reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ech, na gratulacje to nie wiem kiedy będę gotowa 😅 trzymajcie kciuki, jutro zrobię test i powinien być ciemniejszy, jeśli to "nowa" beta. Cholera, najgorzej że brzuch mnie boli nie wiem skąd i dlaczego.
Trzymam kciuki 🙏
Dziewczyny u mnie jednak się wyjaśniło - gin sprawdziła najnowsze wytyczne i jeśli przez KILKA dni po szczepionce nic się nie dzieje to można robić transfer/starać się. Ja zwariuję przez tych lekarzy. Więc jutro szczepienie, czw monitoring a pod koniec przyszłego tyg transfer.
Nooo super wieści
 
reklama
U mnie w zasadzie nawet nie wyszedł problem typowo immunologiczny tylko mutacje MTHFR, Hashimoto, insulinoopornosci. Od niej mam metformine ( z którą nie zgadzają się inni lekarze), kwas foliowy w dużych dawkach, różne suplementy poprawiające gospodarkę hormonalną, suplementy na poprawę cytokin i preparat poprawiający ferrytyne. No i oczywiście żelazny zestaw - hepatryna, acard i duphaston. Ciągle się boje ze moja wątroba tego nie wytrzyma 😅

A powiedz jakie badania udało Ci się zrobić po poronieniu ?
Co bierzesz na cytokiny?
Bardzo dużo badań zrobiłam. Lista w załączniku. Do tego czekamy na kariotypy. Zastanawiam się jeszcze na KIR i HLA-C tylko nie wiem do końca czy to coś wniesie. Z tych badań co zrobiłam wyszły mi podwyższone komórki NK, cytokiny, PAI 1, EBV. Ostatnia ciąża na intralipidzie, clexane i acardzie, niestety nieudana 😥 Zastanawiam się czy u nas jeszcze dodatkowo nie dochodzi jakiś problem genetyczny, zobaczymy co pokażą kariotypy. Narzeczony ma 30% fragmentacje dna plemników, jutro wizyta u androloga. Może tu też jest jakiś problem. Sama już nie wiem. Im więcej tych badań tym mniej wiem.
 

Załączniki

  • Screenshot_20210507-140033~2.png
    Screenshot_20210507-140033~2.png
    312,8 KB · Wyświetleń: 56
  • Screenshot_20210507-140042~3.png
    Screenshot_20210507-140042~3.png
    393,3 KB · Wyświetleń: 58
Co bierzesz na cytokiny?
Bardzo dużo badań zrobiłam. Lista w załączniku. Do tego czekamy na kariotypy. Zastanawiam się jeszcze na KIR i HLA-C tylko nie wiem do końca czy to coś wniesie. Z tych badań co zrobiłam wyszły mi podwyższone komórki NK, cytokiny, PAI 1, EBV. Ostatnia ciąża na intralipidzie, clexane i acardzie, niestety nieudana 😥 Zastanawiam się czy u nas jeszcze dodatkowo nie dochodzi jakiś problem genetyczny, zobaczymy co pokażą kariotypy. Narzeczony ma 30% fragmentacje dna plemników, jutro wizyta u androloga. Może tu też jest jakiś problem. Sama już nie wiem. Im więcej tych badań tym mniej wiem.
Faktycznie bardzo dużo badań. Ja w sumie dużo z tych też robiłam.
Na cytokiny przepisała mi Alanerv On, z tym że ja miałam te cytokiny powiedzmy w normie ale tak zapobiegawczo mi dała IMG_20210622_123719.jpg
 
Co bierzesz na cytokiny?
Bardzo dużo badań zrobiłam. Lista w załączniku. Do tego czekamy na kariotypy. Zastanawiam się jeszcze na KIR i HLA-C tylko nie wiem do końca czy to coś wniesie. Z tych badań co zrobiłam wyszły mi podwyższone komórki NK, cytokiny, PAI 1, EBV. Ostatnia ciąża na intralipidzie, clexane i acardzie, niestety nieudana 😥 Zastanawiam się czy u nas jeszcze dodatkowo nie dochodzi jakiś problem genetyczny, zobaczymy co pokażą kariotypy. Narzeczony ma 30% fragmentacje dna plemników, jutro wizyta u androloga. Może tu też jest jakiś problem. Sama już nie wiem. Im więcej tych badań tym mniej wiem.
Wiem że jeżeli chodzi o Kiry to ten słynny Paśnik się tym zajmuje. Mam kontakt z taką dziewczyna, u której kiry wyszły słabo i on właśnie jej dał na to jakiś lek.
 
A u mnie dziewczyny chyba okres przyszedl. Na wkładce śluz z krwią i bola mnie strasznie pachwiny. Zero bólu brzucha ale po poronieniu już tak mam. Dziwi mnie tylko bo to 26 dzień cyklu a zawsze miałam co 28, 29,30. Ale zobaczymy jak się to rozkręci. Tymczasem zaraz idę po wyniki krwi i progesteronu 😊
 
To ja jestem jakaś inna.
Mimo 5 poronień nigdy nie poszłam na grób dzieci utraconych, nigdy nie postawiłam świeczki.
Nie chodzę ani we wszystkich świętych, ani w rocznicę poronień.
Chciałabym zapomnieć... Ale się nie da.
Nie będę jednak rozgrzebywać ran.
Po prostu inna😉
Ja pochowałam 7tygodniowe dziecko, donoszone, kochane. Nie było opcji "nie iść na pogrzeb", moim obowiązkiem jako rodzica było uczestniczyć w pochówku.
Ale, na cmentarz nie chodzę. Nie lubię idei cmentarza. Nie mam potrzeby palić świec i "rozmawiać" z dzieckiem. Moja córka była, jest i zawsze będzie w moim sercu. Myślę o niej codziennie, wspominam o niej. Nie muszę chodzić na cmentarz, który niestety przywołuje same bolesne wspomnienia.
A po poronieniu... No cóż, nie chciałam pochówku, ani pomnika. Poroniłam w szpitalnej toalecie, takie są fakty. To był dopiero 9tc. Nie rozpamiętuje tego. Tak jak mówisz, nie ma co "drapać rany".
Przykro mi, że musiałaś tego doświadczyć aż pięciokrotnie😢
Mam nadzieję, że znasz przyczynę strat i że kolejna próba będzie udana, że doczekasz się upragnionego malucha💛
 
reklama
A u mnie dziewczyny chyba okres przyszedl. Na wkładce śluz z krwią i bola mnie strasznie pachwiny. Zero bólu brzucha ale po poronieniu już tak mam. Dziwi mnie tylko bo to 26 dzień cyklu a zawsze miałam co 28, 29,30. Ale zobaczymy jak się to rozkręci. Tymczasem zaraz idę po wyniki krwi i progesteronu 😊
Mi się skróciły cykle. Miałam 28-29 dniowe a po poronieniu 24-25dniowe. Ale w czwartym cyklu zaszłam w ciążę, więc nie wiem jak by dalej było🤷 wychodziło, że dni płodne miałam tuż po okresie 🤪 testy owulacyjne też to potwierdzały.
 
Do góry