reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczynki!

Agatko - jak jak tam podróż??Mam nadzieje, że spokojnie:)Jeszcze raz miłego pobytu życzę!!Góry są super:)

Aneczka_77 - witaj!Dla Twojego Aniołka zapalam (*). Przykro mi, że i Ciebie to spotkało:(Zostań z nami!!!Ps. Też miałam ambitne plany przeczytać najpierw wszystko, potem tylko od nowego roku, aż się poddałam:)Ola ma rację, wystarczy kilka dni, i poznasz nas tu wszystkie:)

Koti81 - na pewno wszystko jest OK!!Nie ma innej opcji!:)

kaska0201 - ja to aż się boję, co będzie u mnie! Zawsze regularne @ co 27 dnia, 4 dniowe, teraz pierwszy 14 dni trwał!!!Aż strach pomyśleć, co będzie dalej! Ale mam nadzieje, że jakoś wszystko wróci do normy!!

GosiaLew - to naprawdę super sen miałaś.. Oby był proroczy:)

Lenka29 - przykro mi, że jedna kreska!Ale może następnym razem będą II:)

karlcia81 - super, że urlop i wyjazd, tak dobrze naładował Cie pozytywną energia:)Rozsiewaj ją teraz innym:)

kinguś
- to super, że załatwiliście już formalności. Jejku już tak niewiele Ci zostało:)Ps. Króliczka nadal nie ma!!

ewelina28 - ciesze się że już lepiej! Podobno sen dobry na wszystko:)

As 76 - Ty to faktycznie wiecznie zabiegana jesteś!To oby jak najszybciej ta operacja była możliwa!

ola81 - no to ładnie tam u Was trzeba czekać na wizyte u specjalisty. Ciekawe jak u nas, bo tez się muszę wybrać.. Kurcze ciągle tylko mówię, że muszę, ale jakoś nic z tym nie robię:(Jakoś nie mam siły sie w sobie zebrać i porobić badania itp:( Chyba się trochę boję wyników!:(

karola322 - jak miło Cie widzieć:)Brakowało tu Ciebie! Cieszę się że z dzidzią wszystko dobrze!!Dobrze że dzidziuś daję o sobie znać!

ilonka26 - gratuluje zdanego egzaminu:):):)Trzymam kciuki za wizytę w środę!

A ja... chyba wszystko zaczyna do mnie wracać:( Wczoraj była bratowa, już jej brzuszek widać (jest w tym samym tygodniu, w którym ja bym była - 4 miesiąc)..wiecie jak jest niesamowicie ciężko! I do tego wszystkiego coraz więcej znajomych widzę z malutkimi dziećmi:(I znowu sie pytanie rodzi, dlaczego MY:(:( Heh...
 
reklama
Karola super, że już jesteś w domku, bardzo się cieszę, że z maleństwem wszystko ok.:laugh2: A wymioty, no cóż takie uroki ciąży ;-)
Wiolka nie umiem sobie nawet wyobrazic jak Ci ciężko przy bratowej... Ja do tej pory nie lubię patrzec na ciężarne, a wiem np że w dniu obrony magisterki będę musiała, bo jedna laska jest w ciąży, ech... Trzymaj się!!
Agatko mam nadzieję, że podróż bez większych problemów minęła, wypoczywaj sobie :-D
Ilonka gratulacje!! Ach wrzesień... co to za student by był z Ciebie jakbyś kampanii nie zaliczyła nigdy;-)
Ola nie ma to jak polska służba zdrowia... szkoda gadac... :wściekła/y:ale może uda Ci się prywatnie, a sama wiesz zapewne, że prywatnie czasami lepiej poprostu:tak:
Kinguś nawet nie wiesz jak twoja ciąża podnosi mnie na duchu :tak::-D Fajnie, że formalności za Wami, teraz tylko wyprawka i inne pierdoły i czekac na spokojne rozwiązanie :-)
Aneczka77 przykro mi, że i Ciebie to spotkało. Pisz do nas to pomaga, dziewczyny są wspaniałe
Carri gdzie Ty się podziewasz?! Nikki Ciebie też tak malutko... :(
 
Ostatnia edycja:
A u mnie cóż... obrona coraz bliżej, a mi się wcale nie chce kończyc studiów(samą mnie to dziwi, bo już mi się nie chciało studiowac), boję się, że nie poradzę sobie w "dorosłym" życiu, ale może uda mi się dostac na podyplomówkę.
Dziś mija pół roku od kiedy nie ma przy mnie mojego aniołka....nadal mi ciężko, a mój Misio nawet nic nie wspomniał. Generalnie jakoś źle się ostatnio między nami dzieje, sama nie wiem czemu... I jeszcze dzisiaj strasznie boli mnie podbrzusze.
 
