Tak na to patrzeć nie możesz. Ja 2 ostatnie cykle piękne skoki temperatury, dużo śluzu płodnego, ból jajnika... No czułam ta owulację, progesteron też bardzo wysoki i co ciąży nie było. Aha ale testy owulacyjne wychodzily mi cały czas negatywne więc zakładam że owu nie było.
Teraz byłam u gina w pon. Na kontroli i mówi że dużo śluzu płodnego, endometrium świadczy że owu tuż tuż, pęcherzyk jest i mamy działac. Oczywiście działamy ale ja kompletnie nie czuje tej owu. Mimo że testy owu wyszły pozytywne, skok temp. Był przed owu a nie po owu, zero bólu brzucha, tylko w nocy obudziło mnie takie kłucie z lewej strony ale to bardziej brzuch niż jajnik, a po południu miałam ślady śluzu z krwią na wkładce, teraz już czysto. Też nigdy tak nie miałam, także nie tracimy nadziei
Według mnie też z 06.07 pozytywny
ja wykonuje testy od momentu jak apka pokaże mi dni płodne, zazwyczaj koło 10 dnia cyklu. Cykle mam 28 dniowe, przeważnie. Testy wykonuje różnie : jak mi się pokaże pozytywny test to jeszcze wykonuje póki zaś nie wyjdzie negatywny( choć powinno wykonywać się tylko do pierwszego pozytywnego testu) a jak cały czas wychodzą negatywy bo i tak się zdążyło, to wykonuje mniej więcej do 19 DC albo do czasu aż skończy mi się śluz płodny. Mam nadzieję że rozjaśniłam trochę sytuację