reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam dzisiaj jakiegoś niespodziewanego doła. Przyjaciółka poinformowała mnie, że jest w ciąży, ma termin o dwa tygodnie później niż ja bym miała, więc jak mówiłam jej o poronieniu, to już wiedziała, że jest w ciąży... Rozumiem ją, że nie chciała mi o tym wtedy mówić, ale mimo wszystko smutno mi, bo ja jej szybko powiedziałam o ciązy, o poronieniu też od razu :(
Dodatkowo teraz mam dni płodne i ciągle chodzi za mną myśl, żeby spróbować. Z drugiej strony lekarz prosił by się wstrzymać ten miesiąc i jestem taka rozdarta i przybita tym wszystkim
Po stracie informacje o ciąży nigdy nie są łatwe. Zawsze jest takie ukłucie w sercu... Taki żal...
Nie powiedziała Ci od razu bo nie chciała Cię dodatkowo ranić.
Mam nadzieję, że i Tobie niedługo się uda. To w sumie tylko jeden cykl. Dasz radę💛
 
reklama
Witajcie dziewczyny.. na wizycie w 9 tyg. okazało się że wszystko zatrzymało się ba 8t1d...brak echa serca...obecnie po odstawieniua duphastonu w środę wieczorem czekam na poronienie samoistne..póki co w domu.. ale nie wiem czy wogole jest szansa bo póki co nie ma nawet plamien..dla mnie to byłaby druga ciąża..pierwsza totalnie bezproblemowa zdrowa córeczka.. A teraz.. przytulam Was wszystkie i życzę nam dużo sił...
Witajcie..niestety czekanie na samoistne poronienie skonczylo się wizyta w szpitalu i zabiegiem.. Po 2 tyg. czekania I konsultacji z panią doktor prowadzaca postanowiłam zgłosić się do szpitala..tam miałam dwukrotnie podawane tabletki ale niestety koniecznie był zabieg..Po dobie wyszłam do do domu.. niestety nie udało się samoistnie pomimo chęci.. dzięki dziewczyny za masę wsparcia wiadomości które otrzymałam od Was..życzę Wam wszystkim spełnienia marzenia o zdrowym dziecku. Pozdrawiam!
 
Jeju ja drugiego miesiąca nie mogę wytrzymać, a Ty już pół roku. To mnie sprowadza na ziemię, żeby jednak poczekać rozsądnie, miesiąc mnie nie zbawi, zwłaszcza, że już w połowie cyklu jestem.. Trzymaj się kochana, oby lekarz dał zielone światło :*
Dzięki ;* powiem Ci, że tak naprawdę najgorszy byl początek jak mialam takiego strasznego dola, fizycznie bylam tez w słabej formie, wiec nie mogłam się totalnie niczym zająć. Teraz jest trochę lepiej, nawet chwilami mam takie mysli ze podniosłam się psychicznie, a tu znowu przyjdzie nieznane... No ale wiadomo, że i tak będę próbować. Wytrzymamy razem- ty miasiac, a ja dwa 😘

Ja żałuję, że czekałam te 3 msc bo już 7 cykl starań leci i niestety nie jestem w ciąży a poroniona ciąża udała się za 2 razem
To jest coś czego ja też się obawiam... w pierwsza ciaze zaszłam w sumie przez przypadek, troche mniej uważaliśmy po prostu. A teraz się boję ze to jest tak wyczekane w mojej głowie... Mam nadzieję że się jakoś nie zablokuje... No ale nie bardzo jest inne wyjście. Powodzenia dla Ciebie!
 
Mam dzisiaj jakiegoś niespodziewanego doła. Przyjaciółka poinformowała mnie, że jest w ciąży, ma termin o dwa tygodnie później niż ja bym miała, więc jak mówiłam jej o poronieniu, to już wiedziała, że jest w ciąży... Rozumiem ją, że nie chciała mi o tym wtedy mówić, ale mimo wszystko smutno mi, bo ja jej szybko powiedziałam o ciązy, o poronieniu też od razu :(
Dodatkowo teraz mam dni płodne i ciągle chodzi za mną myśl, żeby spróbować. Z drugiej strony lekarz prosił by się wstrzymać ten miesiąc i jestem taka rozdarta i przybita tym wszystkim
Ja teraz miałam termin podobny z koleżanką, kwestia dwóch tygodni. Ona mi powiedziała o ciąży, a ja jej nie, bo ... jeszcze serduszka nie było, bo ją goniłam.... 💔 No i nie dogonię.
 
Wytrzymałam już w sierpniu, czekając na @, więc dam radę i we wrześniu. Jest ciężko, ale tłumaczę sobie, że na coś TAK WAŻNEGO warto czasami cierpliwie poczekać. U mnie to tylko kwestia tego żelaza, dlatego się wkurzam, ze muszę czekać...
A kiedy można się spodziewać miesiączki po poronieniu/łyżeczkowaniu?

Ja jutro jadę do szpitala. 😭😭😭 Bardzo się boje, dziś czuje się mega nieszczęśliwa.
 
No niestety nie ma reguły. Teoretycznie dzień poronienia/zabiegu należy traktować jako pierwszy dzień cyklu. W większości przypadków @ przychodzi po 4 tygodniach, ale zdarza się, że trwa to dłużej.
 
reklama
Masakra z tym wszystkim 🙈 Ja teraz mam wrażenie, że mam przesuniętą owulację na 10-11 dzień cyklu a cykle 28 dni, w październiku chyba skoczę na monitoring cyklu, zrobię cytologię, może wymazy i zobaczymy co będzie. Bo już tracę cierpliwość 😂🙈🙊
Ja miałam tak samo po poronieniu. Zawsze miałam cykle 28-30 dniowe a po poronieniu już 10 DC i owulacja.
Mam dzisiaj jakiegoś niespodziewanego doła. Przyjaciółka poinformowała mnie, że jest w ciąży, ma termin o dwa tygodnie później niż ja bym miała, więc jak mówiłam jej o poronieniu, to już wiedziała, że jest w ciąży... Rozumiem ją, że nie chciała mi o tym wtedy mówić, ale mimo wszystko smutno mi, bo ja jej szybko powiedziałam o ciązy, o poronieniu też od razu :(
Dodatkowo teraz mam dni płodne i ciągle chodzi za mną myśl, żeby spróbować. Z drugiej strony lekarz prosił by się wstrzymać ten miesiąc i jestem taka rozdarta i przybita tym wszystkim
Miesiąc różnicy nie zrobi, gdyby to było pół roku to co innego. Co do informacji o ciąży, rozumiem cię doskonale ale każda z nas doczeka się szczęśliwego zakończenia , ty również

A kiedy można się spodziewać miesiączki po poronieniu/łyżeczkowaniu?

Ja jutro jadę do szpitala. 😭😭😭 Bardzo się boje, dziś czuje się mega nieszczęśliwa.
Ja dostałam po 5 tyg.



Eh dziewczyny a mnie jakieś przeziębienie dopadlo. Chyba zaraziłam się od mojej małej. Katar, ból gardła i ogólnie taka ospała jestem. I co tu brać jak w ciąży jestem? Jakieś sprawdzone sposoby macie? Póki co plukam gardło woda z solą i jem tic taci miętowe i jest na chwilę lepiej.
 
Do góry