reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Będzie dobrze, tak trzeba myśleć bo już więcej nie zrobisz. Trzymam kciuki 🤞

@Sojka jak u Ciebie ??
Dzięki że pytasz. U mnie fizycznie dobrze. Miałam łyżeczkowanie. Psychicznie mnie to dobiło. Zrezygnowałam z dalszych starań. Próbuję się pogodzić z sytuacją i wytłumaczyć sobie że i tak dużo mam.
 
@Sojka co u Ciebie? Jestes już w domu?

@Pszczolka38 trzymam kciuki!

@marsi89 co trenujesz?

@Katrinaka co u Was?
Dzięki że pytasz. Jestem już w domu. Łyżeczkowanie zmiotło mnie psychicznie. Przed zabiegiem nawet miałam dobry humor chęci na dalsze próby. Po zabiegu się załamałam. Nie będę więcej próbować. Mąż mój też już nie chce więc to koniec planów. Muszę się pogodzić z tą sytuacją i nauczyć się cieszyć tym co mam.
 
Dzięki że pytasz. Jestem już w domu. Łyżeczkowanie zmiotło mnie psychicznie. Przed zabiegiem nawet miałam dobry humor chęci na dalsze próby. Po zabiegu się załamałam. Nie będę więcej próbować. Mąż mój też już nie chce więc to koniec planów. Muszę się pogodzić z tą sytuacją i nauczyć się cieszyć tym co mam.
Przykro mi, że aż tak Ci ciężko. Życzę, żeby ułożyło Ci się jak najlepiej.
 
reklama
Do góry