teraz rozumiem
Ja też o ciąży wiedziałam od 3 tc, do lekarza nfz udało mi się dostać w 7tc i po 3 tygodniach miałam kolejną wizytę (11 tc), ale mój lekarz był na tyle durny, ze sądził, ze im mniej usg w ciąży tym lepiej i nawet na drugiej wizycie mi nie dał skierowania, więc moja kruszynkę zobaczyłam w 12 tc, gdy miałam krwawienia i trafiłam do szpitala, a okruszek już nie żył
Dlatego teraz szukam lekarza, który ma w swoim gabinecie usg i który będzie mi je robił na kazdej wizycie dla spokoju
Ja też o ciąży wiedziałam od 3 tc, do lekarza nfz udało mi się dostać w 7tc i po 3 tygodniach miałam kolejną wizytę (11 tc), ale mój lekarz był na tyle durny, ze sądził, ze im mniej usg w ciąży tym lepiej i nawet na drugiej wizycie mi nie dał skierowania, więc moja kruszynkę zobaczyłam w 12 tc, gdy miałam krwawienia i trafiłam do szpitala, a okruszek już nie żył
Dlatego teraz szukam lekarza, który ma w swoim gabinecie usg i który będzie mi je robił na kazdej wizycie dla spokoju