hehehe...a słyszałyście te komentarze...ze moralnie to wygraliśmy, bo Podolski to prawie Polak...az mi się śmiać chciało!
za to Kubica dał czadu!bardziej niż piłka kręcą mnie wyścigi...zwłaszcza że mój męzus się troche ściga...na quadach i naszą Coberką....
ja za to w sobote robiłam badania....porgesteron w 25 dc 15 ( a miałam 7,8) a estadriol w 25 dc 218 (a miałam 85) wiec znaczna poprawa! ciesze sie ze leki działaja...i to mnie utwierdza w tym zeby ich jednak nie odstawiać jak sugerował ten drugi lekarz...


wczoraj od rana chciałam sie poopalac, ale wytrzymałam na słoncu tylko 40 min, bo potem zaczełam sie roztapiać! było u nas 32 stopnie w cieniu!!!!
a po poludniu byliśmy odebrac wyniki i na jarmarku swietojanskim, bo sie w Poznaniu zaczał...zjadłam pyszny chlebek ze smalcem, jeden cały bochenek kupiłam do dokmu....ogólnie było suuuuper....tylko jak wrócilismy okazało się ze pies w tym czasie zjadł nam drzwi...dosłownie!
meggie...zdjecia cudne...moja siosrta była 2 lata temu w finlandii przez miesiąc i była zachwycona białymi nocami...i nie tylko. Do dziś jak ktos ze znajomych sie wybiera to składa zamówienie na Sisu (tak to sie chyba nazywa)...ja nie mogłam tego przełknąć, ona uwielbia!
mirka...ja tez sie wybrałam po drzewka w sobote i u nas tez było biednie....wszystko suche i małe....za to w zeszłym tyg posadziłam drzewka które dostałam od ciotki na urodzinki i imieniki...złotokap, zarnowiec, lipke, magnolie, forsycje, tawuły...jak narazie nie więdną...zobaczymy czy przetrzymają te gorączki!
edytko....bidulko ty...rycz, bo to naprawde pomaga....ja do dzis mam napady płaczu i paniki....mimno ze juz mineły 3 mc od ostatniego poronienia, i ponad rok od pierwszego....:-(
syla....czasami warto zmianic lekarza, a czasami warto tylko wysuchac innej opinii....ja np byłam u innego lekarza i utwiedził mnie w tym ze chce zostac przy moim....
muffy, jezyk, cyprysikowa.....zarazajcie brzuszkami jak tylko mozecie....


jesli chodzi o staranka to słyszałam ze na krecie rozdaja dzieci :-):-):-) w zwiazku z tym zbieram kase i jak sie nie uda wczesniej to jedziemy tam probowac w pozdzierniku...a tak naprawde to jak sie człowiek wyrwie i zapomni o wszystkim to moze sie uda:-):-):-)
pozdrawiam wszystkie i całuje w czółka


no i mi wyszedł mega post!