Raczej sobie już dawno z tym poradził. dla niego nic się nie stało-ZDAŻA SIĘ:-(
W ogole nie chciał drugiego dziecka, prosiłam, namawiałam, tłumaczyłam kilka miesięcy aż dał się przkonać. Nie brałam pod uwagę poronienia. Teraz moj drugi skarb powinien mieć 5 miesięcy:-( ale go nie ma i drugi raz też sie nie udało, Szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy m spróbuje 3 raz, ....ja też nie wiem, na razie nie jestem gotowa na dodatek najpierw musze znaleźć prace, więc wszystko się odwleka w czasie.............a teraz na dodatek nie możemy się dogadać.:-no:
W ogole nie chciał drugiego dziecka, prosiłam, namawiałam, tłumaczyłam kilka miesięcy aż dał się przkonać. Nie brałam pod uwagę poronienia. Teraz moj drugi skarb powinien mieć 5 miesięcy:-( ale go nie ma i drugi raz też sie nie udało, Szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy m spróbuje 3 raz, ....ja też nie wiem, na razie nie jestem gotowa na dodatek najpierw musze znaleźć prace, więc wszystko się odwleka w czasie.............a teraz na dodatek nie możemy się dogadać.:-no: