reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agi bardzo mi przykro,
Smutna :-((((( niedługo minie 11miesięcy jak straciłam swojego Synka, i długo nie było lepiej, daj sobie więcej czasu.
Dla coreczki Lilian (*)
 
reklama
cześć dziewczynki. Mircia masz rację, nalezy wierzyć i mieć nadzieję. Ale takie sytuacje powodują, że pojawia się zwątpienie. Dlaczego ktoś nas wystawia na próbę czy też karze, po prostu dlaczego to się dzieje :-( ... . W tak wielkim bólu trudno interpretować takie przesłania.
Każda z nas potrzebuje odpowiednią ilość czasu, by odzyskać nadzieje. A to jest takie trudne, gdy czyta się tak smutne wiadomości :-(
 
Koti, wiem, że to trudne, ja w zeszłym roku jak poroniłam postanowiłam szybko dojść do siebie i udało mi się, nie wiem, może jestem na tyle silna psychicznie, chociaż w tej ciązy tez już wiele razy watpiłam, ze się uda, ale modliłam się gorąco o siłę i udało się, rok po poronieniu mam termin porodu, więc chyba mozna....
 
wiem kochana, ze mozna. Gdy czytam o tym, że Wam się w udało, robi mi się ciepło w sercu. Zwłaszcza w chwilach zwątpienia. ALe naprawde los mógłby już oszczędzić nam wszystkim dalszych cierpień ...
 
Tak, czas jest potrzebny. U mnie minie niedlugo 2 lata,od straty,poronienia. I dopiero teraz moge o tym pisac i rozmawiac. Wczzesniej nie bylo to wogole możliwe. Dopiero sie przełamuje i dopiero teraz wiem ze ból w sercu zostaje a zycie toczy sie dalej....
 
No,ja własnie próbuje sie od 2lat z tym pogodzic, wiem ze u kazdego to inaczej, nieda sie tego jednego wyczekiwanego zastąpic,ani nic, tylko ze własnie teraz dociera do mnie ze kocham tego urwisa 6letniego jakby za dwójke, nawet niewiem czy to dobrze i co napewno czuje. Ale widać tak musi być. No w każdym razie dzieki.
Ja też mam wrażenie, że po stracie drugiego Synka kocham tego pierwszego jeszcze bardziej.
 
Scarlet, zgadzam się z Tobą , że ból w sercu pozostaje... mi 27 lutego mija 8 lat od pierwszego poronienia i powiem Ci, ze pamiętam każda chwile z tego dnia, ale niestety tego już się nie cofnie.... Ale boli nadal strasznie....
 
reklama
O wlasnie. dzieki ze odpoowiedzialas. Przynajmniej wiem ze niejestem osamotniona z tym uczuciem. Bo myslalam juz ze moze w glowie mi sie pomylilo. czy cos. Wielkie dzieki,odetchhnelam z ulga.
Nic Ci się nie pomyliło, ale ja też tak o sobie myslałam, ale później gdzieś przeczytałam, że to jest normalna reakcja albo raczej jedna z możliwych. Ja patrzę na mojego Męża i Syna i kocham Ich tak jak nigdy nie kochałam. DO BÓLU.
 
Do góry