Hej dziewczyny, to moje pierwsze poronienie, jestem w szoku, zakręcona, trochę wyczerpana też nie wiem co mam myśleć. W 13 tyg przestało bić serce, tydzień temu dosłownie biło, parametry w normie, serce 168 wszystko wydawało się super. Dzisiaj lekarz się przyznał ze miał problem żeby zobaczyć kość przedramienia i dokładnie ręce. Dzisiaj się potwierdziło że coś z tym było nie tak. Czy któraś z Was może miała podobna sytuację? Co do przyczyny to nawet nie chciał nic mówić, sama po przerwetowaniu internetu znalazłam że to mogła być trisomia 18. Miałam niska betę i dość niskie białko. Teraz jak i tym myślę to wszystko się jakby zgadzało.
Szukam odpowiedzi, jestem skołowana.
Lata nie byłam w szpitalu a teraz czeka mnie coś takiego. Boję się łyżeczkowania...