Aneczka_77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 292
Zazdroszczę tych okien. Ja już się zbieram od kilku miesięcy. Naliczyłam, że mam ich ok. 25 do umycia w domu :-( Może przed zimą zdążę...ja tez tak mam, czasem kilka dni nie mam weny a potem - tak jak wczoraj 7 okien w domu umylam
A ja dzisiaj (zamiast myć okna) wybrałam się na małe zakupy. Postanowiłam kupić sobie kilka staników. Wcześniej stwierdziłam, że nie warto, bo w ciąży piersi powinny mi urosnąć, ale skoro aktualnie już nie jestem w ciąży to stwierdziłam, że nie mam na co czekać. Przy okazji kupiłam sobie sandałki i sweterek i kilka rzeczy do kuchni Między innymi śliczny kubeczek, z którego właśnie popijam herbatkę (na kawę już za późno).ja w tym sezonie nie szalalam wogole na wyprzedazach - nie mialam ochoty grzebac w tej stercie ciuchow...moze teraz cos kupie sobie na jesien...
RudaxxxMarta- u mnie minęło dopiero 10 dni od poronienia. Jednego dnia mąż powiedział mi, że jemu jest smutno kiedy mnie widzi smutną i że przecież jeszcze mam jego, więc nie powinnam tak się smucić. Muszę przyznać, że jest w tym trochę racji. Owszem łzy i rozpacz przynoszą nam czasem ulgę, ale swoją rozpaczą często sprawiamy ból innym, którzy się o nas martwią.