S
Sonita
Gość
;-) :-);-) Witam Was Dziewczęta ;-) :-);-)
Motylku piękna córunia, ale mam niedosyt, jak będziesz na siłach, to proszę o całą sesję Twojej księżniczki :-)
Ja mam jakieś dziwne kłócia brzucha po wypiciu czerwonej herbaty
Poza tym strasznie się zdenerwowałam na mojego (nie)słodkiego psa, byłam z nim na spacerze (R kładzie kafle w naszym przyszłym gniazku :-)a ja się nadal byczę w Chałupach) i Chester podejrzanie od razu poleciał w jedno miejsce na plaży, patrzę... co robi? Tarza się... biegnę, krzyczę, biegnę, krzyczę i w czym się tarza?
Jakiś wieeeelki ptak nie mam pojęcia co to było, ale był wielkości mojego psa i miał wyskubaną głowę [straszne] tak się wydzierałam na Chesia, że teraz mam zdarte gardło
Powiedziałam swojemu psu co o nim myślę i że dzieci są bardzie w porządku, bo chociaż trochę rozumieją jak się do nich mówi, a nie robią głupiej miny udając, że nic się nie stało :-) Oczywiście - nie zrozumiał ;-):-)
A poza tym znalazłam w przyczepie jakieś bazgrołki mojej teściowej, a na pierwszej stronie przeczytałam zapisek:
Sushi nie dla każdego, sushi świetnie wpływa na japończyków, jest nietuczące i zdrowe, lecz kobiety w ciąży nie powinny jeść surowego mięsa które jest właśnie składnikiem Sushi, może to spowodować toxoplazomozę lub boleriozę, częstą przyczynę poronienia ciąży.
Myśli o mnie. Uroczo :-)
Poza tym przyznam się Wam, że trzy razy zaszalałam z R bez zabezpieczenia i zastanawiam się gdzie ja tu kupię test ciążowy w razie czego
A to dla Motylka i maleńkiej :-)