reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Zrobiłam przed chwila test, przebija kreska ale to jest chyba fabryczna, mąż tez ją widzi. Na zdjęciu słabo widać. Chociaż koleżanka na zdjęciu widzi, ale to ja obstawiam że to fabryczna, bo nawet gdyby to chyba za szybko na test( ale jak to ja, musiałam zrobić) 🤣 powtórzę za kilka dni, jeżeli okres się nie rozkręci
hmm, dawaj te zdjęcie, ekspertki Ci powiedzą 😁
 
reklama
Jesteś już po rozumiem? Napiszesz jak to wyglądało w szpitalu? Długo tam byłaś?
Witaj. Pytanie co prawda nie do mnie, ale mogę opisać jak wyglądało u mnie. Mój szpital nie praktykuje tabletek porannych. Od razu robią zabieg. Dla mnie było to dobre rozwiązanie, bo psychicznie nie dałabym rady z tabletkami.
Za pierwszym razem do szpitala przyejchalam o 21, bo na wizycie wyszło że ciąża obumarła. Zabieg miałam 22.20, rano wyszłam do domu.
Za drugim razem przyszłam do szpitala rano, zabieg kolo 11 i wyszłam po 3h.

Dziewczyny a w razie czego zapytam. Po łyżeczkowaniu (jeśli tabletki się nie powiodą) kiedy można się starać o kolejną ciążę?
Mi gin pozwoliła po kontroli starać się już po 1 @ :) I dużo tu takich pozwoleń było. Generalnie czekanie 3 czy 6 miesięcy to stara szkoła, nie ma tak na prawdę żadnych podstaw. Chyba że chcesz się badać lub dać sobie po prostu czas.

Dziewczyny trzymam za Was kciuki z całych sił i z całego serca!! 💗
Mi się udało po poronieniu i teraz czekam na same dobre wieści od Was ❤️

U nas dobrze, leci 26tc. Za tydzień mamy echo serca bo na połówkowych wyszła plamka w lewej komorze. Dzisiaj pierwszy raz pogadałam z psychologiem o poronieniu i o tym co się działo w szpitalu. Wcześniej nie miałam odwagi tak otwarcie o tym pogadać.
Kochana tobie wybitnie kibicuje :* trzymam kciuki za zdrowie wojowniczki, ale jak tyle wytrzymała to już nic jej nie straszne :)

Dziewczyny podpowiedzcie mi, wczoraj miałam wieczorem plamienie, wzięłam dupashon, jeszcze tydzień do okresu. Wczoraj bardzo mnie klul mnie jajnik lewy, ten z którego była owulacja. Dzisiaj znowu widzę plamienie jasnoróżowe, rozmawiałam z Panią doktor, mówiła zeby dalej brać dupashon. To może plamić przez tą niedomoge? Dzisiaj nic mnie boli. Tak liczyłam że wszystko będzie w porządku.
Teoretycznie może to być niedomoga, ale bez badań to trochę strzelanie na ślepo.

My będziemy się starać od października zobaczymy jaki będzie efekt, już zaczynam się stresować żeby wszystko było dobrze 😥. Ja rozmawiałam z psychoterapeutka dwa miesiące po poronieniu. Dopiero po tym zaczęłam wracać do normalności. Wróciłam też do pracy choć po cichu liczę, że jednak nie na długo.
Ja pamiętam powrót do pracy po 1 stracie.... To była masakra. Też się modliłam żeby nie był to długi powrót. A później wyszło jak wyszło....

chyba to jednak okres, plamienie się rozkręca.
Zobaczymy jak jutro będzie. Wezmę dzisiaj ten dupashon. Można w ogóle dostać okres mimo, że się bierze dupashon?
Teoretycznie biorąc dupka nie powinnaś dostać @ ale organizm kobiety to niestety nie matematykazm, więc roznie się może zdarzyc
 
Do góry