S
Sonita
Gość
ilonka26 nigdy nie miałam takiego kłucia... już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
witaj, ja tez tu niedawno zawitalam po stracie fasolki w 10 tc...z nadzieja na wsparcie i dostalam je - dzieki dziewczyny:-):-)Witam
Widzę, że nie jestem sama jeśli chodzi o poronienie Czy to jakaś plaga czy co to kurna jest???
Może króciutko o mnie....
idz lepiej skontroluj to u gina bo nie ma sensu tak sie zamartwiac...:-) Witam w poniedziałek wszystkie kobitki :-)
Wszystko fajnie z wyjątkiem jednej części życia, z dzidziusiem. Nie wiem kiedy się doczekamy. Teraz znowu @ mi się spóźnia, czyli mam nieregularne cykle. I jeszcze kłuje mnie prawy jajnkik co jakiś czas :-(
Chyba mój organizm nie jest jeszcze gotowy, a minęło ponad pół roku.
na pewno bedzie ok... a po ilu dniach dostalas @ po zabiegu??a u mnie już po I @, więc nie ma źle
teraz z niecierpliwością czekam na 19 sierpnia, bo mam wtedy usg, miejmy nadzieje ze jest wszystko ok
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny każda z osobna, do usłyszenia
hania wiem że sie boisz ja też mam to samo jak długi czas nie jeste m na usg a ja dopiera za 3 tyg.A dla staraczek przesyłam fluidki, ale ostrzegam, że u nas fabryka chłopaków, więc jak na dziewczynkę to łapcie od innej zafasolkowanej~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A za wszystkie zaciążone trzymam kciuki. I Wy za mnie też trzymajcie, bo się boję jak cholera....
kochana dla twojego aniołkaWitam
Widzę, że nie jestem sama jeśli chodzi o poronienie Czy to jakaś plaga czy co to kurna jest???
Może króciutko o mnie....
Zaczęliśmy planować dziecko i okazało się, że mam problemy zdrowotne, które uniemożliwiją zajście w ciążę. Co się okazało ... za pierwszym razem nam się udało:-) I co potem...Mega o siebie dbałam - jak nigdy w życiu!!! A tu ... W 7tc pojawiło się krwawienie i nasze Maleństwo zostało wydalone - Poronienie całokowite. No i się zaczęło... żal, rozpacz, smutek.... długo by mówić:-( Pojechałam do szpitala i co się okazuje - owszem poronienie ale poza tym jestem zdrowa jak ryba, nie ma żadnych problemów i śmiało mogę zachodzić w kolejną ciążę. Nie wiem co jest z tymi lekarzami, każdy mówi mi coś innego. Mam straszny mętlik w głowie.
Teraz muszę jakoś dojść do siebie i fizycznie i psychicznie. Z tym drugim chyba będzie większy problem Ale staram się być dobrej myśli i mam nadzieję, że po kolejnej @ znowu pojawią się dwie kreseczki i mam nadzieję, że tym razem będziemy mieli więcej szczęścia
Sorki, trochę się rozpisałam ale musiałam się wygadac.....
No to super!!! Ja miałam termin porodu na 24 października :-( Mam nadzieję że dla Ciebie bedzie to szczęśliwy dzień :-)
Byłam dziś u mojego maleństwa -pomniczek jest przepiękny... po raz pierwszy gdy poszłam nie płakałam jak bóbr choć serce ścisnęło mi się z bólu... pomyślałam że nie wolno mi płakać bo mój aniołek jest już bezpieczny a jest cały czas tutaj i w każdej chwili mogę z nim porozmawiać...
Asiu świetnie ze przygotowania ruszyły!!!
a jeśli chodzi o pracę -już sobie przypomniałam co to znaczy!!! Nie śpij w pracy bo szef pomyśli że tak powinno być i Cię tam zamelduje!!!
a ślub będzie piękny!!! byłam teraz na ślubie cywilnym i było cudownie -panna młoda piękna w białej sukni!!! super
Asiu kochanie a jak twoje samopoczucie?? Dalej nie wierzysz że wam się udało dojść do porozumienia i że zaczęłas poszukiwania i przygotowania do TEGO dnia??? Masz się cieszyć tym a nie niedowierzać:-):-):-)
a Asia faktycznie powinna być optymistką!!! W sumie jak głosi powiedzenie mężatek -dlaczego mam mieć lepiej od nas
prosimy o kciuki
Najlepsze było jak R chciał wyjaśnić dlaczego czasami ogląda się za innymi dziewczynami i chciał znaleźć męskie poparcie w mężu swojej kuzynki i mówi:że to jest jak z samochodami, jeździsz Porshe, ale lubisz sobie popatrzeć na Ferrari na to mąż kuzynki:
Nie rozumiem, nie rozumiem.
R wyjaśnie jeszcze raz.
A on na to:
Ale Ty masz przecież w swojej kobiecie i Porshe i Ferrari...
Mój mężczyzna zdębiał, uszy po sobie
No! A ja jestem bardzo zadowolona.
ilonka a ty jak sie czujesz czy już myślicie o starankachmazia24 przykro mi, ze musisz kochana leżeć, ale dla dzidziusia wszystko
to GRATULACJE.widze że przygotowania idą całą parą :-):-):-)Witam w poniedziałek!
Chciałam oficjalnie już ogłosić, że na 24 października 2009 zaklepaliśmy wczoraj salę na wesele :-):-) Teraz musimy załatwić odpis aktu urodzenia mojego M i w sierpniu jedziemy do USC rezerwować termin :-)
pozdrawiam Was wszystkie i zmykam do pracy :-)
o staraniach jeszcze nie myślimy, bo leczę jeszcze zapalenie, zostały mi ostatnie 3 dawki antybiotyku, w sierpniu idę na usg dopochwowe i wtedy dowiem się czy już jest wszystko ok, tak czy siak nawet jak będzie dobrze to musimy poczekać jeszcze ze staraniami do stycznia, bo przechodziłam cytomegalię i mam jeszcze wysoką frakcję IgG więc lekarz zalecił odczekać do stycznia i wtedy zrobić kontrolne badania CMV i jak wszystko będzie dobrze to będziemy mieli zielone światełkoilonka a ty jak sie czujesz czy już myślicie o starankach
dla twojego aniołka
[*]
to ilonko życze ci aby ten czs szybciutko leciał i żeby badania były zawsze dobre.o staraniach jeszcze nie myślimy, bo leczę jeszcze zapalenie, zostały mi ostatnie 3 dawki antybiotyku, w sierpniu idę na usg dopochwowe i wtedy dowiem się czy już jest wszystko ok, tak czy siak nawet jak będzie dobrze to musimy poczekać jeszcze ze staraniami do stycznia, bo przechodziłam cytomegalię i mam jeszcze wysoką frakcję IgG więc lekarz zalecił odczekać do stycznia i wtedy zrobić kontrolne badania CMV i jak wszystko będzie dobrze to będziemy mieli zielone światełko