reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej.
I ja do Was trafiłam. Niestety się nie udało. 6tc. 😔 Jak długo czekaliscie na zielone światło na ponowne starania ? Lepiej dla Was było odpocząć psychicznie/ fizycznie, czy iść za ciosem?
Przykro mi :-( mimo tego, że wszyscy są tu serdeczni nikt nie chce być w tym temacie... ja wolałam od razu, na zasadzie skoro chcę dziecko to nie ma na co czekać bo czas ucieka, ale każdy musi zastanowić się co jest dla niego dobre. Najważniejsze to dobrze przygotować się do kolejnej ciąży i od razu iść do lekarza od trudnych przypadków. Ja straciłam dużo czasu przez to że usłyszałam że to się zdarza proszę próbować dalej, następnym razem będzie ok.
 
reklama
Hej.
I ja do Was trafiłam. Niestety się nie udało. 6tc. 😔 Jak długo czekaliscie na zielone światło na ponowne starania ? Lepiej dla Was było odpocząć psychicznie/ fizycznie, czy iść za ciosem?
Po pierwszym poronieniu usłyszałam, że takie rzeczy się zdarzają i nie dostałam żadnych wytycznych od lekarza. Ze względu na psychikę nie zdecydowałam się na starania od razu. Po kolejnym, lekarz kazał wstrzymać się ze staraniami 3 miesiące. Wstrzymałam się dłużej, bo rozpoczęłam diagnostykę.
 
We wtorek mam kontrolę, czy wszystko się oczyscilo. Zobaczymy jakie dostanę zalecenia i badania do zrobienia. Na razie była tylko wzmianka o zespole antyfosfolipidowym. Ewentualnie badania genetyczne. Ale boję się, że jak coś wyjdzie to już w ogóle się nie zdecyduje na ciążę.
 
We wtorek mam kontrolę, czy wszystko się oczyscilo. Zobaczymy jakie dostanę zalecenia i badania do zrobienia. Na razie była tylko wzmianka o zespole antyfosfolipidowym. Ewentualnie badania genetyczne. Ale boję się, że jak coś wyjdzie to już w ogóle się nie zdecyduje na ciążę.
To normalne, że masz teraz milion myśli. Potrzebujesz czasu.
I diagnostyki.
 
A ja zbliżam się do 18 tygodnia... to tydzień w którym straciłam ciążę. Przeszły mi ostatnio wszystkie objawy i w głowie zaczyna się kotłować. Mdłości już nie ma, a ostatnio jak spałam po 15h to teraz cierpię na bezsennosc i śpię po 4h na dobę. Córka zaczyna mi mówić że będę rodzić dzidziusia bo mam duży brzuch i że powinnam iść do lekarza dowiedzieć się czy to ciąża czy przytyłam bo za dużo jem. Nic jej o ciąży jeszcze nie mówiliśmy. Z jednej strony czuję się taka obojętna a z drugiej zalewa mnie fala gorąca jak pomyślę że straciłam tą ciążę. Z drugiej strony tłumaczę sobie że jest marna szansa na powtórkę z tego co było, a z drugiej strony myślę że życie jest podłe... oszaleję, w jednej chwili żałuję że zdecydowałam się na ciążę bo nie sądziłam że tyle to będzie mnie kosztować a za chwilę karce się za takie myślenie, żeby złego przez to na siebie nie sprowadzić... nie wiem jak ja przeżyję ten czas do końca grudnia
Ja też straciłam ciążę w 18 tygodniu i też ciężka mi było do tego 18 tyg. I później do wizyty. Też objawy mu ustąpiły i też byłam przerażona.
Ale teraz wszystko będzie dobrze. Rzadko zdarzają się straty na tym etapie .
Kiedy kolejna wizyta?
Kiedy planujesz córce powiedzieć?
Ja mojej powiedziałam jakoś chyba koło 16 tyg. Ale powiedziałam jej że to jest nasz sekret i nikomu nie może mówić żeby nie zapeszac i trzymała twardo język za zębami.
 
