reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wydaje mi się, że zaraz po poronieniu jesteśmy bardziej narażone na infekcje i ten argument do mnie przemawia, bo słabo zaczynać ciążę z infekcją. Poza tym jeszcze hormony nie są ustabilizowane, ale tego naukowo nie potrafię wytłumaczyć. Nie wiem co dzieje się w środku, ale myślę, że po miesiączce jakoś mi się to bardziej oczyści.
Ok, tylko mi lekarz powiedział po zabiegu że starać się mogę po upływie pół roku tonem nie znającym sprzeciwu 🤦 swoje w życiu przeszłam i wiem że jak są komplikacje to i tak każdy umywa ręce, a najlepiej powiedzieć że to wina pacjentki. Moje stanowisko pozostaje niezmienne że to sprawa każdej kobiety/pary kiedy starać się ponownie. Trzeba tylko wziąć za to odpowiedzialność.
 
reklama
Ok, tylko mi lekarz powiedział po zabiegu że starać się mogę po upływie pół roku tonem nie znającym sprzeciwu 🤦 swoje w życiu przeszłam i wiem że jak są komplikacje to i tak każdy umywa ręce, a najlepiej powiedzieć że to wina pacjentki. Moje stanowisko pozostaje niezmienne że to sprawa każdej kobiety/pary kiedy starać się ponownie. Trzeba tylko wziąć za to odpowiedzialność.
A dlaczego aż po pół roku? Nie kumam tego 😂
 
Rozumiem. Kurde u mnie nic nie słyszałam od lekarzy żeby było coś nie tak. Nie wiem też do końca kiedy trzeba robic tą drożność itp. Kiedyś jej pytałam to mi tylko mowila ze jak zaszlam raz w ciaze ( ktora poronilam )to nie ma koniecznosci sprawdzenie droznosci... no i nie mam pojecia czemu tak u mnie jest.
Ja mam syna a w drugą ciążę nie mogłam zajść. Przeszłam kilka zabiegów w tym drożność. Miesiąc temu poroniłam. Ja mam endometriozę, więc to też utrudnia zajście. U Ciebie może być zupełnie inaczej, ale drożność jajowodów możesz sobie zrobić jeśli przez jakiś czas nie będą udawały Ci się starania.
 
Jeżeli nie ma przeciwwskazań, a Ty czujesz że chcesz to dlaczego nie? Wielu lekarzy zaleca "poczekać". Tylko większość nie argumentuje dlaczego. Ale to temat rzeka. Ja czekałam do pierwszej miesiączki i po kontroli u gin, przestałam się zabezpieczać. Teraz leci już 4cykl po poronieniu, ciąży nadal nie ma😉
Jakie miałaś robione badania przez ten czas?
 
No właśnie nie wiem o co tutaj może chodzić. Wiem tylko co lekarka mówi że praktycznie lewy jajnik jakby nie działał w sensie leniwie. Nie wiem co to może oznaczać ale oczywiście ona nic więcej mi nie powiedziała a zaczęłam się martwić tym. Może ktoś miał podobną sytuację i wie co i jak potem?

Ja tak mam. U mnie nawet na stymulacji po kilka pęcherzyków jest zawsze na prawym, ciąża z prawego, ale lekarz nie mówił jakby to było coś złego czy nadzwyczajnego. Po prostu u mnie prawy jest bardziej aktywny. Będę miała dopiero drożność może lewa strona niedrożne, ale pęcherzyki mi pękają bo badam progesteron i nie ma z tym problemu. Raczej nie ma się czym martwić 😉
 
Jakie miałaś robione badania przez ten czas?
Poza podstawowymi badaniami krwi żadnych. Ale ja urodziłam dwójkę dzieci. Jedno zmarło w okresie niemowlęcym, ale to inna historia. Więc to była moja trzecia ciąża w którą zaszłam i poroniłam w 9tc. Mam nadzieję, że jestem jednak zdrowa, i że obie straty jak mówią lekarze to przypadek.
 
A dlaczego aż po pół roku? Nie kumam tego 😂
Tak mi powiedział w dniu wypisu, a moja lekarz gin że 3mce, a ja nie posłuchałam żadnego i nie zabezpieczałam się po pierwszej miesiączce. Tylko miałam świadomość że robię to na własną rękę. Po zabiegu nie było komplikacji, czułam się dobrze. Ale w ciążę na razie nie udało się zajść.
 
Ja tak mam. U mnie nawet na stymulacji po kilka pęcherzyków jest zawsze na prawym, ciąża z prawego, ale lekarz nie mówił jakby to było coś złego czy nadzwyczajnego. Po prostu u mnie prawy jest bardziej aktywny. Będę miała dopiero drożność może lewa strona niedrożne, ale pęcherzyki mi pękają bo badam progesteron i nie ma z tym problemu. Raczej nie ma się czym martwić 😉
Oki to trochę mnie uspokoiłaś. U mnie nie pękają i trochę się martwię czemu. Ale za bardzo nikt nie wie. W przyszłym tyg mam wizytę w klinice może tam coś powiedzą.
 
Tak mi powiedział w dniu wypisu, a moja lekarz gin że 3mce, a ja nie posłuchałam żadnego i nie zabezpieczałam się po pierwszej miesiączce. Tylko miałam świadomość że robię to na własną rękę. Po zabiegu nie było komplikacji, czułam się dobrze. Ale w ciążę na razie nie udało się zajść.
Według zaleceń WHO powinno się poczekać 6 miesięcy, ale coś czytałam, że te założenia są przestarzałe. Moja gin powiedziała, żeby poczekać 3 m-ce a ja jej na to że długo się staraliśmy, to powiedziała, że po jednym cyklu można zacząć.
 
reklama
Ja tak mam. U mnie nawet na stymulacji po kilka pęcherzyków jest zawsze na prawym, ciąża z prawego, ale lekarz nie mówił jakby to było coś złego czy nadzwyczajnego. Po prostu u mnie prawy jest bardziej aktywny. Będę miała dopiero drożność może lewa strona niedrożne, ale pęcherzyki mi pękają bo badam progesteron i nie ma z tym problemu. Raczej nie ma się czym martwić 😉
A po którym razie po stymulacji Ci się udało?
 
Do góry