reklama
Daaa niestety czasami nawet chuchanie nie pomaga... każda z nas przygotowuje się do kolejnej ciąży jak najlepiej może i niestety coraz więcej naszych Aniołków.....
ja mimo że mam w sobie wiele żalu do życia to cóż.... trzeba życ dalej, gdy poroniłam po raz pierwszy 4 lata temu pocieszałam się że przeciez do 35 lat mam czas i urodzę.... ale teraz juz dopada mnie zwątpienie.... w lipcu kończę 33 lata.... moje trzy aniołki są w niebie.... i ciągle mało czasu
posmęciłam
AJ ogromne buziaczki i życzę ci wiele siły do walki z biurokracją i brakiem serca opornych osób.... ja nie miałam do tej walki siły.... i smutno mi z tego powodu.... i wstyd
ja mimo że mam w sobie wiele żalu do życia to cóż.... trzeba życ dalej, gdy poroniłam po raz pierwszy 4 lata temu pocieszałam się że przeciez do 35 lat mam czas i urodzę.... ale teraz juz dopada mnie zwątpienie.... w lipcu kończę 33 lata.... moje trzy aniołki są w niebie.... i ciągle mało czasu
posmęciłam
AJ ogromne buziaczki i życzę ci wiele siły do walki z biurokracją i brakiem serca opornych osób.... ja nie miałam do tej walki siły.... i smutno mi z tego powodu.... i wstyd
wrobelek85
18.08.2008 zawsze w sercu
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2008
- Postów
- 1 295
Aga Ir jak tam po wizycie?????????????
Gabrysiu co u was??????????? Mam nazieje, że lepiej
Alutka nie przepracowuj się zbytnio!!!!!!!!!!
Aguś Aj kochana wytrwałości kochana
Ja jutro rano mam wizyte u kardiologa, raczej nic mi nie powie, ale pani dr ze szpitala słyszała ponoć jakieś szmery więc lepiej sprawdze
Gabrysiu co u was??????????? Mam nazieje, że lepiej
Alutka nie przepracowuj się zbytnio!!!!!!!!!!
Aguś Aj kochana wytrwałości kochana
Ja jutro rano mam wizyte u kardiologa, raczej nic mi nie powie, ale pani dr ze szpitala słyszała ponoć jakieś szmery więc lepiej sprawdze
Ostatnia edycja:
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Alutka doczekasz się maleństwa. Ja liczyłam że do 25 roku też juz maleństwo będę miała. I do Mojego M mówie że jakby nam wyszło to maluch juz ze 3-letni by po domu biegał. A tak to 28 na karku , mój kochany Aniołeczek w niebie :-( I co dalej??????? Kiedy???Wciąż zadaje sobie pyatnie.
Hejka
ja tez o siebie dbałam, siedziałam na L4 odkąd dowiedzialam się o ciąży , nie nosiłam zakupów i nie przemęczałam się i też to nic nie dało, dobrze Ola mówi tak miało byc i tyle, a teraz się czasem zastanawiam że może by przejść tą przyszłą ciąże na "porzadku dziennym" i nie przesadzać z tym chuchaniem i dmuchaniem ,żyć rozsądnie ale bez przesady, tylko niestety to łatwo się mówi a jak przychodzi co do czego to zaraz zamartwianie czy wszystko dobrze i znowu obgryzanie paznokci
ja tez o siebie dbałam, siedziałam na L4 odkąd dowiedzialam się o ciąży , nie nosiłam zakupów i nie przemęczałam się i też to nic nie dało, dobrze Ola mówi tak miało byc i tyle, a teraz się czasem zastanawiam że może by przejść tą przyszłą ciąże na "porzadku dziennym" i nie przesadzać z tym chuchaniem i dmuchaniem ,żyć rozsądnie ale bez przesady, tylko niestety to łatwo się mówi a jak przychodzi co do czego to zaraz zamartwianie czy wszystko dobrze i znowu obgryzanie paznokci
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
wróbelku sprawdź nie zaszkodzi. Ja też mam serducho lekko niesprawne. I ginkowi musiałam powiedzieć w ciąży jak byłam
Wróbelku ja nie mam ciężkiej pracy tylko wymaga wytężanie mózgownicy a w tym wieku to też męczy.... ale w tym roku niestety nici ze staranek.... wiem że powiecie "praca nie jest najważniejsza".... nie jest ale jeść trzeba....
wrobelek85
18.08.2008 zawsze w sercu
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2008
- Postów
- 1 295
Alutka jeszcze bedziesz tulic malenstwo, zobaczysz. Ostatnio jak byłam w szpitalu to lezalam z 36 letnia dziewczyna, ktora byla w 1 ciazy i czekala na blizniaki!!!!!!!!! Ciaza ogolnie przebiegala dobrze, ale woleli ja poobserwowac bo wiadomo............... \wiec i Tobie sie uda
reklama
scarlet121
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Luty 2009
- Postów
- 201
Agus jestem tu krotko, ale mam wrazenie ze to forum - ten watek jest jak rodzina. Wszystkie martwimy sie o siebie na wzajem, niestety doskonale wiemy co kazda z nas przezywa ... . :-(
O. I z tym stwierdzeniem zgadzam sie w 100%.
Aga Aj. To strasznie bolesne co bedziesz teraz przechodzic. Ale wierze ze dacie rade. Pamietajcie ze niejstescie sami. Jakby co ktos zawsze tu jest i doda otuchy lub slowo pocieszenia szepnie. Duzo duzo duzo spokoju i cierpliwosci. Zeby wszystko sie udalo.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: