reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witaj Agatko, a czy znalazłaś coś na ten temat, co w sytuacji poronienia bez łyżeczkowania?

Nikki niestety nie -najwcześniejszy przypadek jaki znam to moja koleżanka w 4 tyg ciąży -czyli bardzo wcześnie. Ale ona była w szpitalu i z tego co ją pytałam udało się jej odebrać drobne szczątki (zapewne niewiele tkanek ale jednak i to po 4 tyg. walki). Ale jeśli ciąża była to i powinny być wszystkie procedury możliwe z nią związane. Prawda jest jedna -jeśli jest choć troszkę jakichkolwiek tkanek jest łatwiej walczyć -przy ich braku -niestety jest kolejna walka. Chciałabym pomóc i jeśli tylko coś znajdę od razu dam znać.

Tylko nie bardzo rozumiem jakie znaczenie ma ty łyżeczkowanie? przecież organizm i tak się oczyszcza -to co byłoby wyłyżeczkowane i tak jest wydalane z organizmu -w naszym przypadku urodzone. Dziwi mnie że kobietę po podaniu tabletek wysyła się do domu, dziwi mnie ze nie mówi się żeby przynieść cokolwiek co przypomina szczątki -choćby do badań!!! ale dla szpitala jest łatwiej -nie ma ciała, nie ma problemu -badań, zaświadczeń, żądań. Nie rozumiem bo ze mną była dziewczyna w bardzo wczesnej ciąży i nikt jej do domu nie odesłał...
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki
ELFA bardzo mi przykro do końca wierzyłam że jednak się uda
SONITA ja tez czekam
a my byliśmy u znajomej ale z pieknego nieba lunął taki deszcz że musielismy grillować w domu tzn. my z koleżanką w domu a mój R z parasolem przy grillu przed domem super widok szkoda że aparatu nie miałam
miłego dzionka
ja musze troszkę ogarnąć w mieszkanku pranko rozwiesić ale bede zaglądać i czytac
 
Witajcie ....
Tak własnie czytam o tych "procedurach"....jest tak jak pisze Nikki....u mnie jest własnie tak....we wczesnej ciązy opierają sie na wyniku histopatu....u mnie w tym wyniku napisano ,ze struktur płodu nie stwierdzono....tak więc niestety ale mi tego kwitka nie wydadza....ale jezeli w wyniku sa "szczątki" płodu to jak najbardziej trzeba walczyc!mamy do tego prawo!A szpitale i personel sa jacy sa....nie zawsze jest łatwo ale jest o CO walczyc.....
Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku....trzymam za Was kciuki i zycze wsztystkiego naj!
 
Witajcie kochane wspieraczki sercowe i psychiczne, oj , Ja jak was potrzebuję!
Dzis już dobrze. Skurczów brak, no może były ze dwa , ale króciutkie. Za to żołądek mnie boli, chyba z nerwów. Magdusia się porusza, te 10 ruchów potrafi zrobić w 10 minut, przewaznie są to krążące nóżki. teraz śpi.
Iłławianka, dziękuję Ci za rady, ja juz nie pamiętam jak to z Olą było, tak dawno.. Nikki, Tobie również. Nie ma to jak dobre słowo.
Aguś AJ, Ty wiesz,że Ja Cię wspieram.
Sonitko i jak z testem?
Dziś rocznica straty mojego "Kubusia", tak go nazwałam, mojego aniołka. Był tak samo ładny dzień.
Pozdrowienia dla wszystkich , bez wyjątku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Selena moc uścisków i dobrych fluidów do Ciebie ślę. Wiem, że to ciężki dzień, ale dasz radę :-) Dla swojej Magdusi... A Kubuś na pewno czuwa nad Tobą i swoimi siostrzyczkami.

Światełko dla Twojego Aniołka [*]
 
Do góry