reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja siniaków nie mam, dizurki trochę tak, ale nie takie z podkrwawiona otoczka jak u Ciebie.

Trochę mnie boli to udo podczas przypadkowego dotknięcia, więc dzisiaj jakoś inaczej się do tego zabiorę.
Te z podkrwawioną otoczką to rzadkość u mnie -a wierz mi wolałabym takie zamiast siniaków :O
Kropki czerwone to ukłucia z dzisiaj, nie wiem czy nie wina tępej strzykawki czy taki niefart.
 
reklama
A jaką igłę masz do tej insulinówki ?
Kurcze ja takimi robiłam zastrzyki z accofilu i nie było tego problemu, ani razu. Także heparyna na pewno jest sprawcą,a czy ja coś mogę poprawić to sama jestem ciekawa 🤷‍♀️
Zamówię sobie z ciekawości jakieś igły innego producenta😒
Jak się czujesz ? Kiedy prenatalne ? :)
Igly mam 5mm.
Prenatalne jutro. Póki co probuje o nich nie myśleć. Będzie 11+6, wolalabym mieć je troche pozniej, żeby na pewno wszystko było widoczne, ale tak mi wyznaczyli termin. Ja się czuje dobrze, czasem mam mniej mocy, ale to nic. Cukrzyca ciazowa troche utrudnia życie. Trzeba pilnować pomiarów (ja nadal pracuje), wieczorem insulina, dbałość o dietę, masa wyrzeczeń żywieniowych 😀 Na szczęście moje cukry są ok. Z tym ze takie "problemy" to dla mnie nie problemy... 🙂
A u Ciebie jak samopoczucie? Pewnie wzięłas głęboki oddech po prenatalnych 🙂
 

Załączniki

  • 20220428_100216.jpg
    20220428_100216.jpg
    891,5 KB · Wyświetleń: 33
Igly mam 5mm.
Prenatalne jutro. Póki co probuje o nich nie myśleć. Będzie 11+6, wolalabym mieć je troche pozniej, żeby na pewno wszystko było widoczne, ale tak mi wyznaczyli termin. Ja się czuje dobrze, czasem mam mniej mocy, ale to nic. Cukrzyca ciazowa troche utrudnia życie. Trzeba pilnować pomiarów (ja nadal pracuje), wieczorem insulina, dbałość o dietę, masa wyrzeczeń żywieniowych 😀 Na szczęście moje cukry są ok. Z tym ze takie "problemy" to dla mnie nie problemy... 🙂
A u Ciebie jak samopoczucie? Pewnie wzięłas głęboki oddech po prenatalnych 🙂
O to malutkie te igły, moje to 0,3 x 13mm czyli nie powinno być za płytko chyba.

O super :) Czas zasuwa, to zaciskam kciuki za Was :)🤞
Mam jutro wizytę,ciekawe czy zapadnie decyzja o robieniu krzywej. Póki ta moja glukoza taka ładna to w sumie nie chciałabym mieć tej przyjemności.
Tylko moją dietę z niskim ig szlag trafił. Myślałam,że to minie ale póki co to końca nie widać :/ Żadnego obiadu nie potrafię zjeść, a to śmierdzi, a to mnie mdli i nie dam rady. Gotowanie teraz to zero przyjemności. I mam jakiś kryzys z jedzeniem ciemnego pieczywa. No ciężko jest.
Ratuję się owocami ale chyba kiedyś zbrzydną?
Waga ciągle pokazuje mniej :/ To w sumie nie powód do zmartwień ale nieustannie się zastanawiam czy ta dawka metforminy nie jest za duża dla mnie.

Oddech wzięłam tylko pytanie ile to potrwa. Jutro znowu stres, a potem chyba 2 tygodnie przerwy to będę się zadręczać.
Ta ciąża jest jednak zupełnie inna. Nikomu nie powiedzieliśmy, nie rozmawiamy za bardzo o tym,że ktoś tam mieszka i fika. Jasne cieszymy się i szczerzymy do zdjęć z usg ❤️ale to jest jednak taki strach, że ta radość jest nieco tłumiona.
Pappa swoją drogą a teraz się boję zapisać na nifty :/ gdzie w pierwszej ciąży chciałam mieć ten wynik na już.

Co do cukrzycy, tak sobie myślę robiąc te zastrzyki,że insulinę też da się przeżyć ale jednak pilnowanie pomiarów to już byłoby dla mnie wyzwanie. O diecie nawet nie wspominam, jak trzeba to potrafię ale w tej ciąży na razie jest jakoś wyjątkowo ciężko z jedzeniem.
Wszystko przeżyjemy ! byleby tylko było dobrze 🤞
Czekam na wieści :)
 
O to malutkie te igły, moje to 0,3 x 13mm czyli nie powinno być za płytko chyba.

