reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny ja jestem w szpitalu. Lekarz stwierdzil że dzieci zatrzymały się na 9 tyg. Czyli nic nie urosły po ostatniej wizycie. Oczywiście mówi że taka ciąża to jak wygrana w totka ale też donosić ja to jak wygrać na loterii, że często dochodzi tu do poronienia. Wiem informowal nas o tym ale nie wierzę że kuźwa zas to się dzieje. Skierował mnie na oddział, czekam na przyjęcie... Chce mieć pewnośc a ja wam powiem że jestem bez sił
Powaliła mnie ta wiadomość 😔 trzymaj się tam dziewczyno. Nie znamy się, ale gdybym mogła Ci jakkolwiek pomoc, to proszę daj znać 😔 wiem, że jesteś w szoku, ale może poproś kogoś zeby z Toba porozmawiał i powiedział co się dzieje
 
reklama
Ja trafiłam w 11 tyg podali mi 5 tabletek, cisza po 3 godz dołożyli 2 tabletki i za 2 godz zaczęło się poroniłam ale nie wszystko i na drugi dzień łyżeczkowanie
Masakra
u mnie po tabletce po 5h zaczęło coś się ruszać. Kolo 18 odeszły wody. Ale tylko raz dawali tabletki
W którym tygodniu poroniłas ? Jak mogę spytać
 
Ja miałam szpital w 9tc. Dostałam dwie tabletki. Niestety na drugi dzień okazało się ze nie wszystko poszło, wiec mnie jeszcze czyścili. @marsi89 trzymaj się tam dzielnie! Serce nam wszystkim pękło!
 
Ja ok 15 dostałam 6 tabletek jakoś o 20 wypadło żółtko i później zaczęłam krwawić (ale tylko na toalecie) jakoś od północy czułam już się jak przy okresie. Rano niestety się okazało ze muszę mieć łyżeczkowanie i ok 19 wyszłam do domu.
 
Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze co będa mi robić jeśli okaże się że faktycznie dzieciaki obumarły? Tabletki? Łyżeczkowanie? Jest szansa że puszcza mnie jutro do domu? Bo tu nic nie idzie się dowiedzieć
Jak czytam Twoje wypowiedzi to aż trzęsę się z emocji, które sama niedawno przechodziłam. 😭 Wiem co przechodzisz chociaż ja serduszka nie widziałam to nadzieja jakby cały czas się tliła, do momentu aż nie dostałam skierowania na szpital.

Ja mam za sobą dwie ciąże na heparynę donoszone. Dzieci zdrowe. Aktualnie również byłam na heparynie a mimo wszystko ciąża nie rozwijała się prawidłowo.

W szpitalu jak będzie 100% pewności, że dzieci 😭😭😭 sama wiesz to zwykle dają tabletki. Ja z racji odklejenia się łożyska miałam tabletkę i jak już macica była gotowa i ronienie było w trakcie wzięli mnie na zabieg. To był najgorszy moment całej tej tragedii. Na fotelu rozpadłam się na kawałki i płakałam aż nie zasnęłam.

Bardzo chciałabym abyś tego nie przechodziła. Wiem również jak tęskni się za dzieckiem.

Przytulam Cię i sercem jestem z Tobą ❤️
 
Dobra ja już po badaniu, nie ma akcji serca. Rozwój zatrzymal się na 9 tyg. Czyli po ostatniej wizycie. Potwierdzone że ciąża była jednokosmowkowa jednoowodniowa, donoszenie jej graniczyłoby z cudem ale cuda przecież się zdarzaja tylko niestety nie w moim życiu. Jutro rano dadzą mi tabletkę (ponoć ona rozszerza szyjkę a jeśli planuje mieć jeszcze dzieci to lepiej ją dostać) jeśli do 5h nie rozpocznie się krwawienie to zrobią łyżeczkowanie
 
Dobra ja już po badaniu, nie ma akcji serca. Rozwój zatrzymal się na 9 tyg. Czyli po ostatniej wizycie. Potwierdzone że ciąża była jednokosmowkowa jednoowodniowa, donoszenie jej graniczyłoby z cudem ale cuda przecież się zdarzaja tylko niestety nie w moim życiu. Jutro rano dadzą mi tabletkę (ponoć ona rozszerza szyjkę a jeśli planuje mieć jeszcze dzieci to lepiej ją dostać) jeśli do 5h nie rozpocznie się krwawienie to zrobią łyżeczkowanie
bardzo mi przykro. Ja miałam te tabletki, dostałam ok 10, a zaczęło się przed 17. Zabieg na drugi dzień i do domu,po kilku h od zabiegu.
 
reklama
Dobra ja już po badaniu, nie ma akcji serca. Rozwój zatrzymal się na 9 tyg. Czyli po ostatniej wizycie. Potwierdzone że ciąża była jednokosmowkowa jednoowodniowa, donoszenie jej graniczyłoby z cudem ale cuda przecież się zdarzaja tylko niestety nie w moim życiu. Jutro rano dadzą mi tabletkę (ponoć ona rozszerza szyjkę a jeśli planuje mieć jeszcze dzieci to lepiej ją dostać) jeśli do 5h nie rozpocznie się krwawienie to zrobią łyżeczkowanie
płacze razem z Tobą! Serce mi pęka 💔
 
Do góry