Hej.
I ja do Was trafiłam. Niestety się nie udało. 6tc. 😔 Jak długo czekaliscie na zielone światło na ponowne starania ? Lepiej dla Was było odpocząć psychicznie/ fizycznie, czy iść za ciosem?
przykro mi.
Ja po stracie w 18 tyg. Miałam czekać 3 cykle ale już po 2 cyklu dostałam zielone światło i poszliśmy za ciosem, niestety nie udało się ciaza bliźniacza jednojajowa jednoowodniowa rokowania złe i strata w 11 tyg. Tu mogliśmy rowniez się starać po 2 cyklach ale w międzyczasie dopadł mnie covid i odroczyłam starania o miesiąc ale kolejna ciąża zakończyła się sukcesem.
Dla mnie lepiej było iść za ciosem i nie żałuję tej decyzji
 
Ja też straciłam ciążę w 18 tygodniu i też ciężka mi było do tego 18 tyg. I później do wizyty. Też objawy mu ustąpiły i też byłam przerażona.
Ale teraz wszystko będzie dobrze. Rzadko zdarzają się straty na tym etapie .
Kiedy kolejna wizyta?
Kiedy planujesz córce powiedzieć?
Ja mojej powiedziałam jakoś chyba koło 16 tyg. Ale powiedziałam jej że to jest nasz sekret i nikomu nie może mówić żeby nie zapeszac i trzymała twardo język za zębami.
No ja będę miała wizytę 1.08 i to będzie USG połówkowe. Wtedy chwilę przed tym USG dowiedziałam się że dziecko nie żyje. Od tygodnia chodzę jak na szpilkach, ale też myślę o tym że rzadko na tym etapie są straty. Chcemy jej powiedzieć po połówkowych, zobaczymy czy się uda, bo ciągle się dopytuje czy jestem w ciąży i wysyła mnie do lekarza żeby potwierdzić...
 
Hej.
I ja do Was trafiłam. Niestety się nie udało. 6tc. 😔 Jak długo czekaliscie na zielone światło na ponowne starania ? Lepiej dla Was było odpocząć psychicznie/ fizycznie, czy iść za ciosem?
Pierwsza ciąża skończyła się zabiegiem, zatrzymała się w 6 tygodniu. Po 3 cyklach zaszłam w drugą ciążę, poroniłam samoistnie. W obecną, trzecią i zdrową, zaszłam po 1 cyklu. Nikt mi nie dawał zielonego światła, samo wyszło. Starałam się nie nakręcać, zająć czymś myśli. Po pierwszym poronieniu przeprowadziłam się do narzeczonego (650 km), więc był to wyczyn logistyczny. Po drugim akurat dostałam nową pracę, w którą bardzo się zaangażowałam i nagle okazało się, że jestem w ciąży. Nie sprawdzałam dni płodnych za żadnym razem, natomiast drugie poronienie zryło mi psychikę. Dobrze, że dostałam nową pracę, bo musiałam się przestawić na inne tory, codziennie wstać i pójść do ludzi. Dlatego poradzę z doświadczenia, chociaż zabrzmi to banalnie: im mniej nakręcania, tym lepiej.
 
Dwa miesiące temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. teraz znowu sie staramy. Chciałam zapytać cz ciąża po poronieniu jest możliwa bez rzadnych komplikacji? Czytrzeba jakoś specjalnie uwazac? Bardzo pragne dziecka a jednoczesnie troche sie boję, że będę za bardzo sie wszystkim przejmowac i będe się wszystkiego bać.
Ja poroniłam (poronienie zatrzymane) w 10 tygodniu (ciąża się zatrzymała ok 9tego) w marcu. Lekarz pozwolił nam na starania w drugim cyklu, bez żadnego dodatkowego przygotowania. Zdecydowaliśmy się dopiero teraz i się udało (6ty tydzień). Oprócz lepszej suplementacji witaminami (na własną rękę) nic nie biorę, bo nie trzeba. Jedynie staram się bardziej o siebie dbać i nie stresować (chociaż praca nie ułatwia zadania).
Co do przejmowania się, to nie oszukujmy się - pewnie się będziesz przejmować (moja 4ta ciąża, 2 udane a i tak s**m w gacie :p)
Grunt to nie dać się zwariować.
Powodzenia!
 
reklama
Ja dostałam wytyczne co do badań. Tylko teraz nie wiem czy jest sens je robić na już przed ciąża. Np przeciwciała różyczka, toksoplazmoza? Hormony zrobię na pewno. Bo miałam niski progesteron w ciąży, więc może coś tam nie gra.
 
Do góry