reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wlasnie ja tez sie o to boje, robie testy owulacyjne i niby cos tam widac, ale wydaje mi sie ze ta kreska nie jest na max jeszcze, mimo wszytsko i tak kochamy sie z mezem, nie wiem poczekam jeszcze troche i pod koniec listopada do gina, niech obczai te moje cykle, bo cos mi sie zdjae ze i u mnie zrobil sie niezly balagan
Moja gin powiedziała że endometrium jest bardzo ładnie odbudowane mimo że od poronienia minelo dopiero albo aż 6 tyg. Bo często przu zabiegu lubią za bardzo naruszyć i organizm potrzebuje więcej czasu. Ja zaczęłam na paskach sprawdzać od zabiegu żeby zobaczyć jak to działa i bardziej się kontrolować, tym bardziej że byłam jeszcze na antybiotykach, przeziębienie teraz koronę mam, i mi wyszło że 2 tyg po zabiegu miałam owulację. Teraz nie mam a powinnam być już generalnie po. Stosuje te same paski więc raczej nie widzę problemu w nich, trochę się martwiłam teraz czy one faktycznie pokazują prawidlowo, ale skoro lekarka powiedziała że owu nie było ani się nie zapowiada, tzn że pokazują prawidłowo. Teraz ogólnie dała zielone światło więc nawet jeśli coś wyjdzie nie będzie tragedii. Zapisała mi tylko acard na razie 75 do czasu 2 kresek albo do następnej kontroli. W badaniach które robiłam wyszły mi podwyższone d-dimery nie ma tragedii ale woli zadziałać zawczasu. W sumie nigdy nie sprawdzałam owu na paskach i nie wiem jak tam u mnie było czy było co miesiąc czy rzadko, ale widać że coś z tym wiekiem jest nie tak 🤪
 
reklama
@Humhum jak samopoczucie?
Wyprawka zrobiona?
Stres jest?
Od tygodnia dostałam jakiś przypływ sił😁 Czuje się zdecydowanie lepiej niż w sierpniu/wrześniu.
Wyprawka już prawie kompletna. Zostało mi kilka drobiazgów ale nie są aż tak potrzebne na początek. Problem mam żeby się spakować do szpitala. Tyle rzeczy kazali nam zabrać, że nie mam tak duzej walizki...
Właśnie wogole się nie stresuje. Mam bardzo pozytywne nastawienie na sam poród. Wiem, że będzie strasznie bolało ale jakoś się z tym pogodziłam. Muszę jakoś wytrzymać :)
A jak u Ciebie?
Będziesz brać Wiesiołek i pić herbatę z liści malin? Położna mi właśnie mówiła o tym i się zastanawiam.
 
Od tygodnia dostałam jakiś przypływ sił😁 Czuje się zdecydowanie lepiej niż w sierpniu/wrześniu.
Wyprawka już prawie kompletna. Zostało mi kilka drobiazgów ale nie są aż tak potrzebne na początek. Problem mam żeby się spakować do szpitala. Tyle rzeczy kazali nam zabrać, że nie mam tak duzej walizki...
Właśnie wogole się nie stresuje. Mam bardzo pozytywne nastawienie na sam poród. Wiem, że będzie strasznie bolało ale jakoś się z tym pogodziłam. Muszę jakoś wytrzymać :)
A jak u Ciebie?
Będziesz brać Wiesiołek i pić herbatę z liści malin? Położna mi właśnie mówiła o tym i się zastanawiam.
bardziej mysle o sprzątaniu i żeby meża brac w obroty haha xD
u mnie ok. siły raz są, raz nie ma. często mi brzuch dokucza.
no ja na poród też sie pozytywnie nastawiam.
co do walizki to ja kupiłam w Wittchen na wyprzedaży 65 l. a to co do porodu włożyłam w mniejszą torbe i zarzuciłam na rączke od walizki.
Dziewczyny @Humhum i @monika1708 na kiedy macie terminy? :)

26.11 :)
 
Dziewczyny @Humhum i @monika1708 na kiedy macie terminy? :)

23.11

bardziej mysle o sprzątaniu i żeby meża brac w obroty haha xD
u mnie ok. siły raz są, raz nie ma. często mi brzuch dokucza.
no ja na poród też sie pozytywnie nastawiam.
co do walizki to ja kupiłam w Wittchen na wyprzedaży 65 l. a to co do porodu włożyłam w mniejszą torbe i zarzuciłam na rączke od walizki.


