reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agnieszka&Emily,Patrycjaa, Martuśka23,Załamaa82....witam Was i dla Waszych Aniołków zapalam (*)...
Mam nadzieje ze zostaniecie z Nami gdyz to najlpesza terapiaa a przede wszystkim najlepsze wsparcie
Kazdej zWas zycze wytrwałosci, nadzieii i woli walki ....Pamietajcie czas leczy rany !!!

AgaAj .....a ty gdzie sie podziałas?????

Mireczko,KasiekKm,Also,Alla,Pixelko,Gabi,Iławianko i wszystkie mamusie ..... pozdrawiam i sle całuski dla Waszych pociech!!!!

Wszystkie przyszłe mamusie i staraczki cieplutko pozdrawiam zycze słonca optymizmu i usmiechu :-)
 
reklama
Witam Was w poniedziałek!!!
Ja dzis wstałam dkoro świt -pomimo że wolne o 6 -pojechałam zbadać krew pełna morfologia i w zestawie zażyczyłam sobie tarczycę -mam nadzieję ze wyjdzie ok. Później troszkę dospałam i pozałatwiałam sprawy urzędowe. A teraz do Warszawki...buuu

Haniu
fluidki się przydadzą i dziękuję za nie a czy chłopczyk czy dziewczynka nie ma znaczenia -najlepiej trójeczka od razu z każdej płci po jednym. I nie bój się kochana ja też trzymam za Was kciuki codziennie!!! będzie dobrze:tak:

Mazia wsparcie męża jest dla mnie czymś wyjątkowym i gdyby nie On zwariowałabym w tym trudnym dla Nas okresie.

Elfa75 @ na pewno się zjawi -czasami organizm potrzebuje więcej czasu ale doczekasz się -pomimo że to czekanie tak bardzo się dłuży. Po pierwszej @ zaczyna się nowy etap -ja tak czułam i tak się stało:-p

Ilonka
oczywiście ze czekamy na słoneczko dla każdej z nas!!! ale ono w końcu musi zaświecić tak jak piszesz:tak:

Agnieszka0240 oczywiście że trzymam kciuki, musi być dobrze i będę jutro wypatrywała dobrych wieści!!!

Załamana82
dla Twojego Aniołka (*)... bardzo mi przykro że jest tutaj nas coraz więcej... niestety nasze tragedie zdarzają się za często:no: zostań z nami!!!!

Sonitko
wiem coś o tym... u mnie 2 panny!!:szok: i jest albo spokój przed burzą albo burza:tak: ale nie wyobrażam sobie życia bez mojego złośnika a mało tego świetnie Go rozumiem:tak: a co do dzidziusia musi być dobrze...

Gosia:)
minie szybciej niż myślisz -dla mnie do drugiej @ ciągnęło się niemiłosiernie!!! minęły 2 miesiące a mi się wydawało ze czas stoi w miejscu... po tych kiepskich wynikach zajęłam się czymś innym niż myśleniem o fasolce -pomimo ze tak bardzo jej pragnę -i czas leci szybciej...

Asiu to świetnie że sala zaklepana!!! to że kościół nie jest Ci dany nie znaczy że ma być inaczej!!! piękna suknia obowiązkowo i ma być tak jak sobie wymarzyłaś!!! i nie patrz na to co mówią inni masz być w tym dniu królową i do końca życia wiedzieć że było tak jak boć powinno w każdym szczególe!!!:tak::tak::tak: Asiu ostatnio byłam na takim weselu w człuchowie -USC i knajpka bliziutko siebie!!

Ola81
witaj!!! co u Ciebie -będę miała więcej czasu to poprawię Ci humor czymś śmiesznym:tak: teraz niestety czeka mnie 450 km ble

Gabrysiaa dokładnie!!! Asia zrozumie po 24tym... a nie zrozumie tych słów żadna panna:-D:-D:-D

Edytko
masz rację!!! u mnie optymizm lekarza nic nie znaczył bo sama zaczęłam co nieco badać i lipa:no: więc powolutku dziś zrobiłam tarczycę i za niedługo zrobię kolejne badania.. a lekarz? dalej jest optymistą. Pozdrawiam serdecznie

Carri
złoty łańcuszek ale nie pytał za ile bo sama jestem w szoku:szok: ale bardzo mu się podobał:tak:

A teraz w drogę kochane!!!
 
13x13 zapewne wszystkie wyniki beda znakomite :happy2:...Trzymac kciuki bede!!...Piekny prezent kupiłas mezowi;-), ja nie wiem co jeszcze kupie ehh Cos moze wymysle! Milego popołudnia zycze:-)!

Agnieszko jeszcze troszke a bedziesz miala połmetek! Trzymam za Ciebie kciuki....jak te czas leci heh:-)

Nic ja mykam obowiazki wzywaja ....:baffled:
 
Tak Cari zostalam opiekunka.Ja uwielbiam dzieci i robie to co lubie.Kiedys marzylam o pracy w zlobku lub przedszkolu...
13x13 dzieki:-)

Ps.Nie pamietam ale kiedys ktos pisal o przyroscie wagi w ciazy...Ja od poczatku schudlam 5 kg i wazylam sie przed chwilka i waga stoi w miejscu czyli waze rowno tyle samo(co do grama)co miesiac temu...
Za to wiem,ze do konca ciazy jeszcze troche i zdaze wygladac jak ogromny paczek-hihi.

