reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Trzymaj się kochana jak potrzebujesz czegoś pisz!!!
Dziękuję 😔nie będę ukrywać póki co psychicznie czuje się fatalnie..od diagnozy minęły dopiero dwa dni ciężko zrozumieć..myślę że każda z Nas to samo odczuwa.. A jeszcze to czekanie.. ale zakladam że max do wtorku jeśli nic się nie zacznie zgłoszę się ponownie do lekarza albo szpitala...
 
reklama
Dziękuję 😔nie będę ukrywać póki co psychicznie czuje się fatalnie..od diagnozy minęły dopiero dwa dni ciężko zrozumieć..myślę że każda z Nas to samo odczuwa.. A jeszcze to czekanie.. ale zakladam że max do wtorku jeśli nic się nie zacznie zgłoszę się ponownie do lekarza albo szpitala...
I mnie msc minął i nic się nie działo, zgłosiłam się bo bałam ze za długo chodzę z martwą ciąża
 
Ja w tym miesiącu czekam na okres trochę jak na ścięcie 🤷 od tygodnia mam ciągle wzdęcia, strasznie mi się zatrzymała woda w organizmkie, piersi bolały kilka dni po owu... przeszły na 2 dni i znów bolą.... Dzisiaj już ciągnie lewy jajnik i tak myślę, że może zwiastować @. Gdyby patrzeć na owu to dziś powinna być @ ale gdyby patrzeć na moje cykle przed poronieniem to w niedzielę... Nawet jak przyjdzie to chyba odczuję ulgę, bo czuję się fatalnie sama z sobą 🤷 nie mam typowego pms jak zwykle tylko jestem taka do dupy 🤦 wszystko mi z rąk leci, mam luz w stawach...tego w kinie nie grali 🤦 tylko cierpliwość może nas uratować 😂
 
Witajcie dziewczyny.. na wizycie w 9 tyg. okazało się że wszystko zatrzymało się ba 8t1d...brak echa serca...obecnie po odstawieniua duphastonu w środę wieczorem czekam na poronienie samoistne..póki co w domu.. ale nie wiem czy wogole jest szansa bo póki co nie ma nawet plamien..dla mnie to byłaby druga ciąża..pierwsza totalnie bezproblemowa zdrowa córeczka.. A teraz.. przytulam Was wszystkie i życzę nam dużo sił...
Dużo siły.
U mnie pierwsza ciąża była wręcz książkowa, a druga zakończyła się poronieniem w 12tyg..
Trzymaj się i pamietaj, że jesteśmy tutaj.
 
Witajcie dziewczyny.. na wizycie w 9 tyg. okazało się że wszystko zatrzymało się ba 8t1d...brak echa serca...obecnie po odstawieniua duphastonu w środę wieczorem czekam na poronienie samoistne..póki co w domu.. ale nie wiem czy wogole jest szansa bo póki co nie ma nawet plamien..dla mnie to byłaby druga ciąża..pierwsza totalnie bezproblemowa zdrowa córeczka.. A teraz.. przytulam Was wszystkie i życzę nam dużo sił...
Współczuje Ci. Sama czekam aktualnie na krwawienie.. już tez wiem, ze nic z tego... przytulam Cię mocno
 
Współczuje Ci. Sama czekam aktualnie na krwawienie.. już tez wiem, ze nic z tego... przytulam Cię mocno
Oby u nas obu wszystko szybko się zadziało...bo to da szansę na kolejne starania..choć u mnie w głowie już jednak przeważa myśl że była to ostatnia próba na drugie dziecko.. i chyba tego będę się trzymać.. przytulam..
 
Witajcie dziewczyny.. na wizycie w 9 tyg. okazało się że wszystko zatrzymało się ba 8t1d...brak echa serca...obecnie po odstawieniua duphastonu w środę wieczorem czekam na poronienie samoistne..póki co w domu.. ale nie wiem czy wogole jest szansa bo póki co nie ma nawet plamien..dla mnie to byłaby druga ciąża..pierwsza totalnie bezproblemowa zdrowa córeczka.. A teraz.. przytulam Was wszystkie i życzę nam dużo sił...
Cześć, strasznie mi przykro, ze to przechodzisz, ja dowiedziałam się o niebijącym sercu już ok miesiac od momentu, kiedy to się wydarzyło, szybko zarezerwowałam lot do domu i zdążyłam w ostatniej sekundzie, wiec chociaż ominęło mnie to czekanie, to musi być na maxa ciężkie :/ Trzymaj się kochana, odpoczywaj ile możesz i po prostu ufaj temu, ze wszystko mija, przebrniesz przez to i dojdziesz do siebie niedługo. Dawaj znać jak to się u Ciebie toczy.
 
Cześć, strasznie mi przykro, ze to przechodzisz, ja dowiedziałam się o niebijącym sercu już ok miesiac od momentu, kiedy to się wydarzyło, szybko zarezerwowałam lot do domu i zdążyłam w ostatniej sekundzie, wiec chociaż ominęło mnie to czekanie, to musi być na maxa ciężkie :/ Trzymaj się kochana, odpoczywaj ile możesz i po prostu ufaj temu, ze wszystko mija, przebrniesz przez to i dojdziesz do siebie niedługo. Dawaj znać jak to się u Ciebie toczy.
Dziękuję, oczywiście będę dawać znać...jakoś z Wami łatwiej 😔
 
reklama
Oby u nas obu wszystko szybko się zadziało...bo to da szansę na kolejne starania..choć u mnie w głowie już jednak przeważa myśl że była to ostatnia próba na drugie dziecko.. i chyba tego będę się trzymać.. przytulam..
Ja jeszcze dzieci nie mam i na samą myśl o kolejnych staraniach... jest mi słabo. Chyba nie umiem już zaufać ze wszystko będzie w porządku. Teraz zrobię to, co w mojej mocy, czyli przebadam się na maksa. A reszta już nie w moich rękach. Od długiego czasu STRACH to moje drugie imię..
mam również nadzieje, ze szybko dojdziemy do „siebie” .. 🥺💔
 
Do góry