26.11 :)

To na pewno, ale szukam jeszcze dodatkowych wspomagaczy 😁
Właśnie nam mówili w szpitalu żeby wszystko mieć w jednej torbie...to już moja największa walizka a nie mogę się pomieścić. Może spróbuję czegoś poszukać jeszcze. Widziałam, że ceny mega niskie na Wittchen i Ochnik więc może się skusze 😛
 
23.11



To na pewno, ale szukam jeszcze dodatkowych wspomagaczy [emoji16]
Właśnie nam mówili w szpitalu żeby wszystko mieć w jednej torbie...to już moja największa walizka a nie mogę się pomieścić. Może spróbuję czegoś poszukać jeszcze. Widziałam, że ceny mega niskie na Wittchen i Ochnik więc może się skusze [emoji14]
Ja rzeczy do porodu i dla małej rozdzieliłam żeby tej wielkiej walizki na starcie nie otwierać [emoji28]
 
Ehh te poronienia nie powinny istnieć. Ok rozumiem no właśnie u mnie nie pękają to może dlatego nic nie mówiła Pani doktor narazie o tym. Teraz będę miała monitoringi też po zastrzyku na pęknięcie to może jak kiedyś pęknie to wtedy mi przepisze. A czym się różni ten duphaston od luteiny bo widzę że różnie dziewczyny biorą?
No bo bez pekniecia pecherzyka to i tak chyba nic z tego nie wyjdzie, wiec nie ma sensu sie szpikowac progesteronem. Mi po zastrzyku zawsze pekal, ale te owulacje takie nieregularne i trzeba bylo je podganiac i stymulowac, no ncic zobaczymy co teraz
 
Współczuję wam że będziecie rodzić w czasie gdzie nikt was nie odwiedzi, nie dowiezie rzeczy.... I musicie wszystko tachac ze sobą. Ale powodzenia! ;)
 
Moja gin powiedziała że endometrium jest bardzo ładnie odbudowane mimo że od poronienia minelo dopiero albo aż 6 tyg. Bo często przu zabiegu lubią za bardzo naruszyć i organizm potrzebuje więcej czasu. Ja zaczęłam na paskach sprawdzać od zabiegu żeby zobaczyć jak to działa i bardziej się kontrolować, tym bardziej że byłam jeszcze na antybiotykach, przeziębienie teraz koronę mam, i mi wyszło że 2 tyg po zabiegu miałam owulację. Teraz nie mam a powinnam być już generalnie po. Stosuje te same paski więc raczej nie widzę problemu w nich, trochę się martwiłam teraz czy one faktycznie pokazują prawidlowo, ale skoro lekarka powiedziała że owu nie było ani się nie zapowiada, tzn że pokazują prawidłowo. Teraz ogólnie dała zielone światło więc nawet jeśli coś wyjdzie nie będzie tragedii. Zapisała mi tylko acard na razie 75 do czasu 2 kresek albo do następnej kontroli. W badaniach które robiłam wyszły mi podwyższone d-dimery nie ma tragedii ale woli zadziałać zawczasu. W sumie nigdy nie sprawdzałam owu na paskach i nie wiem jak tam u mnie było czy było co miesiąc czy rzadko, ale widać że coś z tym wiekiem jest nie tak 🤪
JA to z tymi testami paskowaymi to nie czuje sie za bardzo komforotowo, chodzilam do lekarza to mialam pewnosc. Ale z drugiej strony trzeba bylo dzialac pod dykatando i dosyc czesto chodzic na wizyty. Teraz probujemy jakos sami.
Ja tez jestem 6 tyg po poronieniu, takze musialysmy jakos w podobnym terminie miec zabieg. Nam kazal dziaac od razu, dwa tyg po lyzeczkowaniu bylam na usg i poweidzial, ze wszytsko ok i dzialac nie czekac.
 
reklama
Na szczęście w szpitalu, w którym planuje rodzic nie wygląda to tak strasznie.
Są porody rodzinne (na dzień dzisiejszy) i rzeczy można dowieść, tylko zostają na portierni i położna po nie schodzi. Nie ma konieczności wykonywania testów na covid przed przyjęciem.
Brak odwiedzin na oddziale mnie nie martwi. Wierzę, że będzie spokojniej.
 
Do góry