Teraz naprawde zmykam.Pisze mi sie tu bardzo milo z wami,ale musze isc.
Odezwe sie wieczorem papa
 
dziewczyny tylko niepomyślcie że przez to leże że tak szybko zaszłam w kolejną ciąże NIE poprostu ja mam problemy z szyjką i to bylo przyczyną wszesnego porodu a poprzedni lekarz tego nie niezauważył ,ale trzeba znaleść takiego dr do którego będziecie miec zaufania . ja takiego znalazłam on mnie uprzedzał że prawdopodobnie będe leżeć, ale to nic bo co sie nie robi dla naszych dodasów.
wiec trzymam kciuki i mam nadzieje że i u was niedługo pojawią sie 2-kreseczki na teście
Witaj
ja właśnie przez problemy z szyjką muszę czekać.w pierwszej ciąży -skracała się - ale założony szew w 20 tyg ciąży uratwał sprawę.Leżałam plackiem (fenoterol isoptin,no-spa) i w 37tyg urodzil się leoś, przed drugą ciążą lekarz wiedział o tych problemach mimo to nie założył w odpowiednim czasie szwu i niestety nie udało się donosić córci...mimo dramatycznego ratowania...
Teraz muszę porobić badania, wyleczyć szyjkę- zrobić zabieg (plastykę szyjki)i chcę zaszczepić się na żółtaczkę.A co będzie później to zobaczymy...,i mimo ogarniających mnie wątpliwości,mam nadzieję, będziemy starali się o rodzeństw dla Leonidasa.

Jejku Dziewczyny właśnie próbowałam opisać tu moją historię z ciążami i lekarzami -ale no dosłownie musiałabym Wam tu całą stronę zająć... -bo tak sobie pomyślałam o tym po zdaniu mazi:"trzeba znaleść takiego dr do którego będziecie miec zaufania "... eh
 
Witam Dziewczyny, u mnie wróciły upały, także samopoczucie w dól...

She, serdecznie gratuluję sali i terminu, odliczam z Tobą dni do tego wielkiego dnia!!
 
Witaj
ja właśnie przez problemy z szyjką muszę czekać.w pierwszej ciąży -skracała się - ale założony szew w 20 tyg ciąży uratwał sprawę.Leżałam plackiem (fenoterol isoptin,no-spa) i w 37tyg urodzil się leoś, przed drugą ciążą lekarz wiedział o tych problemach mimo to nie założył w odpowiednim czasie szwu i niestety nie udało się donosić córci...mimo dramatycznego ratowania...
Teraz muszę porobić badania, wyleczyć szyjkę- zrobić zabieg (plastykę szyjki)i chcę zaszczepić się na żółtaczkę.A co będzie później to zobaczymy...,i mimo ogarniających mnie wątpliwości,mam nadzieję, będziemy starali się o rodzeństw dla Leonidasa.

Jejku Dziewczyny właśnie próbowałam opisać tu moją historię z ciążami i lekarzami -ale no dosłownie musiałabym Wam tu całą stronę zająć... -bo tak sobie pomyślałam o tym po zdaniu mazi:"trzeba znaleść takiego dr do którego będziecie miec zaufania "... eh
gabrysia ja za ciebie będe mocno trzymać kciuki, a powiedz mi czy w drugiej ciąży też leżałaś
 
Czy ktoś mi może wytłumaczyć co to jest badanie histo- patologiczne i po co się je robi skoro to była ciążą obumarła ? Dla mnie to jest smutne i jakieś mało zrozumiałe
 
Witaj Edytko, Carri,
Nikki - u nas chmurki -to może niedługo i do Ciebie dotrą..ta pogoda taka nieustabilizowana..
mazia24 - przez pierwsze 3 miesiąca leżalam, bo macica się nie rozciągała i strasznie mnie brzuch bolal.później poszlam na wizytę i niby wszystko wracalo do normy -"szyjka trzyma alle rewelacyjna to nie jest" -słowa pana profesora. kolejne 2-3tyg i kolejna wizyta.znowu to samo i "szwu nie trzeba jak szyjka trzyma"a to już 19 tydzień był.spytałam czy mogę się w podróż do szczecina wybrać."tak oczywiście ale w pozycji pól-leżącej".no to pojechałam.w pozycji leżącej..A tam po kilku dniach krwawienie, szpital, pytania -KTO PANI POZWOLIŁ JECHAĆ??!CZEMU SZEW NIE ZAŁOŻONY W 15 TYG???!!CZEMU SZYJKA PĘKNIĘTA?.:angry::angry::baffled: pęcherz płodowy w pochwie na 3 cm..no i się zaczęło - zakładanie szwu, później kolejny szew -wszystko w pełnym znieczuleniu, kroplówki, pobieranie krwi 4 razy dziennie.Okazalo się,że szyjkę mialam pękniętą przed zajściem w 2-gą ciążę, ale pan prof. tego nie zauważył.
tyle.Mazia - trzymam kciuki zeby u Ciebie bylo dobrze.Ty chyba nie miałas porodu naturalnego -więc szyjk tak zniszczonej nie masz. Bedzie dobrze,trzymam kciuki

Agnieszka0240- ja też jutro wypatruję dobrych wiadomości.

Ja za to jutro idę pobrać krew a po południu na wizytę u psychiatry.
 
reklama
Witajcie Dziewczynki!

nadal czekam na @, jutro idę na pierwszą wizytę u gin po zabiegu. Ciekawe co powie, czy jakieś badania zaleci?
pozornie doszłam już do siebie, ale tak naprawdę to chyba nerwy to mam w strzępkach przez wydarzenia ostatniego miesiąca, bo byle co jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. powolutku będzie coraz lepiej, taką mam nadzieję.

pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :-)
 
Do góry