reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Motywacji trzeba ....i odrobine silnej woli. U mnie w domu palili , kazdy mój znajomy pali a ja nie...Nie palilam nigdy i tego sie trzymam .... Jednak tak sobie mysle ze mam bardziej płuca zniszczone niz nie jeden palacz ...
 
reklama
Bierny palacz ze mnie .... ale z tym walcze ;-) U Nas w domu mozna jedynie palic na balkonie ..... Na klatce odpada .....
 
Carri, u mnie w domu też nikt nie pali, jak mają ochotę zapalić, to wychodzą na dwór, a mnie nie interesuje czy jest zimno, czy pada deszcz, jak nałóg jest silniejszy, to niech cierpia:-D
 
W sumie dzisiaj było ładnie, tylko trochę wiał zimny wiatr, ale to dobrze, bo ja mieszkam na wsi i u nas drogi to jedno wielkie błoto, a tak to trochę osuszyło. Wogóle to mieszkam blisko Gdańska:-)
 
Witam się wieczornie.
Szafirku, słyszałam o urodzinkach- wszystkiego najlepszego!
Dziś rano byłam prawie na bieżąco z czytaniem, a teraz już taka produkcja, ze jeszcze godzinki mi brakuje na doczytanie.
Ale dam rade.
Jestem już na zwolnieniu L4, na razie do końca marca, ale chyba bede do konca ciąży. Już po terminie miesiączki, kolejne testy pokazywaly coraz mocniejsze II, więc zaczynam wierzyc, ze jestem w ciązy. Tylko cieszyc sie boje jeszcze, w przyszły czwartek mam wizyte, bede miala USG. To bedzie najstraszniejszy dzien dla mnie, nie wiem jak ja to przezyje. Trzymajcie za mnie kciukasy!
Pozdrowienia dla wszystkich dziewczynek (nadal Was nie pamietam,moze kilka nickow, ale za to jeszcze raz wszyskie gorąco pozdrawiam)
 
reklama
Do góry