Ciąża Po Poronieniu

[ola15]

rany jaki on śliczny:-)

 

[ola15]

lece do koscioła
jutro do pracy,na razie papa:-)

 

[szafirek13]

Edi u mnie nic nowego zaraz skończę jedno opakowanie tabletek, początki były tragiczne mdłości na maksa nawet chwilami nie dawały funkcjonować, teraz jest lepiej czasem mam ciężkie dni, ale jak wiesz dla słusznego celu wiele sie zrobi i zniesie... Tylko tak do końca nie wiem, jaki jest ten cel... Zdrowie, bo ono jest ważne... Fasolka chciałabym, ale... No właśnie coraz częściej w moich planach życiowych pojawia sie, „ale".... Zaglądam tu, co dziennie, bo chcę wiedzieć, co się dzieje u każdej z was, nie odzywam sie, bo jest ciężko... Pierwszy raz, gdy aniołek poszedł do nieba no cóż... Ale ten drugi zmienił wszytko coś sie wypaliło, zgasło i nie wiem czy jest jeszcze, choć iskierka coś, co zapaliłoby, choć płomyczek nie nadziei, bo ta jest zawsze, ale odwagi, bo tej mi bardzo brakuje. Brak mi, choć jednego malutkiego punktu zaczepienia, na którym mogłabym odbudować swoją pewność i odwagę, która mogłaby mi pomóc zmienić a nawet podjąć decyzję... Przed drugą stratą wiedziałam, że chcę spróbować jeszcze raz a teraz wolałam, aby tą decyzję podjął ktoś za mnie, mój M, los... To bardzo skomplikowane, te dwie ostatnie straty na bb bardzo odbiły się na mnie i spowodowały jeszcze większe obawy… Czasem ciężko jest napisać co leży na sercu bo ciężko to ubrać w słowa, dlatego też mało mnie… Ale obiecuję postaram choć raz w tygodniu zdać relację co się u mnie wydarzyło

Alla piękny ten twój skarb:-)

 

[Emy]

Szafirku, życzę ci żebyś znalazła odwagę, może po prostu potrzebujesz czasu, nic na siłę

Witam dziewczyny niedzielnie, u mnie ok, wczoraj robiłam badania, po pierwszej serii beta spadła z 27tyś do 6tyś, jutro zaczynam drugą serię, mam tylko nadzieję że nie przejdę jej gorzej niż pierwszą, choć wątpię

Ostatnio nie mogę spać dziś zasnęłam o 7rano, pomału wszystko zaczyna mnie przerastać, śmierć chłopaków, zaśniad, chemia, brak perspektyw....

trzymajcie za mnie kciuki w tym tygodniu, jak mnie nie będzie to przez chemię, ale postaram się przynajmniej poczytać co u was

trzymajcie się kobitki
miłego wieczoru
buziaki

 

[syla28]

Emy kochana trzymaj sie dzielnie, mam nadzieje ze to juz ostatnia seria chemi i wrócisz do normalnego zycia..wszystko sie w końcu poukłada i znów będziesz nosic pod serduszkiem małego okruszka...

Szafirku zycze ci z całego serducha tego upragnionego maleństwa, moze masz racje moze "los" sam zadecyduje... nie poddawaj sie,
pare dni temu znajoma ze spzitala urodzila synka po 4 poronieniach, mimo iz nie miala dokladnej diagnozy ze ma zespół antyfosfolipidowy to zarządala wręcz od lekarza ze chce tą ciąże nosic "na heparynie" czyli takie zastrzyki w brzuch jak brala mirka no i sie udalo, a pierwszą ciaze donosiła na aspirynie.

alla- jaki on fajniusi, słodziaczek, a dopiero co siedzial w brzusiu a to taki wielki chłopak;-)
normalnie cudeńko

 

[karola71]

Witajcie wieczorkiem:-)

Dziewczyny bardzo wam dziękuję za poradzenie tantum rosa,pomogło za pierwszym razem,choć jeszcze nie wszystko okey,pierwszy raz mnie to spotkało i sama nie wiem z czego.

Edytko wspólne ognisko,oj zazdroszczę,ja przeważnie wieczorkiem sama siedzę w domu bo M albo na rybach albo masa spraw do załatwienia i tak czasem smutno.Dziękuję ci za pamięc i za to że jesteś

Emmy witaj.Zyczę ci by ta druga seria chemii nie była tak ciężka jak pierwsza,trzymaj się

Szafirek dobrze cię rozumiem ale cieszę się że zaglądasz

 

[karola71]

Alla kochany ten twój synek

 

[syla28]

karola ja przez dłuzszy czas uzywalam jednego płynu do higieny intymnej, chyba ze 3 lata i w koncu mnie uczulil, mialam takie podraznienia i swędzenia , robilam posiew i byl jalowy a mnie swędzialo jakbym gdzryba miala, ginekolog polecila zmienic płyn i po paru umyciach jak ręką odjął.

Wróbelek ja nie wiedzilam ze ty taka młoda laska jestes;-)

 

[ola15]

Emy dasz radę z tą chemia ,przecież robisz to dla siebie i przyszłych pokoleń,prawda?
szafirku witaj,dokładnie czuje to samo ale myslę,ze masz duże szanse ,masz juz dzieciątko wiec skądś sie ono wzięło nie?a historiaTwojej znajomej po 4 poronieniach brzmi budujaco

 

[karola71]

Syla może masz racje,przestane go używać i zobaczę co będzie