Hopeful_11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2020
- Postów
- 3 342
Bardzo różne są podejścia. Moja lekarka prowadząca powiedziala, że z tymi mutacjami i tym ze mam stratę na koncie to ona chce mi dać acard i heparynę Plus zmetylowane formy witamin (ja w pierwszej ciazy tez brałam metyle, bo moja lekarka uważała ze to dla każdego lepsza opcja- wtedy jeszcze nie wiedziałam że mam mutacje).No widzisz, najlepiej zlac i radź sobie człowieku sam. Liczę, że mój wiedząc po jakich jestem przejściach zadba o mnie. Już osttanio jak gadałam z nim o trombofilii że będę badać to spytałam czy mam z wynikiem przyjść do niego czy do innego lekarza iść to mi powiedział, żebym przyszła do niego, jak coś będzie nie tak to będziemy z genetykiem się konsultować.
Czyli ogarnie mi to gin ale jeśli homocysteine aby rosła to najlepiej do dietetyka? Mam koleżankę dietetyk może do niej się odezwę choć najpierw zobaczę może co gin mi powie bo homocysteine na poziomie 8 więc tragedii nie ma choć chciałabym ją tak do 6 zbić
Poszłam jeszcze do innego lekarza I również uznał ze heparyna plus acard w ciazy, a co do suplementacji kwasu to on przepisał mi receptę na kwas foliowy 5mg (dla porównania w foliku jest 0.4mg). I jeden i drugi lekarz pracują w szpitalu o najwyższym stopniu referencyjnosci, na jednym oddziale a jednak podejscia inne. Do mnie osobiście bardziej przemawiają te zmetylowane formy, ale też mi to trochę namieszalo w głowie. Ani jeden ani drugi nie zainteresował się wynikiem homocysteiny. Mam wynik 5.9 wiec obstawiam że metyle są dla mnie ok i chyba nie chce kombinować i zmieniać.
Ja poprosiłam lekarza rodzinnego o skierowanie do poradni immunologii i nadkrzepliwosci. Tam skonsultowała mnie lekarka, ale wypowiedziała się od strony krzepniecia, a nie suplementacji. Poparła postanowienia wcześniejszych lekarzy a do tego zleciła mi dość sporo badań. Za tydzień mam tam kolejna wizytę.