Witam się z Wami kochane
Carri - ależ cuodwnie. Ojj będzie się działo u Was na wakacjach. Ja marzę własnie o takim wypadzie. Mój mąż kocha motocykle..ale teraz już nie ma jak porzucić firmy póki co na dłużej aaa i plany troszkę inne i wiek nie ten
Ale naprawdę macie super. Nic tylko odliczać dni do lata.
Stooo lat!! Stooo lat!!! NIech żyje.. żyje NAM!!! Wszystkiego czego tylko Twoja duszyczka zapragnie. Spełnienia marzeń tych dużych i tych maleńkich.Które to już urodzinki? 18?
:-)
Pyzunia - cieszę się kochana ze dzisiaj troszke lepiej. Każda z nas już zawsze będzie miała raz lepszy raz gorszy dzionek. Ważne by się podnieść i iśc do przodu. W wyznaczonym sobie celu. Nie wolno Nam się poddawać. Doczekasz się swojego szczęścia.
Czy Edyty są silne? Nie wiem. trudno pisać o sobie samej. Ale znam już kilka Edyt i napewno nie są to kobiety uległe i nie mające własnego zdania, silne zapewne są... Ale trudno mi to ocenić.
Edytko - najpierw wynik miał być standartowo po 2 tyg. Chodziłam dzień w dzień. Wkońcu jak byłam we wtorek kazały mi przyjść w piątek że wcześniej nie będzie. W piątek byłam na badaniach w Krakowie. Jak wróciłam była już 14.30 a do 14-35 pracuja panie. A ja już pocałowałam klamkę. WIec nici z wyniki. Nawet bym to przeżyła gdyby nie fakt że jak wróciłam do domu i w skrzynace na listy widzę pismo ze szpitala że mam się zgłosić "na dalsze leczenie"... nie muszę mówic co przeżyłam przez weekend. Oczywiście wróciłam do szpitala zaraz. Pani na dyżurze mówiła o ciązy pozamacicznej (wiedziałam że nie bo miałam usg) i o zaśniadzie.. potem wogóle kazała skontrolować betę..ehhhh Ojj przeżyłam przez tamten weekend.
Alutka - ależ jakie to "nowe" pomysły kochana masz? Mów tutaj szybciutko?? A i wszystkiego naj naj naj dla Twego mężusia z okazji urodzinek!!
Mam nadzieję że wczorajszy wieczór zapadł w JEGO sercu bardzo głęboko
Sylwia - bardzo się cieszę że napisałaś. Faktycznie wszędzie dobrze ale we własnym domku i we własnym łóżku najlepiej. Trzymajcie się zdrowo. A mdłości.. wymioty.. ehhh same tego chcemy
:-);-)
Kasiek(Kasiu) - miłego kolędowania. Mam nadzieję że ksiądz był miły i przyszedł jak już ogarnęłaś swe mieszkanko :-) Powiedz jak IGOREK koledował? Tak się przejął zadaniem jak Gabi Mikołaj??
Szafirek(Kasiu) - dokładnie najważniejsze że z mamą wkoću zaczynają coś robić. Wiem i widzę to po własnej mamie jak ważne jest by czuła ze się nią opiekują i że nie spisują jej na straty. Wiem modlę się również za Was by wszystko wróciło powoli do normy.
W pracy jak widzę dobra atmosfera.. to dobrze.
A co do Twych obaw. Niestety nikt - oprócz Boga jak się JEMU zawierzymy nie może nam obiecać że będzie lepiej. Trzeba się modlić i wierzyć.
Ufam że odnajdziesz w sobie siłę i wiarę której tak bardzo potrzebujesz.
Enka - jak tam Twoj mężczyzna wymęczony w nocy?
Magdalenka - wiem że tradzik jest też za przyczyną PCO
ale niestety najbardziej śmieszy mnie to że na 1000cach badań ush które miałam za tyle lat nikt nigdy nie zobaczył moich policystycznych jajników. I jak mam zaufać ludziom, którzy się szkolą i nie widzą tak prostych do zobaczenia rzeczy?
Nie wiem.. ale jak powtarzam wszystkim. Pozostaje nam walka i modlitwa by Bóg nas wysłuchał i by sprawił byśmy zostali ziemskimi rodzicami.
Ja na Twoim miejscu nie czytałabym wiecej o tych chorobach.Ja tylko poczytałam to co najważniejsze i tyle. Bez snesu się jest zagłębiać w to. Bo każda z nas jest inna.
Agula AJ - Na weekend znów bez Gosi? Ehhh w weekendy to normalnie jak nowożeńcy się czujecie ;-)
A jak tam Ci się kochana podoba bycie "narzeczoną?"
:-)
Gabi - oby choroba jak najszybciej przeszła. Buziaki dla Ciebie i M
Beatko - no to pięknie masz na imię! Moja siostrzyczka tak ma
hihihi
Dziękuje za miłe powitanie. Czekamy więc na owulkę i na owocności JEJ.. męcz tego męza ile masz sił. Będzie później co wspominać
Mika - alez rozwiązanie na bezsenność. Normalnie chyba każda z nas będzie z Ciebie brała przykład
A mąż.. myślał że na JAWIE mu się takie cuda zdarzają??hihiii
Aguś Irl ten przyjaciel coś nie tylko Ciebie odwiedza
nie jesteś zazdrosna?
Andzi
Pixelko Aniu (*) światełko dla Twojej koleżanki.
Allaa jak wczorajsze usg???