Anasta07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2020
- Postów
- 12 345
U mnie pierwszy okres po poronieniu trwał w sumie 7 dni, pod koniec dłuższe plamienie, usg nie miałam ale po objawach i testach owu, owu była o czasie (po zabiegu 40dni czekałam na okres, a teraz wychodzi że będzie standardowo 28dniowy cykl). Twój pęcherzyk ma 2,3 czego? Cm? Jeśli tak to faktycznie duży, ale raczej jakby nie pękł poprzednio to by się wchłonął albo by się torbiel zrobiła. Przed poronieniem chodziłaś na monitoringi? Pękały? To najbliższe Cykle dobrze by było często monitorować, może teraz to po prostu przypadek.Dziewczyny śledzę Wasze forum i dzisiaj chciałabym się zwrócić o radę.
Widzę, że macie ogromna wiedzę, która mam nadzieje się ze mną podzielicie.
Pierwsze dwie ciąże miałam bezproblemowe.
W styczniu okazało się ze jestem w 3 ciąży.. poroniłam pod koniec lutego w około 10tyg. Poronienie samoistne.
Lekarz powiedział ze nie ma przeciwwskazań do starań.
W marcu dostałam „normalny” okres i zaczęliśmy się starac… po 28 dniach przyszedł „okres”… Tz takie skąpe plamienie… prawie nic.
Dzisiaj jest 8 dzień tego plamienia.. niby 8dc. Akurat dzisiaj byłam u endokrynologa, który zrobił mi USG i powiedział ze pęcherzyk albo jest z poprzedniego cyklu albo wystartował za wcześnie bo ma 2,3 a to dopiero 8dc.. mówił ze coś jest nie tak ale byłam otumaniona wizytą i nie dopytałam.
Dostałam duphaston by brać od 16 dnia cyklu przez 10 dni…
I mam przyjść na wizytę po kolejnym okresie sprawdzić czy pęcherzyki pękają.
Ktoś może tak miał po poronieniu?