reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

dziękuje wszystkim za odpowiedzi ciesze sie ze znalazlam to forum i wiem ze czas leczy rany ale to takie niesprawiedliwe co nas spotkało mam pytanie czy zespół antyfosolipidowy robi sie z badan imunologicznych bo na takie badanie skierowała mnie gin i na badanie genetyczne rowniez o jakie badania mam jeszcze walczyc
 
reklama
Hej,Słodziutka,dużo sił dla Ciebie:-( Trzymaj się kochana.Wiesz,zę wszystkie Aniołkowe mamusie jesteśmy z Tobą.
 
Ostatnia edycja:
kochane dziewczynki. Piszę do Was ze szpitala i dobrych wiadomości odnośnie mnie nie mam ... niestety:-:)-:)-( Nie powiem a nie mówiłam...bo czułam że zbyt wielkie szczęście mnie spotkało że tak szybko zafasolkowałam...dlatego też nic nie mówiłam rodzinie...bo czułam...że coś pójdzie nie tak.
Beta spadła od poniedziałku, niewiele bo niewiele ale to nie wrózy nic dobrego..tylko np. obumarcie ciąży..więc....ufffffff....co tu dużo mówić..jutro mam mieć powtórną betę i po niej zapewne łyżeczkowanie...już dzisiaj pewnie bym miała ale ubiegłam lekarzy i zjadłam sobie śniadanie..co za bardzo im się nie podobało.. więc juz same wiecie jaki będzie scenariusz, leżę do jutra,,, ale nie bezczynnie bo zrobiłam sobie na własną rękę bete dzisiaj by nie czekać do jutra i za ok 2 godzinki dowiem się co i jak...choć jak piszę nadzieja już we mnie umarła i znów jakaś cząstka mnie z nią również

Wszystkim dziewczyną dziękuję za wsparcie, ciepłe słowa i za to że jesteście tutaj. Wszystkim które dowiedziały się o "fasolkach" gratuluję serdecznie i ciepło.
Maggie - owocnego spędzenia dni z ukochanym i wracaj do Nas z fasolką i fluidkami
Nowym dziewczynom - mamom aniołków - mówię dzień dobry i szkoda że w takich okolicznościach dołączacie do Nas...
Buziaki
 
Gabi - tak wiem, że jesteście ze mną. Dlatego poprosiłam męża o to by przyniósł mi laptopa bym mogła nie myśleć o tym co mnie czeka tutaj jutro..tylko posiedziała i porozmawiała, bo przecież rozmowa przynosi ulgę...tylko wiecznie mam pytania - jak zresztą każda z nas- czemu? dlaczego? po co? na co? nie wiem....naprawdę nie wiem...co teraz będzie ze mną...ze staraniami...i wogóle...
 
slodziutka....biedactwo....normalnie powiedziałabym ze bedzie ok, ale jak widac nie bedzie...jeszcze nie teraz....ale kiedys napewno....sciskam mocno i całuję w oba policzki
 
Słodziutka, kochanie, wiem jak cierpisz, ja też, jak zaczęłam plamić to nie chciałam o tym myśleć, ale odrazu wiedziałam, że to napewno już koniec, ale jakoś podświadomie nie mogłam w to uwierzyć, nawet pojechałam do innego szpitala, żeby sie upewnić, ze moje dzieciątko nie żyje. Najgorsze było czekanie na zabieg, bo że dzidzia nie żyje dowiedziałam się w piątek(urodziny mojego męża) a zabieg miałam w poniedziałek. Kochanie, ściskam Cię mocno, zobaczysz, będziesz jeszcze miała zdrową dzidzię, wszystkie będziemy miały....

Mamaflavii, ogromne gratulacje!!!
 
a poza tym to mam mega cykora....

boje sie ze jestem w ciazy...tzn...termin 3 @ jest za 4 dni, ale...tempka mi stale rosnie, kłuje mnie w dole brzucha i od wczoraj mam mdłosci...