O super :) Czas zasuwa, to zaciskam kciuki za Was :)🤞
Mam jutro wizytę,ciekawe czy zapadnie decyzja o robieniu krzywej. Póki ta moja glukoza taka ładna to w sumie nie chciałabym mieć tej przyjemności.
Tylko moją dietę z niskim ig szlag trafił. Myślałam,że to minie ale póki co to końca nie widać :/ Żadnego obiadu nie potrafię zjeść, a to śmierdzi, a to mnie mdli i nie dam rady. Gotowanie teraz to zero przyjemności. I mam jakiś kryzys z jedzeniem ciemnego pieczywa. No ciężko jest.
Ratuję się owocami ale chyba kiedyś zbrzydną?
Waga ciągle pokazuje mniej :/ To w sumie nie powód do zmartwień ale nieustannie się zastanawiam czy ta dawka metforminy nie jest za duża dla mnie.

Oddech wzięłam tylko pytanie ile to potrwa. Jutro znowu stres, a potem chyba 2 tygodnie przerwy to będę się zadręczać.
Ta ciąża jest jednak zupełnie inna. Nikomu nie powiedzieliśmy, nie rozmawiamy za bardzo o tym,że ktoś tam mieszka i fika. Jasne cieszymy się i szczerzymy do zdjęć z usg ❤️ale to jest jednak taki strach, że ta radość jest nieco tłumiona.
Pappa swoją drogą a teraz się boję zapisać na nifty :/ gdzie w pierwszej ciąży chciałam mieć ten wynik na już.

Co do cukrzycy, tak sobie myślę robiąc te zastrzyki,że insulinę też da się przeżyć ale jednak pilnowanie pomiarów to już byłoby dla mnie wyzwanie. O diecie nawet nie wspominam, jak trzeba to potrafię ale w tej ciąży na razie jest jakoś wyjątkowo ciężko z jedzeniem.
Wszystko przeżyjemy ! byleby tylko było dobrze 🤞
Czekam na wieści :)
Totalnie rozumiem i trzymam kciuki.
U nas od niedawna wiedzą tylko rodzice, bo moja dieta i pomiary już nie pozwalały tego ukryć (spędzaliśmy święta u rodzicow). Dla mnie chyba najgorsze jak przychodzi jakiś smak, a ja nie mogę sobie sprawić tej przyjemności. Plus ciemne pieczywo, makaron i ryz mega słabo mi wchodzą jak mam, a bardziej mialam, mdłości 🤢 z owocami tez sie bardzo pilnuje, bo one niestety tez maja masę cukru, więc jem ja w ograniczonej ilości tylko po posiłkach.
Co do podejścia do ciazy to u nas podobnie. Mąż ostatnio mowi, że mi brzuch urósł, a ja stwierdziłam że się objadłam, gdzie oczywiście dobrze wiem ze to nie prawda, tylko po prostu mój brzuch już zaczął wyglądać troszke inaczej. Tak jak mówisz ciaza po przejsciach już nie jest taka sama 🙂 No ale trzeba myśleć pozytywnie. Miłego dnia ☀️
 
Dla mnie udo brzmi jak większy hardkor 🥺
Ale dzisiaj mam dość, cała się podziobałam.. a i tak musiałam wymienić igłę 🙁
Czy ktoś ma na tej heparynie normalny brzuch? Bez siniaków, żółtych pozostałości i dziurek od igły 😠
Sorry no wkurzyłam się z rana !

no ja mam taki w miarę. Na 24 zastrzyki może jeden siniak i ze 2 ślady, które się tracą wśród mojego zbliznownego brzucha. Nie wiem czy to jest kwestia tego że mąż wypuszcza to powietrze ale po wczorajszym robieniu bez wypuszczania też mała czerwona kropka tylko. Więc zostajemy przy niewypuszczaniu go.
Te z podkrwawioną otoczką to rzadkość u mnie -a wierz mi wolałabym takie zamiast siniaków :O
Kropki czerwone to ukłucia z dzisiaj, nie wiem czy nie wina tępej strzykawki czy taki niefart.
ale to wbijasz kilka razy? Spróbuj jednym zdecydowanym ruchem bez zastanawiania się.
 
no ja mam taki w miarę. Na 24 zastrzyki może jeden siniak i ze 2 ślady, które się tracą wśród mojego zbliznownego brzucha. Nie wiem czy to jest kwestia tego że mąż wypuszcza to powietrze ale po wczorajszym robieniu bez wypuszczania też mała czerwona kropka tylko. Więc zostajemy przy niewypuszczaniu go.
ale to wbijasz kilka razy? Spróbuj jednym zdecydowanym ruchem bez zastanawiania się.

Kochana ja próbuję oczywiście, te kropki to w momencie kiedy czuję opór już na wejściu (nieudane wbicie) więc nie dopycham tego :o a z zamachem to mam największy problem od zawsze.
 
Strach to tak szybko nie odpuści niestety :/ ale bądź dobrej myśli ❤️
🤞
Będę spokojniejsza dopiero po pierwszych badaniach prenatalnych na które pewnie dostanę skierowanie z racji wieku 😥 a do 13 tyg będzie stres 😭😭 w pierwszej ciąży byłam taka spokojna i szczęśliwa do 13 tyg właśnie kiedy wszystko tak naprawdę już wtedy się skończyło 💔
 
reklama
Do góry