Kochane dziekuje za mile slowa:-):-) słoneczka tak sie zastanawiam czy te wymioty były od ciąży czy choroba mnie nie łapie bo dostałam rozwolnienia ale powoli przechodzi i mam nadzieję już nie wróci. Jak nie jedno to drugie. Fajnie że już do was wróciłam bo brakowało mi was:-):-):-)
 
dziewczyny dzięki za gratulki, cieszę się ze ten stres już za mną :)
teraz mnie energia rozpiera i cały dom zaczyna powoli wracać do normy :)

Karolka, kochana cieszę się, że już jesteście w domku :) Jupi, trzymam nadal za was kciuki, a niunia albo niuniek widzę przypomina o sobie, głowa do góry po 3 miesiącu będzie lepiej :)
A nadal musisz złotko leżeć?

Wiolka, mi też jest smutno jak widzę bobaski, albo kobiety w ciąży, pomimo tego, ze cieszę się ich szczęściem to nutka zazdrości i żalu jest, ale to przecież nie tych kobiet wina. Damy radę, myślę że przejdzie nam całkowicie jak same zajdziemy w ciążę :)

Ruda, światełko dla twojego aniołka
[*], nam 10 września minie 3 miesiące od śmierci bąbelka, jest ciężko, ale trzymamy się. Obroną się nie przejmuj bo za pewne zdasz na 5, a mogę zamienić się z tobą bo ja bym chciała studia jak najszybciej skończyć, bo po prostu już mi się nie chce tam chodzić :) U mnie jeszcze rok

Kobietki, gdzie wy się wszystkie podziewacie??
 
dziewczyny dzięki za gratulki, cieszę się ze ten stres już za mną :)
teraz mnie energia rozpiera i cały dom zaczyna powoli wracać do normy :)

karolka, kochana cieszę się, że już jesteście w domku :) jupi, trzymam nadal za was kciuki, a niunia albo niuniek widzę przypomina o sobie, głowa do góry po 3 miesiącu będzie lepiej :)
a nadal musisz złotko leżeć?

wiolka, mi też jest smutno jak widzę bobaski, albo kobiety w ciąży, pomimo tego, ze cieszę się ich szczęściem to nutka zazdrości i żalu jest, ale to przecież nie tych kobiet wina. Damy radę, myślę że przejdzie nam całkowicie jak same zajdziemy w ciążę :)

ruda, światełko dla twojego aniołka
[*], nam 10 września minie 3 miesiące od śmierci bąbelka, jest ciężko, ale trzymamy się. Obroną się nie przejmuj bo za pewne zdasz na 5, a mogę zamienić się z tobą bo ja bym chciała studia jak najszybciej skończyć, bo po prostu już mi się nie chce tam chodzić :) u mnie jeszcze rok

kobietki, gdzie wy się wszystkie podziewacie??
tak i to chyba do końca ciąży:-:)-:)-( ale najważniejsze żeby z dzidzią było ok:-):-) ILONKA I GRATULUJE ZDANEGO EGZAMINU JAK TAM DOBRZE DOCZYTAŁAM:-) :-)
 
Karola może to ze stresu albo z radości, że już w domku jesteś, oby to nie było choróbsko. A leżenie jakoś zniesiesz, przecież to dla Twojego maleństwa i pomyśl jak sobie wypoczniesz i się wyleniu****esz :) Jesteśmy z Tobą!!
Ilonka mi tez się strasznie nie chciało studiowac już, ale teraz jak jestem na wylocie, to trochę mi żal, że to już po wszystkim. No ale może będzie ta podyplomówka, chociaż jak pomyślę, że od października znowu mam iśc się uczyc, to mam wątpliwości...
 
reklama
karolcia81 przytulaj tego swojego mężulka jak możesz najmocniej. A co do wyjazdó we dwoje to cos wspaniałego. Oderwać się od codziennego swiata:tak::tak:

karola322 witaj skarbie znowu wśród nas. Wypoczywaj jak najwięcej to dla dobra "Naszego" forumowego maleństwa:tak::tak::-):-) I nie narzekaj.:wściekła/y::wściekła/y:

Ilonka
wielkie gratulacje. Wiedziałąm że dla Ciebie ten egzamin to pikuś pan Pikuś;-);-)Więc teraz musicie:
jedzenie_i_picie56.gif


ruda85 nie ma innego wyjścia jak prywatnie. Dla Twojego Aniołka
[*]. Z obrona sobie poradzisz.

Miłego wieczoru Wam zyczę a może juz nocy??:-):-)
 
Do góry