.moze bzikuje, bo sie zabezpieczalismy z mezem, ale przeciez prezerwatywy maja maly odsetek nieskutecznosci....sama nie wiem....

chyba sobie zbadam bete i tyle...normalnie teraz to sie paranoicznie boje ciazy jak nastolatka....

biore tabletki które mogły by bardzo dzidzi zaszkodzic, a przerwac ich nie moge, tylko musiałabym stopniowo odstawiac....zwariuje chyba!
 
Słodziutka kochana strasznie mi przykro jak tak sobie pomyślę że leżysz w szpitalu i czekasz ..........to wracają wspomnienia bo my wszystkie dobrze wiemy co ty teraz przezywasz
Pamiętam jak ja zaczęłam lekko plamić to była niedziela a we wtorek miałam wizytę i czekałam do tego wtorku, rodzina mnie pocieszała że to nic takiego że to się zdarza w ciąży, ale ja czułam to tak chyba jest że my czujemy że dzieje się coś nie tak że dzieje się coś złego i we wtorek trafiłam odrazu do szpitala i gorączką wysokim ciśnieniem na drugi dzień rano miałam już zabieg
Trzymaj się słodziutka jesteśmy z tobą pamiętaj o tym

Mordoklejka nie denerwuj się wszystko będzie dobrze ja pomimo że po 3 @ będę starać się o dzidzię to też się bardzo boję czy to nie za wcześnie i mam tyle obaw czy sie uda czy będzie dobrze
Wydaje mi się że dla kobiet które straciły już ciąże kolejna ciąża jest inna pełna obaw strachu a zarazem szczęścia
 
Słodziutka 3maj się...jesteśmy wszystkie z Tobą...bardzo mi przykro, że tak się stało...i tez nie umiem znaleźć odpowiedzi dlaczego nas to wszystko spotyka?i jak to Gabi powiedziała "a tyle patologii chodzi po tym świecie..." mam nadzieję że skoro tak cierpimy to zostanie nam to wynagrodzone w swoim czasie!!!Całuję Cię mocno i ściskam...
Mamaflavii Gratuluję!!!super wiadomość...będzie dobrze!
Marlena witaj wśród Mam Aniołków!!!szkoda że w takich okolicznościach ale my rozumiemy co czujesz więc pisz kiedy będziesz potrzebowała wsparcia;)
Maggie miłego wypoczynku, dobrej pogody i mega czułości z M!!!
Mordoklejka u mnie spada tempka jakieś dwa dni przed M albo nawet 1 przed więc może będzie w swoim czasie, spokojnie...a czy te objawy to nie jest efekt nowych leków?? zaczęłaś je już brać?może będzie ok ale wierzę że się boisz...dobre porównanie z tym strachem nastolatek...chociaż one nie wiedzą czego się bać tak naprawdę...a my tak!!!
Also wyniki badań mojej Mamy wykazały że w trzustce były komórki rakowe...dobra wiadomość jest taka że całą ją wycieli i całą jej okolicę też...teraz będą się kontaktować z onkologiem...zobaczymy co dalej...a miało być dobrze...ale Mama czuje się coraz lepiej, wraca do sił i zdrowia, ale znów je straci jak ją potraktują chemią ;( zobaczymy...
Anthea pytałaś o magnez...możesz go zbadać poprzez badania krwi pod kątem elektrolitów - badają wtedy magnez albo jeszcze inne pierwiastki np. żelazo, potas, wapń itp. ja chyba mam go ostatnio za mało bo coś mi oko skacze ;) muszę ograniczyć kawę albo kupić sobie magnez w tabletkach z wit. B6

Zauważyłyście że coraz częściej przeplatają się wiadomości o nowych ciążach i o nowych stratach...oby tym zafasolkowanym tym razem się udało - tego z całego serca życzę!!!

Pozdrawiam
 
reklama
Slodziutka strasznie mi przykro. Nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na te pytania....
Jestes bardzo dzielna a bol zostanie kiedys Tobie wynagrodzony. Trzymaj sie caly czas sercem jestem z Tobą.
 
Do góry