reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Jak się przypatrzyć to widać coś w tym pęcherzyku co mogłoby być ciałkiem żółtym.
Właśnie mówił, że coś tam niby jest, jakby echo ale niedokładne, za mało widoczne, żeby potwierdzić oficjalnie. Powiedział, że obraz ciąży na spokojnie musi się wyklarować. Fajny lekarz, dużo mi wyjaśnił, powiedział, że martwią go te cysty ale będziemy monitorować, żeby wszytsko było w porządku.
 
Cześć! Byłam u lekarza, pęcherzyk mam w macicy wg pomiarów 4tc i 6dni, na razie bez zarodka i ciałka żółtego. Już wiem co mam w tym lewym bolącym jajniku - dwie cysty, jedna ma wyrzuty krwi, druga jest jakaś dziwna do obserwacji czy nie jest pozamaciczną. Dzisiaj zrobiłam kolejna betę, za trzy dni mam skontrolować przyrost
Za tydzień kolejne usg, żeby kontrolować czy się zarodek w jajniku nie pojawi i czy cysty się nie powiększają jeśli tak to szpital. Jeśli przez ten tydzień zacznę plamic mam od razu jechać do szpitala. Przepisał mi duphaston. Ta ciążą też nie jest do końca normalna, ale mam nadzieję, że się wszystko ułoży🙂 że cysty się wchłoną i pojawi się zarodek tylko w macicy. Staram się tym nie denerwować bo już i tak przed wizytą zmierzyłam sobie puls i miałam 129 z nerwów. Trzymajcie za mnie kciuki.
Pęcherzyk jest ❤️ Na tym etapie to normalne, ze nie ma zarodka.
Koniecznie popracuj nad nerwami, bo po prostu szkoda życia na nie :) wiem, ze łatwo mi mówić, i w Twojej sytuacji podobnie bym się zachowywała, ale czasami warto posłuchać kogoś kto patrzy na wszystko z dystansem. Nerwy proszę wsadzić razem z swetrami do szafy głęboko i powoli delektować się wiosennym zapachem 🏕🌲🌳🌴🍀🪵🌿🌱🌺🌷💐🌼🌞
 
Cześć! Byłam u lekarza, pęcherzyk mam w macicy wg pomiarów 4tc i 6dni, na razie bez zarodka i ciałka żółtego. Już wiem co mam w tym lewym bolącym jajniku - dwie cysty, jedna ma wyrzuty krwi, druga jest jakaś dziwna do obserwacji czy nie jest pozamaciczną. Dzisiaj zrobiłam kolejna betę, za trzy dni mam skontrolować przyrost
Za tydzień kolejne usg, żeby kontrolować czy się zarodek w jajniku nie pojawi i czy cysty się nie powiększają jeśli tak to szpital. Jeśli przez ten tydzień zacznę plamic mam od razu jechać do szpitala. Przepisał mi duphaston. Ta ciążą też nie jest do końca normalna, ale mam nadzieję, że się wszystko ułoży🙂 że cysty się wchłoną i pojawi się zarodek tylko w macicy. Staram się tym nie denerwować bo już i tak przed wizytą zmierzyłam sobie puls i miałam 129 z nerwów. Trzymajcie za mnie kciuki.
Magda trzymam bardzo kciuki za ciebie!!!!!
Mam nadzieję, że cysty znikną a zarodek pokaże się ladnie w macicy.
 
Cześć! Byłam u lekarza, pęcherzyk mam w macicy wg pomiarów 4tc i 6dni, na razie bez zarodka i ciałka żółtego. Już wiem co mam w tym lewym bolącym jajniku - dwie cysty, jedna ma wyrzuty krwi, druga jest jakaś dziwna do obserwacji czy nie jest pozamaciczną. Dzisiaj zrobiłam kolejna betę, za trzy dni mam skontrolować przyrost
Za tydzień kolejne usg, żeby kontrolować czy się zarodek w jajniku nie pojawi i czy cysty się nie powiększają jeśli tak to szpital. Jeśli przez ten tydzień zacznę plamic mam od razu jechać do szpitala. Przepisał mi duphaston. Ta ciążą też nie jest do końca normalna, ale mam nadzieję, że się wszystko ułoży🙂 że cysty się wchłoną i pojawi się zarodek tylko w macicy. Staram się tym nie denerwować bo już i tak przed wizytą zmierzyłam sobie puls i miałam 129 z nerwów. Trzymajcie za mnie kciuki.
Ja właśnie też zauważyłam tal jak @aga.i.nieszka ze tam coś w pęcherzyku jest :) wiec myślę że to to i wszytko bedzoe dobrze :)
 
