reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Katrinaka trzymam kciuki za testowanie ❤️
@Słoneczko świeci Leczenie wreszcie zaczęło działać, ten remdesivir zahamował rozwój wirusa, teraz mam nowe antybiotyki i sterydy na płuca, zmniejszają mi tlen🙂. Wczoraj mialam usg płuc, ale miałam tyle zmian, że pulmonolog zdecydował, że mimo ciąży powinnam mieć RTG, zasłonili mi brzuch, mam nadzieję, że to wystarczyło. Po 15dniach z covidem w końcu jest lepiej🙂
Kochana, będę trzymać kciuki za kolejny cykl❤️ uda się! ❤️
To fantastyczna wiadomość :) Oby tak dalej :*
 
reklama
Słuchajcie, chodzi mi po głowie, żeby odpuścić sobie cykl starań teraz. Bo akurat w dniu planowanej miesiączki mam mieć druga dawkę szczepionki. Pojechalabym wtedy tez na wakacje do Hiszpanii na tydzień akurat w dni płodne mniej więcej. Ale nie wiem czy to ma sens, bo staramy się od sierpnia i mieliśmy jedno poronienie w tym czasie, ah te dylematy…
 
Dziewczynki witam się w 1dc. 27.5 monitoring. Flo pokazuje mi owu na 28.5 więc transfer ok 2.6 do potwierdzenia przez gin :) Trzymajcie kciuki najmocniej na świecie ;)
Witam się też w 1dc niestety

Za ciebie trzymam mocno kciuki!!!
Słuchajcie, chodzi mi po głowie, żeby odpuścić sobie cykl starań teraz. Bo akurat w dniu planowanej miesiączki mam mieć druga dawkę szczepionki. Pojechalabym wtedy tez na wakacje do Hiszpanii na tydzień akurat w dni płodne mniej więcej. Ale nie wiem czy to ma sens, bo staramy się od sierpnia i mieliśmy jedno poronienie w tym czasie, ah te dylematy…
Poprostu idź na spontan, nie licz nie patrz który dc kochaj się wtedy kiedy jest ochota. Powodzenia
 
Słuchajcie, chodzi mi po głowie, żeby odpuścić sobie cykl starań teraz. Bo akurat w dniu planowanej miesiączki mam mieć druga dawkę szczepionki. Pojechalabym wtedy tez na wakacje do Hiszpanii na tydzień akurat w dni płodne mniej więcej. Ale nie wiem czy to ma sens, bo staramy się od sierpnia i mieliśmy jedno poronienie w tym czasie, ah te dylematy…
Może to właśnie czas na relaks, seks dla czystej przyjemności i cieszenie się wakacjami 😍 a kto wie...może coś z tego będzie
 
reklama
Ja nadal się zbieram do kupy 🤦 jutro wymaz, wtorek szpital i będę widziała, czy macica zrobiła porządek. Czuję się jak przy normalnej @, w czwartek poszedł pęcherzyk z okolicznymi tkankami i mam całkowicie swój okres 🤷 już jest słabszy i pewnie do wtorku się skończy. Nie wiem jak do tego podchodzić...mam takie poczucie jakby mój organizm stwierdził ok. Było minęło, zapomnij, zaraz ogarniemy jakaś owulację i próbujemy dalej. Boję się tylko, że lekarz będzie kazał czekać 😞 a ja idiotycznie boję się czekać, bo po 20 miesiącach mam poczucie, że każdy miesiąc to szansa jak na wygraną w totka 🤦 wiem, że to głupie myślenie i trzeba być odpowiedzialnym ale strasznie się boje, że to znów będzie ponad 1,5 roku starań 😭 Wszyscy się na mnie złoszczą, że chce po wyjściu ze szpitala wrócić szybko do pracy ale co ja mam robić ? Siedzieć w fotelu i płakać ? Ja chcę wrócić do normalności i nie myśleć o gumce kochając się z mężem 🤷
Ja też miałam takie poczucie, że mój organizm przyjął to jakby nic się nie stało ale przecież stało się. I cholernie boje się bo u mnie to zachodzenie w ciążę szybko dosyc szło. Ale po najbliższym okresie zaczynamy się starać bo czym dalej od poronienia tym bardziej zaczynam odwlekac moment starań.
W stu procentach cię rozumiem że chcesz wrócić do pracy, mi lekarz chciał jeszcze dwa miesiące chorobowego dać żeby psychicznie dojść do siebie ale nie zgodziłam się bo tak jak piszesz siedziałabym w fotelu i płakała. Szybko wróciłam do pracy i jest lepiej. Choć nie powiem jestem zrażona do spacerów,wyjść gdziekolwiek, ciężko mnie wyciągnąć. Ostatnio spotkałam moją koleżankę na rynku z trójką dzieci i z tekstem do mnie : a wy kiedy drugie dziecko wreszcie? Tak się wscieklam że odpowiedziałam jej że ja już drugie dziecko mam ale w niebie. I się zrazilam do wyjść.
Słuchajcie, chodzi mi po głowie, żeby odpuścić sobie cykl starań teraz. Bo akurat w dniu planowanej miesiączki mam mieć druga dawkę szczepionki. Pojechalabym wtedy tez na wakacje do Hiszpanii na tydzień akurat w dni płodne mniej więcej. Ale nie wiem czy to ma sens, bo staramy się od sierpnia i mieliśmy jedno poronienie w tym czasie, ah te dylematy…
A ja uważam żeby próbować, co ma być to będzie. Ale zrób jak ci podpowiada serce 😊
 
Do góry