reklama
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
dziewczynki lezalam w szpitalu prawie 3 tygodnie i naprawde sie napatrzyłam. lezalam na ginekologii i patologii ciąży. codziennie były robione zabiegi łyżeczkowania. dzien przed moim zabiegiem poszlam do lekarza spytac asie jak to wyglada i jakie jest ryzyko a on mi na to ze dzisiaj takich zabiegów było 8!!! co prawda z różnych przyczyn ale było. i to same mlode kobiety.
mała160
Fanka BB :)
A moj lekarz powiedział własnie ze to prawda ze coraz mniej jest ciaz bez komplikacji bo dziewczyny teraz sa bardzo malo odporne ze we wszystkim jest chemia ze sa ciagłe stresy ze ciagła pogon gdzies za czyms! ze kiedys kobiety były zdrowsze i bardziej odporne ze urodziła przy zbieraniu ziemniakow
i nic sie nie działo ani dziecku ani jej! ze owszem zdarzały sie tragedie ale nie tyle co teraz!:-(

syla28
Mama Aniołka 30.04.08
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 2 915
ja na siebie tak uważałam , kawy nie piłam nic... no czasem jedną lekką z mlekiem jak było niskie ciśnienie... a jak widze te co palą fajki to mnie zatyka!!! moja kolezanka całą ciąże paliła, moja mama z resztą tez przez 3 ciąze...a ja tak o siebie dbałam, fakt ze przed ślubem za duzo chodziłam, ale wiecie jak to jest...tyle spraw do załatwienia...a teraz żałuje... ślub był cudowny ale 4 dni po ślubie urodziłam wiec teraz sie obwiniam ze przesadziłam....i lekarz tez tak uwaza...
syla28
Mama Aniołka 30.04.08
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 2 915
dziewczyny ja chodze teraz często na cmentarz do małej, pochowalismy ja w grobie z moim dziadkiem i wujkiem... ale jest tez alejka (duza) gdzie są groby takich aniołków jak mój, i jest ich mnóstwo ale są to lata 70-80
szok, i to jest cmentarz na wsi!!!
nigdy na to nie zwróciłam uwagi...
ale tez mi sie wydaje ze teraz to sie czesciej przytrafia, choc pani doktor mi zaprzeczyła...
szok, i to jest cmentarz na wsi!!!
nigdy na to nie zwróciłam uwagi...
ale tez mi sie wydaje ze teraz to sie czesciej przytrafia, choc pani doktor mi zaprzeczyła...
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
mała, co do kawy, to ja miałam tak samo, nie mogłam jej pić, ale potem zaczęłam pić rozpuszczalna i bezkofeinową, te mi jeszcze wchodziły
A teraz od poprzedniej ciąży też nie piję kawy z kofeiną, więc nie wiem czy mnie będzie odrzucało


reklama
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
syla obwinianie siebie nie pomoze. ja uwazam ze wszystko jest zapisane gdzies tam wysoko w niebie i my nie mamy na to zadnego wplywu.
ja równiez bardzo na siebie uwazalam. pilam tylko inke, zadnej kawy, zadnej chemii. same naturalne soczki. i co z tego???
a moja mama mi mówla ze jak byla ze mna w ciązy to pila przez caly czas jej trwania wino, bo ciagle miala na niego ochote.
ja równiez bardzo na siebie uwazalam. pilam tylko inke, zadnej kawy, zadnej chemii. same naturalne soczki. i co z tego???
a moja mama mi mówla ze jak byla ze mna w ciązy to pila przez caly czas jej trwania wino, bo ciagle miala na niego ochote.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 80
- Wyświetleń
- 72 tys
Podziel się: