Słoneczko świeci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2021
- Postów
- 11 932
Tak na logikę to mogę zawsze, bo geny raczej się nie zmieniają... Ok, to się zapisze, dziękujęMożesz już
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak na logikę to mogę zawsze, bo geny raczej się nie zmieniają... Ok, to się zapisze, dziękujęMożesz już
Hej, kojarzę Cię z grupy sierpniowych ciąż. Mi również się nie udało. Robiłaś po wcześniejszych poronieniach jakieś badania? Miałaś teraz jakieś leki?Witam, na tym watku jestem nowa. Też po poronieniu i zabiegu.
Teraz czekam na pierwszą miesiączkę.
Jutro wizyta u lekarza zobaczymy co mi doradzi jakie działania podjąć. To bylo moje 3 poronienie.
Też polecam testdna. Wszystko super zorganizowane i omówione.
Możesz zrobić kiedy chcesz, bo tak jak mówisz- geny się nie zmieniają i wynik zawsze wyjdzie taki sam. Natomiast co do innych badań to właśnie nie można czekać 3 miesiące, bo no zespół antyfosfolipidowy moze sie uaktywnia tylko w ciąży i warto zrobić badania póki utrzymują się hormony ciążowe. W końcu ciebie interesuje jak organizm działa w ciazy, a nie poza nią. Wiec to czekanie 3 miesiące to tak średnio niestetyKiedy zrobić test na trombofilie? Lekarz mi powiedziała, że mam czekać 3 miesiące a w test dna powiedzieli, że mogę robić już czyli tydzień po poronieniu...
Hej też Cię kojarzę. Wcześniej nie robilam badań. Leki teraz duphaston i luteina i euthyrox. Dopiero po tym ostatnim poronieniu zrobiłam badanie genetyczne plodu. Wyszło wszysto ok. Do tego badania na zespół antyfosfolipidowy. Niby wszystko w normie. Homocysteine zrobiłam i mam za wysoką jak na ciążę. Czekam jeszcze na kariotyp i trombofilie.Hej, kojarzę Cię z grupy sierpniowych ciąż. Mi również się nie udało. Robiłaś po wcześniejszych poronieniach jakieś badania? Miałaś teraz jakieś leki?
Hej, też mam nie za dobry dzień... W połowie stycznia miałam zabieg po poronieniu zatrzymanym, psychicznie już było wszystko ok, a dzisiaj z powodu wykonywanego zawodu musiałam być przy zabiegu łyżeczkowania po poronieniu bliźniąt 20tc. I całkiem niespodziewanie pękłam po prostu Na szczęście nikt nie widział, szybko zebrałam się w sobie. Ale teraz całe popołudnie jestem jak nieprzytomna jakąś. Straszna tragedia dla tej kobiety, tylko częściowo wiedziałam co ona czuje, ale chwilę temu to ja byłam na jej miejscu....Dziewczyny mam doła dzisiaj :/ poroniłam w czerwcu a za tydzień miałabym termin porodu :/ na domiar złego na dniach przyjdzie @ w prcay dwie koleżanki poinformowały, że są w ciąży z czego się cieszę, ale i tak jakoś mnie to dobiło na co dzień jest ok, ale przychodzą takie dni jak ten kiedy muszę sobie pochlipać w poduszkę
Zawsze warto. Ja przez zajściem w poerwsza ciaze robilsm juz diagnostykę. Po pierwszej stracie dodatkowe badania.Czy warto zrobić jakieś badania po jednym poronieniu? Lekarz nic nie zaleca, ale w sumie może jednak warto?
A beta spada?Cześć! Mam pytanie odnośnie oczyszczenia po poronieniu. Tydzień temu straciłam ciążę w 5tc, moja gin wysłała mnie do szpitala na oddział na zabieg łyżeczkowania, tam mi go nie chcieli robić tylko kazali mi prawie codziennie przyjeżdżać do poradni przyszpitalnej na usg i co kilka dni mam robiona betę. Krwawić zaczęłam w czwartek, od ndz samo plamienie. Byłam wczoraj u innego ginekologa i w macicy mam dalej pęcherzyk, tylko lekko spłaszczony, lekarz stwierdził, że mam tak czekać do kolejnej @, a jak ona nie przyjdzie to się ją wywoła progesteronem i wtedy się może oczyszczę. Miała która z Was podobną sytuację? Dzisiaj robiłam kolejna betę i jutro idę znowu do tej poradni przyszpitalnej. Mam 30 lat, to była moja pierwsza ciąża, z mężem stralismy sie pół roku i poturbowalo nas to psychicznie. Chciałabym już iść do przodu, przejść do porządku dziennego, a wciąż nie wiem co się dzieje, czemu dalej mam ten pęcherzyk.