Cześć! Byłam u lekarza, pęcherzyk mam w macicy wg pomiarów 4tc i 6dni, na razie bez zarodka i ciałka żółtego. Już wiem co mam w tym lewym bolącym jajniku - dwie cysty, jedna ma wyrzuty krwi, druga jest jakaś dziwna do obserwacji czy nie jest pozamaciczną. Dzisiaj zrobiłam kolejna betę, za trzy dni mam skontrolować przyrost
Za tydzień kolejne usg, żeby kontrolować czy się zarodek w jajniku nie pojawi i czy cysty się nie powiększają jeśli tak to szpital. Jeśli przez ten tydzień zacznę plamic mam od razu jechać do szpitala. Przepisał mi duphaston. Ta ciążą też nie jest do końca normalna, ale mam nadzieję, że się wszystko ułoży🙂 że cysty się wchłoną i pojawi się zarodek tylko w macicy. Staram się tym nie denerwować bo już i tak przed wizytą zmierzyłam sobie puls i miałam 129 z nerwów. Trzymajcie za mnie kciuki.
Trzymam kciuki Kochana ❤️
 
Pęcherzyk jest ❤️ Na tym etapie to normalne, ze nie ma zarodka.
Koniecznie popracuj nad nerwami, bo po prostu szkoda życia na nie :) wiem, ze łatwo mi mówić, i w Twojej sytuacji podobnie bym się zachowywała, ale czasami warto posłuchać kogoś kto patrzy na wszystko z dystansem. Nerwy proszę wsadzić razem z swetrami do szafy głęboko i powoli delektować się wiosennym zapachem 🏕🌲🌳🌴🍀🪵🌿🌱🌺🌷💐🌼🌞
Staram się nie denerwować, już 4razy dziennie medytuję, jak jechałam do lekarza słuchałam sobie Chopina ale nerwów i tak opanować do końca nie mogę, to jest silniejsze ode mnie. Ogólnie to nie zamartwiam się, bo nawet gdyby teraz się nie udało to się nie poddam 🙂 Lekarz mi trochę poprawił humor bo pozwolił mi cwiczyć nawet mięśnie brzucha(tylko bez większej przesady)🙂. Nie ćwiczylam już ponad dwa tyg i mocno odczuwam ból kregoslupa. Miałam operację, dalej mam dwie dyskopatie w odcinku lędźwiowym z kwalifikacją do kolejnej operacji. Jak nie biorę leków (a glównie tramal mi pomagał) tylko ćwiczenia wzmacniajace mięśnie wokół kregoslupa mnie ratują. Miałam umówiony rezonans magnetyczny na 7maja ale mam zakaz na wykonanie go, więc muszę odwołać. Kupiłam dzisiaj zakwas z buraków, wypilam na raz cała butelkę 😅 ciekawe po jakim czasie regularnego picia zakwasu spadnie homocysteina.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Staram się nie denerwować, już 4razy dziennie medytuję, jak jechałam do lekarza słuchałam sobie Chopina ale nerwów i tak opanować do końca nie mogę, to jest silniejsze ode mnie. Ogólnie to nie zamartwiam się, bo nawet gdyby teraz się nie udało to się nie poddam 🙂 Lekarz mi trochę poprawił humor bo pozwolił mi cwiczyć nawet mięśnie brzucha(tylko bez jakieś większej przesady)🙂. Nie ćwiczylam już ponad dwa tyg i mocno odczuwam ból kregoslupa. Miałam operację, dalej mam dwie dyskopatie w odcinku lędźwiowym z kwalifikacją do kolejnej operacji. Jak nie biorę leków (a glównie tramal mi pomagał) tylko ćwiczenia wzmacniajace mięśnie wokół kregoslupa mnie ratują. Miałam umówiony rezonans magnetyczny na 7maja ale mam zakaz na wykonanie go, więc muszę odwołać. Kupiłam dzisiaj zakwas z buraków, wypilam na raz cała butelkę 😅 ciekawe po jakim czasie regularnego picia zakwasu spadnie homocysteina.
Gdzieś czytałam że po ok 2 tygodniach powinna już spaść :) ale myślę że cała butelka to za dużo (znaczy zależy jakiej pojemności :)) ale szklanka dziennie powinna wystarczyć.
 
reklama
Staram się nie denerwować, już 4razy dziennie medytuję, jak jechałam do lekarza słuchałam sobie Chopina ale nerwów i tak opanować do końca nie mogę, to jest silniejsze ode mnie. Ogólnie to nie zamartwiam się, bo nawet gdyby teraz się nie udało to się nie poddam 🙂 Lekarz mi trochę poprawił humor bo pozwolił mi cwiczyć nawet mięśnie brzucha(tylko bez większej przesady)🙂. Nie ćwiczylam już ponad dwa tyg i mocno odczuwam ból kregoslupa. Miałam operację, dalej mam dwie dyskopatie w odcinku lędźwiowym z kwalifikacją do kolejnej operacji. Jak nie biorę leków (a glównie tramal mi pomagał) tylko ćwiczenia wzmacniajace mięśnie wokół kregoslupa mnie ratują. Miałam umówiony rezonans magnetyczny na 7maja ale mam zakaz na wykonanie go, więc muszę odwołać. Kupiłam dzisiaj zakwas z buraków, wypilam na raz cała butelkę 😅 ciekawe po jakim czasie regularnego picia zakwasu spadnie homocysteina.
A masz jak obcować z natura? To jest dobry chill out
 
Do góry