kinguś
Nie poddam się
Czekam na gości i zajrzałam do Was
Oj to prawda zaległości mam duże. Jeszcze nie tak dawno całymi dniami siedziałam na bb ale to były czasyWitaj Kingus.....tylko nie szalej kochana.....oj zaległości to pewnie ciut bedziesz miała...hihihi...zdrówka i miłej goscinki......
Super :-):-)Witam dziewczynki w sobotnie przedpołudnie:-)
Ja po wczorajszej imprezie odzyskałam siły i nadzieję ze teraz już bedzie tylko lepiejbawiłam się super pomimo że byłam jedyna bez pary;-)
Pięknie wyglądaszWczoraj szykowałam M do wyjazdu i wytargałam aparat, aby naładować akumulatorek. Zrobiłam sobie zdjęcie. Brzuch rośnie w oczach, nie mówiąc o reszcie.
Trzeba się cieszyć już wkrótce zobaczysz swoje maleństwo :-)Jestem, jestem!Podczytuje Was cały czas ale jakos weny brak.....Jakieś dołki ostatnio mnie złapały.W poniedziałek zacznę 8 miesiąc
Mam nadzieje, że myślisz tylko o przyjemnych rzeczach bo jak nie to będzie lanie ;-);-);-)Andzi Kubus rośnie zdrowo, tydzień temu ważył już 1640 gram, jednak płytki krwi mi spadły dość mocno i w poniedziałek, za tydzień ide do szpitala, by sprawdzili przyczynę i ewentualnie podleczyli.....chociaz w ciąży nie podejmuja się dawania sterydów, dodatkowo to mnie martwi. Poza tym całymi dniami siedzę sama w domu, M pracuje-dzis tez nie wiem kiedy wróci, rodzice daleko, znajomi tez w pracy więc siedzę i rozmyślam.....
Jak dobry humorek to najważniejsze ;-);-)Witam sobotnioU mnie wiosny jeszcze nie czuc ale humorek dopisuje
Ale będę mocno kciuki trzymałaAndzi wiesz ze chce i to bardzo ale boje sie jeszcze bo nie mam wyregulowanych hormmonkow :-(
za 2 tygodnie robie badanka i wtedy do ginka i jak da zieolne swiatelko to do dzieła :-)
Zobaczymy kto ma rację ;-);-)a dzis śnila mi sie wizyta u gina i usg i ze widziałam mała cipeczke..heheh
a męzowi sie śnił siurak;-)