Ja? Dobrze. Naprawdę dobrze. Dopada mnie energia "wicia gniazdka". Ciągle wyszukuję sobie zajęcia, ale w granicach mądrego rozsądku. Wyprawka gotowa. Zostały pieluchy i wanienka. Reszta jest. Połowa nawet wyprasowana, reszta schnie. Z remontem też nieźle, praktycznie wszystko kupione i zamówione. To co na bieżąco bedzie kupwane już przez ekipę budowalną w sierpniu. Mnie pozostanie wybranie koloru ścian. W przyszłym tygodniu zamawiam meble do kuchni, szafy i grzejniki panelowe.
Pewnie,że ci się uda Anetko, na każdego przyjdzie pora..Mi Bóg pozwolił szybciej, bo wie,że mnie wiek goni :-)
Pewnie,że ci się uda Anetko, na każdego przyjdzie pora..Mi Bóg pozwolił szybciej, bo wie,że mnie wiek goni :-)