reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

No to cierpliwie czekamy....
...choc ja pełna obaw i wątpliwości....z kazdą wizyta w ubikacji moja nadzieja rosnie....ale z każdym ukłuciem w brzuszku...spada niemal do zera....i lece znowu zobaczyc, czy to przypadkiem nie @....i tak w kółko....:-(

Słuchajcie jak mam tego strumieniowego testa zrobic, bo jeszcze takiego nie robiłam....podłozyc pod siku, czy do pojemniczka nasikać i zamoczyc?
To tak na wypadek, gdyby @ do jutra nie przyszła!
ja robiłam w pojemniczku, bo tak utrzymać strumień to ciężko. chociaż i tak nie mam zaufanai do tego testu
 
reklama
Karolcia, to jak można zamoczyć, to bym wybrała ten wariant - mniej stresowy ;-)
nie ma problemu, żeby trafić w test, a jednocześnie całego nie zalać, i żeby wystarczająco długo itp itd. ;-)

She, ale zaklepaliście ten lipiec????
 
przeczytałam, ale tam piszą właśnie, że albo pod siku, albo do pojemniczka....i tak sie zastanawiam co jest lepiej...bo tak sikać ok 5 sekund jednym strumieniem, to cięzko...a tam pisze, że 3/4 tylko można zamoczyc...a jak zasikam caly ten pasek to co, to nie wyjdzie?
witajcie dziewczynki ja tylko na chwilkę bo muszę jechać do promotorki.
karolcia sikaj do pojemniczka bo ja też robilam ten test strumieniowy lepiej do pojemniczka i zamocz.

Kochane trzymajcie kciuki bo jadę do promotorki żeby zaakceptowała moją pracę magisterską i wiecie co przytyłam 1kg :-):-).
Jak wrócę to do was zajrzę buźka
 
She, ale zaklepaliście ten lipiec????

Tak. Problem polega na tym, że mnie ta data i to wydarzenie przestało cieszyć. Mam wrażenie, że nie jest mi dane spełnianie marzeń bez płacenia ceny za nie. Najpierw ciąża i poronienie. Teraz ślub i śmierć bliskiej osoby. 2 marzenia, 2 niespełnione, 2 okupione śmiercią. Dla mnie to o wiele za dużo. Nie daję sobie z tym rady.
 
Tak. Problem polega na tym, że mnie ta data i to wydarzenie przestało cieszyć. Mam wrażenie, że nie jest mi dane spełnianie marzeń bez płacenia ceny za nie. Najpierw ciąża i poronienie. Teraz ślub i śmierć bliskiej osoby. 2 marzenia, 2 niespełnione, 2 okupione śmiercią. Dla mnie to o wiele za dużo. Nie daję sobie z tym rady.
Asiu, to co teraz czujesz jest jak najbardziej naturalne i normalne. Wiadomo, że już nigdy nie będzie jak dawniej, że musicie od nowa nauczyć się żyć w tej nowej rzeczywistości. Jednak czas robi swoje i powolutku powolutku zabliźnia rany, jakkolwiek dla Ciebie to stwierdzenie w tym momencie zapewne wydaje się bzdurą.
Dobrze, że zaklepaliście ten termin, będziecie mieli czas na przemyślenie czy chcecie formalnie powiedzieć sobie tak w lipcu. Teraz nie pora na takie analizy, bo emocje są zbyt silne
przytulam
 
Asiu, to co teraz czujesz jest jak najbardziej naturalne i normalne. Wiadomo, że już nigdy nie będzie jak dawniej, że musicie od nowa nauczyć się żyć w tej nowej rzeczywistości. Jednak czas robi swoje i powolutku powolutku zabliźnia rany, jakkolwiek dla Ciebie to stwierdzenie w tym momencie zapewne wydaje się bzdurą.
Dobrze, że zaklepaliście ten termin, będziecie mieli czas na przemyślenie czy chcecie formalnie powiedzieć sobie tak w lipcu. Teraz nie pora na takie analizy, bo emocje są zbyt silne
przytulam

