reklama
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
niusia ja tez napisalam na gg i nie odpisala......pewnie jej nie ma a maly gra w jakas gre
no tak pewnie tak jest bo juz sie zmartwilam :-( a ja zmyam dalej pruć teściowa znalazła w lumpie swietna kurtkę dla M ale niestety mi przypadło przedłużenie rekawów wrrrrrrr robota głupiego zmykam dalej sie meczyc z tymi rekawami buziolki
Witam,
Agnieszka AJ, nie martw się o mnie, choć przyznaję że to miłe... obiecuję się częściej odzywać, a przynajmniej dawać oznaki życia. U mnie wszystko w porzadku. Następna wizyta 21.01 - w imieninki. Już jestem po usg połówkowym, wiemy że bedzie córcia Jula. Jula jest duża i zdrowa i wszystkie was pozdrawia serdecznymi kopniaczkami :-) Już nawet pozwoliłam sobie na małe szaleństwo zakupowe, narzie szperam w secondhandach - ale dzioeciaczki tak szybko rosną, kupiłam dość sporo ubranek, a wydałam zaledwie 50 zł.
Pozdrawiam ciepluteńko, buziaczki
Agnieszka AJ, nie martw się o mnie, choć przyznaję że to miłe... obiecuję się częściej odzywać, a przynajmniej dawać oznaki życia. U mnie wszystko w porzadku. Następna wizyta 21.01 - w imieninki. Już jestem po usg połówkowym, wiemy że bedzie córcia Jula. Jula jest duża i zdrowa i wszystkie was pozdrawia serdecznymi kopniaczkami :-) Już nawet pozwoliłam sobie na małe szaleństwo zakupowe, narzie szperam w secondhandach - ale dzioeciaczki tak szybko rosną, kupiłam dość sporo ubranek, a wydałam zaledwie 50 zł.
Pozdrawiam ciepluteńko, buziaczki
napisałam jedynie jednego posta a już tyle ciepłych słów przeczytałam trochę cięzko mi się tu odnaleźć widać że już długo się znacie i sobie pomagacie. mam nadzieję ze ja też będę mogła pomóc wam choćby wsparciem i słowami otuchy niewiecie nawet jak się cieszę kiedy czytam że chodzicie na usg słyszycie serduszko swoich skarbów i czujecie jak kopie. to jest dla mnie dowód że nie można stracić nadziei
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
mon!A NA CIEBIE ROWNIEZ przyjdzie pora
O Niusia dzięki za wieści.
Guśka,dobrze,ze się odezwałaś.proszę się meldować regularnie;-)
Dzięki za wszystkie miłe słowa,naprawdę
A już Marlena o tym młodym wyglądzie to w ogóle
Chociaż to zazwyczaj mój problem.bo nikt mnie poważnie nie traktujeJak miałam teraz w maju operację,to w szpitalu wszyscy na mnie mówili dziecko.Jak przed salą operacyjna oddawałam pielęgniarce obrączkę,to się mooocno zdziwiła.I potem mówi do innych,to "dziecko" to ma prawie 30 i pewnie swoje dzieci już A jak M rodzilam,to w ogóle wszyscy myśleli,że jakaś małolata wpadła
Ale teraz mam już dużego syna,to mnie postarza
Buziaki dla wszystkich.Będzie dobrze,zobaczycie.Musimy w to wierzyć !!!
Guśka,dobrze,ze się odezwałaś.proszę się meldować regularnie;-)
Dzięki za wszystkie miłe słowa,naprawdę
A już Marlena o tym młodym wyglądzie to w ogóle
Chociaż to zazwyczaj mój problem.bo nikt mnie poważnie nie traktujeJak miałam teraz w maju operację,to w szpitalu wszyscy na mnie mówili dziecko.Jak przed salą operacyjna oddawałam pielęgniarce obrączkę,to się mooocno zdziwiła.I potem mówi do innych,to "dziecko" to ma prawie 30 i pewnie swoje dzieci już A jak M rodzilam,to w ogóle wszyscy myśleli,że jakaś małolata wpadła
Ale teraz mam już dużego syna,to mnie postarza
Buziaki dla wszystkich.Będzie dobrze,zobaczycie.Musimy w to wierzyć !!!
Agnieszka_AJ2811
[*] 21.05.08 [*]12.05.09
Witajcie.....
Niusia...dziękujemy za wieści....i pozdrowienia...ja równiez ślę pozdrowionka dla Syluni...ciesze się ,ze Maluszek czuje się dobrze.....miłej "przeróbki".....
