reklama
Magdalena26
Nadzieja umiera ostatnia.
a nie da się jakoś tego z nim załatwić?Mam koszmarny dzień, właśnie okazało się, że właściciel mieszkania, które wynajmowaliśmy zapomniał wspomniec o "ukrytych kosztach" tj sprzątaczka (która ponoć wzieła 300 euro chociarz cały dom był wysprzątany przez nas + ja zajęłam się jego ogrodem bo był strasznie zapuszczony + M naprawiał mu dach bo przeciekał mocno), a drugi koszt to 360 euro podatku, ktry nie wiem z jakiej racji mamy my płacić za niego, skoro trzepał z nas kase przez cały czas!!!!!!!!!!!!!!!
Ryczę więc sobie bo niestety, ale nie da rady kupić mi autka i nie wiem co dalej z tym wszystkim będzie, bo 660 euro na ulicy nie lezy niestety!!!!!!!!
spróbuj może jednak da się jeszcze przekonać
Ostatnia edycja:
Alicja1985
Fanka BB :)
Alutka ciesze sie ze z tata w porzadku
oj Ci faceci czasami daj popalić ze masakra !
oj Ci faceci czasami daj popalić ze masakra !
Anetko nawet fajne takie cuś ale jego pokarm troszkę mi się nie podobał
ehh... no mnie tez ale co tam... twarda kobita jestem wiec dam rade... poza tym zawsze karmiebnie moge zwalic na M... ja juz zajmuje sie zardełkiem dla paputów i psa... wiec Agami będzie on karmil
Magdalena26
Nadzieja umiera ostatnia.
właśnie jeśli w kontrakcie nie ma mowy o sprzątaczce i podatku to może sobie tylko gadaćWróbelku
nie płacz to tylko pozornie wygląda tak żle
czy na umowie było coś o sprzątaczce,i o tym,ze musicie płacić podatek od gruntu?o dachu nie wspomne
myślę ,że facet chce Was naciagna i pismo od adwokata załatwi cała sprawe
Magdalena26
Nadzieja umiera ostatnia.
ja wręcz jestem na nich uczulona ale Anglia nauczyła mnie jak sobie z nimi radzić bo na poczatku przeszłam szkołę zyciano bo się az zdenerwowałam,nie cierpie cwaniaczków , którzy myśla,że moga naciagać bezkarnie innych ludzi:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: