ewelina28
Dum Spiro Spero...
Witaminki to podstawa! :-):-):-):-)ostatnio tylko owoce mi wchodzą bo reszta londuje w kibelku więc nadrabiam chociaż owocami żeby tam dzidzia miała co jeść:-):-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witaminki to podstawa! :-):-):-):-)ostatnio tylko owoce mi wchodzą bo reszta londuje w kibelku więc nadrabiam chociaż owocami żeby tam dzidzia miała co jeść:-):-)
to prawda skarbeczki że witaminek nigdy nie za dużo ja jak się dorwę codziennie do owoców to czasem chyba przesadzam. Gruszki, jabłka, truskawki teraz mnie naszło na mandarynki masakrawitaminki to podstawa! :-):-):-):-)
To dobrze, tylko może nie przesadzaj z ilością, bo wiesz....co za dużo to niezdrowo;-);-)to prawda skarbeczki że witaminek nigdy nie za dużo ja jak się dorwę codziennie do owoców to czasem chyba przesadzam. Gruszki, jabłka, truskawki teraz mnie naszło na mandarynki masakra
to prawda skarbeczki że witaminek nigdy nie za dużo ja jak się dorwę codziennie do owoców to czasem chyba przesadzam. Gruszki, jabłka, truskawki teraz mnie naszło na mandarynki masakra
właśnie tylko jak nic innego mi nie wchodzi dobre i to:-)to dobrze, tylko może nie przesadzaj z ilością, bo wiesz....co za dużo to niezdrowo;-);-)
no masakra ja codziennie muszę zjeść znowu 2 gruszki bo inaczej chora chodzę mam tylko nadzieję że nie długo będę mogła jeść wszystko bo dopiero przytyłam pół kilo.a te wymioty nie są za fajne.hehe ja ostatnio też się objadam mandarynkami, bo jakoś na nic inne owoce nie mam ochoty Aha jeszcze ostatnio truskawki ze śmietaną jadłam:-)
no masakra ja codziennie muszę zjeść znowu 2 gruszki bo inaczej chora chodzę mam tylko nadzieję że nie długo będę mogła jeść wszystko bo dopiero przytyłam pół kilo.a te wymioty nie są za fajne.
aniu najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa a dla nas lepiej jak mniej przytyjemy ja schudłam od początku 4kg niby przytyłam pół więc na minusie jestem 3,5kg więc podobnie.
kochana ja schudłam od początku ciąży 7kg, a wcześniej ważyłam 54kg Od jakiegoś czasu nie wymiotuję, a ważę dopiero 53kg i zobaczymy ile będzie do końca ciąży:-)