A ja dziś zaczęłam 16+0, jestem po wizycie u mojej gin i odpukać, ale chyba jest wszystko dobrze.. Moja lekarz każe mi odetchnąć z ulgą, bo badanie jest w porządku, dzidzia się wierci, rośnie, serduszko i narządy ok. Z badań krwi, kontrolnych nie ma tragedii, jedynie tsh mi mocno skoczyło i mam 3,100 mniej więcej, ale dostałam od niej leki i jestem dobrej myśli. Załączę USG, bo po raz pierwszy dostałam i widziałam moje dziecko w 3D.. Mam nadzieję, że niedługo też będę mogła zobaczyć wasze maluchy. Chciałabym się zacząć cieszyć i wyluzować, ale powtarzam sobie co wizytę, że jak będzie w porządku to już się uspokoję i średnio mi to idzie. Za miesiąc połówkowe, może wtedy...
Pozdrawiam Was ciepło i liczę na szczęśliwe ciąże i bezproblemowe rozwiązania u każdej z nas..
Dalej prawdopodobnie dziewczynka.