Ciąża Po Poronieniu

[enka1]

Pyzuńka a jednak trochę Cię znam!!!
Nie wiem czy sie udało, testuję gdzieś we wtorek. Jakiś dziwny mam cykl nic prawie mnie nie boli a prawie zawsze czułam owulację, dziś delikatnie lewy jajnik kuł, nie chcę się nastawiac bo będzie mi żle i znów dół a jakaś pozytywna jestem więc chcę tak trochę pożyc bo tak czy siak będę się martwic....

 

[pyzuniagaj]

Ja trzymam mocno kciuki,żeby ci się udało
Ale jeśli nie uda się teraz to będzie cię czekało jeszcze wiele przyjemnych nocy z mężusiem Musimy podchodzić do tego bardziej na luzie, ale wiem,że to trudne. Ja się nie nastawiam,że pierwszym razem mi się uda.Wtedy po pól roku dopiero zaszłam w ciążę...Ale zobaczymy trzeba myśleć pozytywnie

 

[pyzuniagaj]

No i uciekłaś już...
To ja też uciekam spać.Enka jeszcze raz powodzenia i trzymam we wtorek kciuki.
Daj znać po testowanku;-)
Dobranoc dziewczynki

 

[enka1]

Wiem tylko że tak jak Słodziutka mówiła jak się człowiek stara 2 raz a nawet więcej to już nawet seks nie jest taki beztroski jak kiedyś, myśli się o tym... niestety....Nie mówię że myśli się tylko o reprodukcji bo absolutnie ale jest inaczej. Cieszę się że przynajmniej teraz się nie martwię...

 

[muffy]

Cze dziewczyny,
jestem na tym forum juz 3 raz. tzn. moja historia zaczela sie gdzies na 60 stronie i trwa do dzis... 27.01 odszedl nasz 3 Aniolek....
Pozdrawiam Was wszystkie i mam jeszcze troche nadziei w sercu, ze kiedys bedzie lepiej!

 

[enka1]

Buziaczki, śpij dobrze i cała reszta też!!!!

 

[enka1]

Muffy tak mi przykro... Zostań tu, będzie ci lepiej. Teraz to wypłacz się kochana choc nie wiem jak to znosisz... Na pewno ci ciężko. Przykre to.. Buziaczek duży i przytulam Cię mocniutko. Jak masz siłę to napisz...

 

[muffy]

cze Enka,
milo mi Cie poznac Dzieki za slowa otuchy... Wlasciwie nie wiem tez co napisac, bo w sercu pustka i zal, ale widocznie taka moja karma. tylko boje sie jednego, ze bede sie wystrzegala kolejnej ciazy jak ognia... a ja tak pragne dziecka.

 

[iławianka]

Muffy musi być dobrze, tylko czasami niestety musimy na te dobre chwile dłużej poczekać. Trzymaj się ciepło. Wierzę że będziesz jeszcze miała swojego upragnionego dzidziusia. (*) dla Twojego Aniołka

 

[Diana_81]

Witam w czwartkowy poranek.
Muffy witam- przykro mi z powodu Twojego maluszka. I chyba każda dobrze rozumie Co przeżywasz. Ja też tak mam ze chcę drugiego dziecka a może i trzeciego, ale strach na razie mnie paraliżuje. Z pierwszym synkiem, byłam radosna i wolna od jakichkolwiek złych myśli. Teraz wyobrażam sobie że każdy dzień byłby odliczony odhaczony a każdy następny okupiony milionami strachów, przypuszczeń itd. Oj sama się nakręcam. Chyba musia minąć odpowiedni okres czasu.

Jak u was poranek? u mnie mglisto i ślisko i bez kawy nie znalazłabym komputera!