reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Czy chodzi o zioła ojca Sroki na płodność? Z tego co czytam zawierają dziurawiec, który osłabia np wchłanianie żelaza więc u mnie odpada bo muszę trochę podnieść jego poziom..
 
reklama
U mnie średni koszt za wizytę u ginekologa to 200zł, 250 czasami biorą za wizytę z USG lub z wykonaniem cytologii niektórzy 250 biorą za pierwszą wizytę a później 200. Dla mnie to i tak sporo. Ja u mojej lekarz płacę 200zł, za prenatalne dawałam 350. Prywatnie wszyscy wołają coraz więcej a na NFZ chyba już nigdy w życiu nie zamierzam iść.. Że tak brzydko się wyrażę "szkoda strzępić ryja" jeśli chodzi o służbę zdrowia na kasę chorych to zazwyczaj czuję się traktowana z góry.

@Lunka85 trzymam mocno kciuki! Ja byłam wczoraj na prenatalnych, tydzień temu mojej ginekolog wyszło, że jestem w 12t5d ale dzidziuś miał 5,2cm, no i powinien być 11t5d. Wczoraj na prenatalnych właśnie wyszedł 12t5d i dzidzia urosła do 6,8 cm więc bardziej ufam temu terminowi, bo zgadza się z datą owu. Dawaj znać od razu po badaniu.
Ja w wawie płacę 300 zł na wizytę z usg, niestety ostatnio podnieśli stawki.
 
Do owu to podobnie jak z wiesiolkiem. Jedno drugiego Nie wyklucza?
tak, ja tak brałam. Ale nie jestem lekarzem tez. Najlepiej skonsultuj to ze swoim. Ja to brałam na swoją rękę.
Nie wiem o co chodzi z tym wiesiołkiem dwuletnim ale za każdym razem jak biorę ten z solgara to zachodzę. Jakieś czary
 
Czy chodzi o zioła ojca Sroki na płodność? Z tego co czytam zawierają dziurawiec, który osłabia np wchłanianie żelaza więc u mnie odpada bo muszę trochę podnieść jego poziom..
A co bierzesz na żelazo? U mnie tez problemy z żelazem. Mi teraz po miesiącu suplementacji Szelaza i włączeniu czerwonego mięsa trochę wyniki poszły do góry, ale nadal nie ma szału.
 
A co bierzesz na żelazo? U mnie tez problemy z żelazem. Mi teraz po miesiącu suplementacji Szelaza i włączeniu czerwonego mięsa trochę wyniki poszły do góry, ale nadal nie ma szału.
U mnie też ciężko to idzie, zwłaszcza, że takich preparatów na receptę moje jelita nie tolerują. Skończyłam wczoraj ibuvit i muszę coś kupić dzisiaj - zastanawiam się właśnie nad szelazem albo bioferem. A wcześniej brałam przez długi czas falvit mama i pomógł ale teraz biorę metyle z aliness więc potrzebuję samo żelazo.
 
tak, ja tak brałam. Ale nie jestem lekarzem tez. Najlepiej skonsultuj to ze swoim. Ja to brałam na swoją rękę.
Nie wiem o co chodzi z tym wiesiołkiem dwuletnim ale za każdym razem jak biorę ten z solgara to zachodzę. Jakieś czary
To zamawiam koniecznie z solgara ;) teraz miałam oeparol.
Też biorę na własną rękę bo żaden gin o tym mi nawet nie wspomniał więc myślę że nie pochwaliłby tego.
 
To zamawiam koniecznie z solgara ;) teraz miałam oeparol.
Też biorę na własną rękę bo żaden gin o tym mi nawet nie wspomniał więc myślę że nie pochwaliłby tego.
Może się włączę w temat - dobrze rozumiem olej z wiesiołka dwuletniego solgar ? Po opisie jest na skore i dla kobiet w okresie menopauzy ? Jaki ma wpływ na starające się w takim razie ? Chyba ze nie to znalazłam w necie ;p bo tez chętnie będę się chwytać wszystkiego :-)
 
Może się włączę w temat - dobrze rozumiem olej z wiesiołka dwuletniego solgar ? Po opisie jest na skore i dla kobiet w okresie menopauzy ? Jaki ma wpływ na starające się w takim razie ? Chyba ze nie to znalazłam w necie ;p bo tez chętnie będę się chwytać wszystkiego :-)
Hmmm ma wpływać na sluz, pomagac w zaplodnieniu, regulacje gospodarki hormonalnej. Bierze się od 1 dc do owulacji. Później trzeba odstawic bo może powodować skurcze, które mogłyby zagrozić ewentualnemu zaplodnieniu.
 
Dziękuję za trzymanie kciuków, nie zatrzymali mnie w szpitalu bo beta spada na łeb na szyję więc prawdopodobnie wszystko skończy się samo, dziś w USG w szpitalu nic już w okolicach jajnika nie widać. Mam kontrolować betę z domu i gdyby coś się działo w razie czego wracać do szpitala, mamy tam 10 minut więc na spokojnie. Jeju nigdy nie sądziłam, że spadająca beta tak mnie ucieszy. Na ten moment chyba nie chcę już więcej próbować :( strasznie dużo nerwów mnie to kosztowało.

Co do cen ja w Warszawie widziałam najdroższej po 600/700 zł za wizytę, ale zwykle to raczej w granicach 400zł - jeżeli mówimy o wizycie + usg
 
reklama
Dziękuję za trzymanie kciuków, nie zatrzymali mnie w szpitalu bo beta spada na łeb na szyję więc prawdopodobnie wszystko skończy się samo, dziś w USG w szpitalu nic już w okolicach jajnika nie widać. Mam kontrolować betę z domu i gdyby coś się działo w razie czego wracać do szpitala, mamy tam 10 minut więc na spokojnie. Jeju nigdy nie sądziłam, że spadająca beta tak mnie ucieszy. Na ten moment chyba nie chcę już więcej próbować :( strasznie dużo nerwów mnie to kosztowało.

Co do cen ja w Warszawie widziałam najdroższej po 600/700 zł za wizytę, ale zwykle to raczej w granicach 400zł - jeżeli mówimy o wizycie + usg
Trzymaj się ❤
 
Do góry