Just ja wiem, że kierują mną teraz emocje, żal, ból i bunt na to co się stało. Brakuje mi Grześka. Bo to największa strata jaką ponieśliśmy. Ślub jakby nie było może poczekać. Tylko, że nie rozumiem dlaczego takie rzeczy muszą się wydarzać? Zwłaszcza w moim życiu. Moja sytuacja z M i tak jest wystarczająco pokręcona (ale nie chcę o tym póki co pisać). Na codzień musimy walczyć z wieloma przeciwnościami. Nie jest nam tak łatwo i przyjemnie jak wielu parom na świecie. Do tego doszło poronienie, a teraz odwołanie ślubu. Kocham go. Ale moja psychika ma swoje granice wytrzymałości. I chyba stanęłam nad ich krawędzią.
 
Just ja wiem, że kierują mną teraz emocje, żal, ból i bunt na to co się stało. Brakuje mi Grześka. Bo to największa strata jaką ponieśliśmy. Ślub jakby nie było może poczekać. Tylko, że nie rozumiem dlaczego takie rzeczy muszą się wydarzać? Zwłaszcza w moim życiu. Moja sytuacja z M i tak jest wystarczająco pokręcona (ale nie chcę o tym póki co pisać). Na codzień musimy walczyć z wieloma przeciwnościami. Nie jest nam tak łatwo i przyjemnie jak wielu parom na świecie. Do tego doszło poronienie, a teraz odwołanie ślubu. Kocham go. Ale moja psychika ma swoje granice wytrzymałości. I chyba stanęłam nad ich krawędzią.


Nie wiem, co Ci napisać...zrobisz jak bedziesz uwazała....a ja tymczasem przytulam bardzo mocno...i trzymaj się nam dzielnie kochana....
 
Witajcie dziewczynki :-)
Karolcia ty to testa szybko rób, bo jak miałaś tyle dni plamienie to dla mnie to musi być fasolinka. :-)
A tak w ogóle to dużo nas z tego rocznika 81 tutaj na forum.

Chciałam zapisać się na taniec latino solo, coby się troszkę poruszać i nauczyć kilku kroczków samby itd, ale ja chodzę do pracy na zmiany teraz i qrde tak głupio opuszczać zajęcia a kombinować w pracy to też nie za bardzo bo grafik ułożyć to nie zawsze jest tak fajnie a zresztą jeszcze w tym miesiącu dwa razy do Warszawki jadę, raz na 2 dni a raz to prawie tydzień. A już się cieszyłam że pochodzę sobie na jakieś fajne zajęcia, bo mi się przytyło ostatnio. To zostaje mi tylko siłownia.

A teraz uciekam do pracy. Muszę zainwestować w magnez, bo ostatnio coś mnie często w mostku kłuje, za dużo stresu i kawy chyba.

Pozdrawiam wszystkie dziewczynki, niestety nie mam czasu wszystkim odpisać, bo ja tak tylko przelotem. Jeszcze się do pracy spóźnię i co wtedy ;-)
 
reklama
Cześć BABECZKI , wita Was dinozaur nad dinozaury. Musiałam ostatnio ufarbować włosy żeby znów być CZARNĄ , bo zaczęłam przypominać zebre.

Kaśka - Przecudna ta betka!
Karolcia - Będzie fasola na bank , udanego sikania jutro.
13x13 - najfajniesze są ruchy dziecka i takie rozpychanie się , napawaj się tym , bo po porodzie normalnie tego brakuje
Just - cieszę się że dobrze wszystko z dzieciaczkiem
Ola i Aniołki - bardzo Wam współczuję takich przeżyć

Pozostałe Panie pozdrawiam .

Ja cierpliwie czekam na @ , dzisiaj idę do ginki na kontrolę . Może uda mi się jeszcze zajrzeć wieczorem.
 
Do góry