Mon!a...nie martw się wszystkie tu kiedyś byłyśmy "nowe"...nie mogłam się wogóle połapac kto jest kto...a teraz ...to juz inna sprawa....udzielaj się jesli masz ochotę....służymy dobra radą i wsparciem....
Guska....ciesze się ,że sie odezwałaś bo naprawdę zaczynałam sie martwić,super,ze Julka zdrowa....i kopie...no i te zakupy...tylko pozazdroscić...(oczywiście pozytywnie)....daj częściej znać co u Was.....buziam....a imeninki to obchodzimy razem....
Marlenko....bardzo miło Cię znowu "usłyszeć"....tulę Cie mocno i mam nadzieję,ze juz nas nie opuścisz....
Edytko...!!!!!!!!!!wróć!!!!!
Selenko.....Ty wiesz kochana co chciałabym Ci powiedzieć.....tulę mocno...
Miruś....nie szalej zbytnio....
Carri....dziękuję za miłe słowa...wiem,że na Was można zawsze liczyć....sama myśl o tym,że mogę liczyć na Wasze wsparcie....poprawia mój kiepski nastrój.....
Kasiek...mam nadzieję,że wkrótce sie odezwiesz kochana...czekamy,...
Gabi....mnie tez nikt nie daje tyle lat ile mam,,,,to czasem miłe...a i śmieszne sytuacje tez się zdazają...
Wszystkie Was Kochane cieplusio pozdrawiam.....
Niusia...dziękujemy za wieści....i pozdrowienia...ja równiez ślę pozdrowionka dla Syluni...ciesze się ,ze Maluszek czuje się dobrze.....miłej "przeróbki".....
Mon!a...nie martw się wszystkie tu kiedyś byłyśmy "nowe"...nie mogłam się wogóle połapac kto jest kto...a teraz ...to juz inna sprawa....udzielaj się jesli masz ochotę....służymy dobra radą i wsparciem....
Guska....ciesze się ,że sie odezwałaś bo naprawdę zaczynałam sie martwić,super,ze Julka zdrowa....i kopie...no i te zakupy...tylko pozazdroscić...(oczywiście pozytywnie)....daj częściej znać co u Was.....buziam....a imeninki to obchodzimy razem....
Marlenko....bardzo miło Cię znowu "usłyszeć"....tulę Cie mocno i mam nadzieję,ze juz nas nie opuścisz....
Edytko...!!!!!!!!!!wróć!!!!!
Selenko.....Ty wiesz kochana co chciałabym Ci powiedzieć.....tulę mocno...
Miruś....nie szalej zbytnio....
Carri....dziękuję za miłe słowa...wiem,że na Was można zawsze liczyć....sama myśl o tym,że mogę liczyć na Wasze wsparcie....poprawia mój kiepski nastrój.....
Kasiek...mam nadzieję,że wkrótce sie odezwiesz kochana...czekamy,...
Gabi....mnie tez nikt nie daje tyle lat ile mam,,,,to czasem miłe...a i śmieszne sytuacje tez się zdazają...
Wszystkie Was Kochane cieplusio pozdrawiam.....
Ostatnia edycja:
O Agnieszka,dobrze,ze już nie znikasz
A możesz mi powiedzieć (nie musisz oczywiście) jak to było,że sie Gosia szybciej urodziła.Bo pisałaś,ze hipotrofia.Ale,że ten zastrzyk na płuca tuz przd cc dostałaś,czyli musiała być nagła decyzja,coś się działo?Bo sam fakt,że dziecko nie rośnie,to by chyba dali zastrzyki i poczekali kilka dni.
Oj,przepraszam,ze tak drążę.Ale boje sie jednak strasznie przedwczesnego porodu:-(
A możesz mi powiedzieć (nie musisz oczywiście) jak to było,że sie Gosia szybciej urodziła.Bo pisałaś,ze hipotrofia.Ale,że ten zastrzyk na płuca tuz przd cc dostałaś,czyli musiała być nagła decyzja,coś się działo?Bo sam fakt,że dziecko nie rośnie,to by chyba dali zastrzyki i poczekali kilka dni.
Oj,przepraszam,ze tak drążę.Ale boje sie jednak strasznie przedwczesnego porodu:-(
reklama
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
gabi synek cie postarza???? mnie odmaladzaja dzieciaki hehehe...jak najstarsza corka stanie kolo mnie to jest prawie mojego wzrostu...a ludzie mysla ze to moja siostra heheheheh
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: