reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agnieszko AJ2811 dziekuje:))
powolutku sobie wszystko na kartce zapisuje i bede ich tu meczyc!
w piatek badanie kontrolne i zobaczymy.
 
reklama
witajcie

dzis przezylam chwile zdenerwowania ahh co za dzien brr:no:

odebralam wynik progesteronu i sie wystraszylam,gin powiedzial,ze jest bardzo niski i nie bardzo mozliwe to jest w ciazy wiec kazal mi przyjsc do gabinetu.
Zrobil usg i zobaczylam pecherzyk ciazowy 8 mm i powiedzial,ze ostro sie zabieramy za ten progesteron bo jest starsznie niski.Dostalam luteine dopochwowa 2 razy dziennie...zobaczymy jak to dalej sie potoczy ahh
 
ona26... sciskam cie mocno i 3mam kciuki, zeby sie powiodlo...ja sie jeszcze nie pozbierałam po smierci mojego aniołka... tak sobie mysle, ze narzekam na swoj los... doluje sie strata swojego dzidziusia, kiedy powinnam pomyslec o tych, ktore straciły wiecej fasolek ode mnie... ja osobiscie nie wyobrazam sobie takiego bolu... nawet nie moge pomoc dobrym słowem, bo nie potrafie postawic sie na miejscu tych dziewczyn...jestem blizko was wszystkich sercem
 
a ja muszę się Wam pochwalić,ze w sobote kupiłam pierwsze spodnie ciążowe- brązowe sztruksy, bo w zadne swoje juz sie nie miesciłam. A dzisiaj M kupil mi buty zimowe antyposlizgowe:-):-):-):-)
Gratuluję zakupu:-)

Kinguś po takim dzikim seksie to nie dziwie się że nie masz na nic ochoty :-p:zawstydzona/y::-D:rofl2: i siły :szok::-D
jestem zmęczona i nie mam siły na przytulanki. Wczoraj zasnęłam czekając na M:zawstydzona/y:

Kinguś piesek zapatrzony w swojego pana i płacze teraz za nim trochę:-) wyobraź sobie,ze jak go przygarnęłam miesiąc temu (biegał u mnie po firmie bezpańsko) to mój M powiedział,ze nie chce go na oczy widzieć a teraz mówi do niego mordo ty moja itp i zyc bez siebie nie mogą!
:-) No to super że tak się pokochali :tak::tak:

Witajcie dziewczynki;-)
we wtorek wieczorem nadszedł czas wypisania się z forum mamusiek czerwcowych 2009, a miało być tak pięknie...:-(jednak natura chciała inaczej i dziś już jestm po zabiegu i oficjalnie przyłączam się do Was:-)
Witaj. Bardzo mi przykro ale dobrze, że wierzysz że w końcu się uda.
Mi lekarz co robił usg w szpitalu pytał czy to moja pierwsza ciąża
Ja: tak
Lekarz: Nie udało się
Ja: Niestety nie
Lekarz: Następnym razem się uda.
Nawet nie wiedział ile jego słowa dla mnie znaczyły;-)

nawet nie wiem jak sie do tego zabrac.
wczoraj stracilam mojego Aniolka,8tydz.
staralismy sie 10 miesiecy,ogromna radosc
i taka tragedia.dlaczego???????????????????
Bardzo mi przykro, przytulam mocno...
Nie wiem czy mam wspaniałe wieści, na usg był pęcherzyk ciążowy 2 cm to wskazuje na 5t i 3d ciąży
Ja wierzę, że będzie dobrze.

nie wiem, czy to pytanie było do mnie, ale i tak napiszę- u mnie w 10 tygodniu- pusty pęcherzyk ciążowy, tzn., że najprawdopodobniej dzidziuś w ogóle się nie wykształcił:( nie miałam żadnych dolegliwości, nic nie wskazywało, że coś może być nie tak, a jednak....powtarzam sobie, że tak miało być, ale nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało:(
Ja też miałam puste jajo płodowe. Ciężko mi było zrozumieć, dobrze się czułam nie miałam żadnych plamień no ale niestety...

Ma 12 mm i według USG dokładnie 7t3d czyli tyle ile według @. Idealnie co do dnia. Boże, nie mogłam prowadzić auta tak mi łzy ciekły za szczęścia.
Bardzo się cieszę:-):-):-):-)

a to mój ktosik 2 cm i kawałek ....
Super aż mi się łezka zakręciła;-)

Hej Dziewczynki!!!
Ale jestem szczęśliwa!!!! Maleństwo ma juz 8 cm!!!!Serduszko bije 140 uderzen na minute.
No i Pan dr z pewną niesmiałością powiedział, ze dopatrzył się siusiaka. Nawet moj M mowi, ze widział:-):-):-):-).
Widziałam rączki jak słodko do Nas machały i malutkie wiercące nóżki. Cudny dzień!!!!
Och jaki mały olbrzymek :-D:-D:-D

Witam się ślicznie:biggrin2:
:biggrin2:
Piękne fotki:-):-):-)


Witam was wszystkie.

Czuję się dobrze dużo leżę i leżę..i leżę ale dajemy radę.
Będzie dobrze:tak::tak::tak:

niestety... doloczam do waszego grona juz oficjalnie...
Witaj. Bardzo mi przykro:-(

a mój mąz polecial ponownie do tesco, boi sie zebym nie zwariowala:-)
ale cos czuje ze moze jest inna przyczyna skoro wczoraj test wyszedl negatywny, eh juz sama nie wiem!!
Oj kochany ten Twój M:tak::tak:

a ja czekam na meza i chyba pojedziemy do szpitala bete robic, z drugiej strony zatsnawiam sie czy nie przesadzam
eh juz sama nie wiem
Mocno trzymam kciuki;-)

odebralam wynik progesteronu i sie wystraszylam,gin powiedzial,ze jest bardzo niski i nie bardzo mozliwe to jest w ciazy wiec kazal mi przyjsc do gabinetu.
Pomodlę się dziś za Was.

Ja w czwartek idę na usg zobaczymy czy rosną jakieś pęcherzyki;-)
 
Cześć Dziewczyny

Przyznam szczerzę, że śledzę fora już od prawie roku. Zawsze mnie psychicznie wspierały, wiele tłumaczyły. A wszystko zaczęło się od mojej pierwszej ciąży, którą poroniłam w styczniu:(, potem była druga ciąża w maju która skończyła się dokładnie tak samo:( i zawsze w podobnym momencie czyli zanim zdążyłam zobaczyć bijące serduszko na usg. Myślę, że dlatego w miarę potrafiłam sobie z Tym wszystkim poradzić i jakoś wytłumaczyć.
Aż do wczoraj, gdy po raz trzeci zobaczyłam dwie kreseczki:)). Razem ze szczęściem pojawił się ogromny niepokój, co zrobić żeby tym razem się udało...
Wg moich obliczeń jest to początek 6t ( ostatni okres 20.09.2008), jutro idę na bete żeby się upewnić. W czwartek umówiłam się do lekarza, z czym wiąże się mój pierwszy dylemat, czy robić usg dopochwowe i wogóle poddać się badaniu 0 czy to nie zagraża fasolce w żaden sposób?? Do lekarza idę głównie po to aby zdecydował czy mam brać Luteine i przy ostatnim poronieniu powiedział, że kolejna ciąża wiąże się z podawaniem jakiś zaszczyków i aspiryny - ( Może wiecie coś więcej na ten temat od kiedy to się podaje?? i jak to działa?) Mam również ogromny dylemat bo mąż najchętniej nie wypuszczałby mnie teraz z domu tymbardziej że pracuję jako przedstawiciel i bardzo dużo jeżdżę samochodem. Dziś mnie puścił do pracy ale jutro stwierdził, że mnie nie wypuści...:) Jak sądzicie powinnam iść na L4, czuję się świetnie za wyjątkiej bolących piersi:) i najchętniej bym pracowała - ale z drugiej strony nie chce, żeby los się powtórzył......

Strasznie się rozpisałam, ale chciałam przybliżyć moją sytuację - będę wdzięczna za każdą sugestię i Wasze spostrzerzenia.... Pozdrawiam cieplutko
 
Witajcie!

Zaglądam tu często ale zazwyczaj wieczorami kiedy małżon goni do wyrka...

Cyprysikowa urodziła! ale to już wiecie!

Syla-my już po rozmowie na gg wiec wiem co i jak-spokojnie kochana, kciukasy mam zacisniete...

szafirek-jesli beta rosnie prawidłowo to dobrze...moja ciaza na poczatku tez była "młodsza" az o 10 dni, wyrównało się to dopiero po 14 tyg

gabi-jak ty się czujesz kochana? ja niestety dołączyłam do grona leżących...łożysko nadal nie podciągnięte, zachodzi na szyjke, jedyny plus to ze nie na przedniej scianie jest a tylnej

selenka-kochanego ciałka.....ja już mam 8 na plusie- nie jak mireczka-modelka nasza:-)

aga ilr-trzymam kciukasy za egzamin i nie tylko:-)

pixelka-ale ten twój suwaczek pędzi...

alla-spodenki ciążowe-fajnie! ja się ze swoimi nie rozstaje od 12 tyg!

nowe dziweczynki witam i trzymam kciuki zebysie jak najszybciej doszły do siebie i dojrzały do decyzji ze czas podjąc jakze przyjemną pracę nad fasolką!
 
czesc Doti,ja mialam robione juz 2 razy usg dopochwowo a dopiero to poczatek,czy zagraza to nie mam pojecia tez sie tego obawiam.Luteine biore od dzis wiec idz jak najszybciej aby Ci ja dal.Co do jazdy samochodem to najlepiej zeby Twoj gin sie wypowiedzial.W ciazy nie jest zabroniona jazda autem ale u nas po przejsciach jest wszystko inaczej
 
doti...jesli robiłas badania po poronieniu to lekarz pewnie wie co mowi...jesli chodzi o L4 to ja jestem na nim od 6 tyg ciazy wiec ja jestem jak najbardziej za...a usg dopochwowe napewno nie zaszkodzi-ja miałam robione łącznie chyba 4 razy...o jakimkolwiek zagrozeniu z tym związanym nie słyszałam
 
reklama
Do góry