reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Warto odpuścić w staraniach jeden cykl po poronieniu?
Po tym ile się naczytałam, to ja zacznę starania po pierwszej normalnej miesiaczce. Znalazłam tylko jeden artykuł w którym było napisane, że jeśli lekarz się zgodzi to można zacząć od razu. Inne artykuły były różne, ale często było napisane, żeby odczekać przynajmniej jeden cykl. Nie znam się na tym niestety, ale na podstawie mnóstwa sprzecznych informacji chce zaczekać miesiąc.
 
Lekarka w szpitalu powiedziała, że możemy od razu. Dwójkę lekarzy mam odwiedzić na początku marca. A do tego czasu będę miała płodne dni. Może jednak sobie odpuszczę chociaż miesiąc.
Kurczę wiesz tu nie ma mądrych. Są dziewczyny co od razu bez pierwszej @ zaszły i jest super, a są też takie przypadki że później ciężko zajść albo są różne problemy, dlatego ja wolę poświęcić czas na pełną diagnostykę bo psychicznie nie jestem gotowa na transfer w tym momencie mimo że mogłabym już w marcu podejść.
 
Warto odpuścić w staraniach jeden cykl po poronieniu?
Jeżeli nie ma przeciwwskazań, a Ty czujesz że chcesz to dlaczego nie? Wielu lekarzy zaleca "poczekać". Tylko większość nie argumentuje dlaczego. Ale to temat rzeka. Ja czekałam do pierwszej miesiączki i po kontroli u gin, przestałam się zabezpieczać. Teraz leci już 4cykl po poronieniu, ciąży nadal nie ma😉
 
Dziewczyny czy mam się czym martwić? Przez ostatnie 10 cykli tylko raz miałam pęcherzyk z lewego jajnika a tak to zawsze z prawego 🤷‍♀️?
 
Jeżeli nie ma przeciwwskazań, a Ty czujesz że chcesz to dlaczego nie? Wielu lekarzy zaleca "poczekać". Tylko większość nie argumentuje dlaczego. Ale to temat rzeka. Ja czekałam do pierwszej miesiączki i po kontroli u gin, przestałam się zabezpieczać. Teraz leci już 4cykl po poronieniu, ciąży nadal nie ma😉
Wydaje mi się, że zaraz po poronieniu jesteśmy bardziej narażone na infekcje i ten argument do mnie przemawia, bo słabo zaczynać ciążę z infekcją. Poza tym jeszcze hormony nie są ustabilizowane, ale tego naukowo nie potrafię wytłumaczyć. Nie wiem co dzieje się w środku, ale myślę, że po miesiączce jakoś mi się to bardziej oczyści.
 
reklama
Do góry