reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny :). Dokładnie miesiąc temu miałam zabieg łyżeczkowania, wczoraj się dowiedziałam że nie licząc krwiaka to została jeszcze we mnie część kosmówki. I mam teraz pytanie czy którejś z was udało się ominąć kolejny zabieg i macica sama się oczyściła podczas okresu? Strasznie boje się kolejnego zabiegu, nie chce znowu przez to przechodzić :(
Ja miałam podejrzenie, że coś zostało, pojechałam niestety znowu do szpitala, dostałam kroplówkę z oksytocyny, nic się po tym nie wydarzyło.. Gdyby coś zostało, dostałabym skurczy i prawdopodobnie by wyszło.
Po oksytocynie miałam po raz kolejny usg, druga opinia lekarza i badanie beta hcg (powinno spadać tak jak rośnie około połowy w 48 godzin) wszystko się oczyściło, zostałam wypuszczona do domu. Ale szlam naczczo przygotowana do następnego zabiegu
 
reklama
Niedawno podpytywałam się Was Kochane co przebadać przy niepękających pęcherzykach dostałam od Was rady żeby przebadać podstawowe hormony. Byłam w 4 dc i oto wyniki:
LH 9,30 mlU/ml
FSH 7,52 mIU/ml
Progesteron 0,3 ng/ml
Estradiol 36 pg/ml
Prolaktyna 6,81 ng/ml (biorę dosinex).
Kojarzę że coś pisałyście o LH i FSH że się porównuje wyniki. Nie wiem o co tam chodziło. Zerkniecie co i jak z wynikami? Wizytę mam dopiero na koniec listopada :QUOTE]

Lh i FSH muszą być w normach. Oprócz tego wartość FSH musi być wyższa od lh by wskazywać na możliwość wystąpienia owulacji. U ciebie te wartości są zaburzone. Wyższy pik lh na początku cyklu prawdopodobnie doprowadzi do nieprawidłowego dojrzewania jajeczka, co zatem idzie raczej nie będzie owulacji. Szukaj przyczyny takiego stanu rzeczy owulacji. Masz podwyzszona prolaktynę i to może być przyczyną. Tylko co podnosi prolaktynę. Trzeba sprawdzić pcos i wdrożyć odpowiednie leczenie by cykl się unormowal
 
Ok...ajj to słabo. U mnie właśnie pęcherzyki szybko rosną i nie pękają tylko przerastają. Ciekawe czy przy takich wynikach plan jaki ma na mnie Pani doktor coś da. Mówiła o zastrzyku ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka. Tylko czy przy takich wynikach to coś da....no nic spróbuję z Panią doktor porozmawiać o tych wynikach.
 
Ok...ajj to słabo. U mnie właśnie pęcherzyki szybko rosną i nie pękają tylko przerastają. Ciekawe czy przy takich wynikach plan jaki ma na mnie Pani doktor coś da. Mówiła o zastrzyku ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka. Tylko czy przy takich wynikach to coś da....no nic spróbuję z Panią doktor porozmawiać o tych wynikach.
Właśnie problem polega na tym, że sam zastrzyk na pęknięcie nie ma tu większego znaczenia, bo jajeczko jest słabej jakości lub niedojrzałe. I nawet jeśli uda się zajść w ciążę, to wtedy niestety łatwiej o niewłaściwy podział, a co za tym idzie poronienie. Bynajmniej takie jest moje rozumowanie. Zapytaj lekarza
 
1603800067670563198974097361807.jpg

Czy to będzie owulacja czy raczej negatyw?
 
Właśnie problem polega na tym, że sam zastrzyk na pęknięcie nie ma tu większego znaczenia, bo jajeczko jest słabej jakości lub niedojrzałe. I nawet jeśli uda się zajść w ciążę, to wtedy niestety łatwiej o niewłaściwy podział, a co za tym idzie poronienie. Bynajmniej takie jest moje rozumowanie. Zapytaj lekarza
Ok dzięki za informacje. Na pewno się dopytam o to wszystko. No u mnie właśnie chyba był niewłaściwy podział i potem poronienie. Bo z badań u dziecka wyszła wada genetyczna a z badań moich i chłopaka wyszło że mamy prawidłowe kariotypy i wada nie była dziedziczona.
 
Cześć dziewczyny wizyta dopiero wieczorem między 16-19 bo mój lekarz operował i nie mógł mnie przyjąć.
Niestety w nocy miałam masakrę, obudziłam się z silnym kłuciem całej prawej strony, ledwo doszłam do łazienki, po oddaniu moczu oblał mnie zimny pot i wszystko w środku mi się trzęsło. Chyba ze strachu [emoji17] Potem jak położyłam się to zaczęło mijać, jak zeszły że mnie gazy to położyłam się na lewym boku i zasnęłam. Miałam wrażenie, że to w wyniku tego, że nie obudziłam się w dobrym momencie, tylko już mnie cisnęło na pęcherz. Wydaje mi się, że żołądek mi dokucza. Muszę porozmawiać z lekarzem. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje [emoji53]
Oj ja miałam kłucia jak miałam pełny pęcherz albo przy zaparciach [emoji2368]
Zobacz załącznik 1193153
Czy to będzie owulacja czy raczej negatyw?
Rób dalej, bo to prawie pozytywny
 
reklama
Wow, to nie wiedziałam, ze maja obowiązek informowania. Dzięki ☺
Tak mi kaiegowy mowil. Jak cos to jego wina 😆 i zaznaczam że to przy własnej działalności. Nie wiem jak w dużych firmach. Bo sie balam ze sprawdza jak pracuje. Ogólnie u mnie ciezko bylo to oddzielić. Bo nawet maili nie powinnam pisac i kontroli było sporo. Mnie ominęła. 👍 jak coś to zawsze leoiej wspomnieć pracodawcy jeżeli masz tez dobry kontakt z przełożona. Najlepiej sms mail czy fcb aby można było wykazać ze przekazałaś informacje.😎
 
Do góry