reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Lu_cy
Pomocy. Malutka ma 3.5 kiesiaca i nie orzeszla dzisiak próby trakcyjnej. Dzisiaj idziemy donfizjo na 16.00. Mamy fajnego tutaj w małej mieścinie. Ale szukam na slasku dobteg neurologa dziecięcego. Mam skowrowanie jak coś. 🙂
 
reklama
Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było, rok temu 18.08 straciłam ciąże.a dnia 24.08.2020 na świat zawitał Antoś pozdrawiamy i całujemy was wszystkie.:*
Oooo, cudowny, gratuluję ❤️❤️❤️
No tak wlasnie myślałam ze duphaston nie wychodzi na badaniu.
I całkiem możliwe że moje pierwsze poronienie właśnie wynikało z tego niedoboru proga.
czekam na rozwój wydarzeń, mam nadzieję że tym razem będzie okej.
Ale co chwila latam do kibelka sprawdzać czy nie krwawie, zwariowałam prawda? [emoji1787]
Nie zwariowałaś, też tak robiłam 🙈
 
Cześć Dziewczyny. Podczytuję was od 17.08 kiedy lekarz na USG poinformował mnie, że moja ciąża przestała się rozwijać w 7 tygodniu. zaproponował, że albo mogę czekać aż samoistnie poronię albo iść do szpitala na zabieg. Postanowiłam czekać.
To była moja pierwsza ciąża po 3 latach starań. Było to również nasze pierwsze podejście do in vitro. Mam endometriozę, o której nie wiedziałam aż profesor Malinowski nie wykrył jej przy okazji badań immunologicznych. Rok temu miałam dość skomplikowaną i długą operację tejże endometriozy przeprowadzoną przez profesora. Okazała się być dość rozległa (IV stopień). Leczę się również immunologicznie. Mam dość niskie AMH (<1). Poza tym wszystko w porządku.

W sobotę pojawiło się krwawienie, które się stopniowo nasilało. Nie było jednak bardzo mocne. Rozmawiałam dwa dni temu z lekarzem i powiedział żeby tak czy inaczej zgłosić się do szpitala w piątek (jutro). Wczoraj wieczorem wydaje mi się, że poroniłam płód z pępowiną. Nie widziałam żadnych innych tkanek takich jak kosmówka.
Chciałam przeprowadzić badania genetyczne. Zabezpieczyłam płód umieszczając go używając rękawiczek jednorazowych w jałowym pojemniku z solą fizjologiczną i włożyłam do lodówki. W informacjach od laboratorium przeczytałam, że nie przyjmują całych płodów, tylko pępowinę, fragmenty płodu, kosmówkę. Zadzwoniłam do laboratorium z pytaniem jak mam przygotować np. samą pępowinę. Panie powiedziała, że zazwyczaj robi to personel medyczny i nie może mi nic poradzić.

Co mam teraz zrobić? Jutro idę do szpitala (o ile mnie przyjmą bo podobno są maksymalnie obłożeni) i nie wiem czy mam jakoś samodzielnie tą pępowinę odseparować i jeśli tak to jak czy brać próbkę ze sobą. Nie wiem ile w tym szpitalu będę a próbka przecież musi być w lodówce. Jestem skołowana. Możecie coś doradzić? Może któraś z was była w podobnej sytuacji?
Witam przykro mi z powodu straty. Niestety z tą pepowina nie pomogę, ja bym nie była w stanie nawet myśleć o czymś takim. Nie możesz zapytać swojego lekarza co robić?

@Lu_cy
Pomocy. Malutka ma 3.5 kiesiaca i nie orzeszla dzisiak próby trakcyjnej. Dzisiaj idziemy donfizjo na 16.00. Mamy fajnego tutaj w małej mieścinie. Ale szukam na slasku dobteg neurologa dziecięcego. Mam skowrowanie jak coś. 🙂
Nie martw się, fizjo to nie koniec świata ;) dobrze że masz skierowanie i będziecie działać, Bo im wcześniej tym lepiej :)
 
@Lu_cy
Pomocy. Malutka ma 3.5 kiesiaca i nie orzeszla dzisiak próby trakcyjnej. Dzisiaj idziemy donfizjo na 16.00. Mamy fajnego tutaj w małej mieścinie. Ale szukam na slasku dobteg neurologa dziecięcego. Mam skowrowanie jak coś. [emoji846]
Wiesz co do neuro są kolejki okropnie długo. Moja siostra jeździła do brudzowic. Ja Ci radze tak. Idź do fizjo prywatnie, umów się do neurologa(dostaniesz skierowanie na rehabilitacje). Zaczniesz prywatnie ćwiczenia, a potem poczekasz spokojnie do wizyty i przejdziesz na ćwiczenia na nfz. Zapytam jeszcze koleżanki gdzie ona była u neurologa ze swoim synem, może gdzieś jest szybciej
 
Wiesz co do neuro są kolejki okropnie długo. Moja siostra jeździła do brudzowic. Ja Ci radze tak. Idź do fizjo prywatnie, umów się do neurologa(dostaniesz skierowanie na rehabilitacje). Zaczniesz prywatnie ćwiczenia, a potem poczekasz spokojnie do wizyty i przejdziesz na ćwiczenia na nfz. Zapytam jeszcze koleżanki gdzie ona była u neurologa ze swoim synem, może gdzieś jest szybciej
Fizjo mam. Właśnie czekamy na wiztmyte. Chodzi mi o neoruloga bardIej 😀
 
Moja koleżanka była tutaj. Bo Ty teraz jesteś gdzieś w okolicach Częstochowy?
Do Katowic i do Częstochowy mam po 60 km. Czyli godzinke jazdy. Idealnue. Dzięki wielkie !!! 😄
U fizjo Miłka przeszla próbę teajcyjna. Ale mamy niewidoczna asymetrie. Oraz wzmozobe naluecie jakby w lędźwiach. 😄pani lediatra teomche na moje oko zle zrobila ta próbę.
 
Do Katowic i do Częstochowy mam po 60 km. Czyli godzinke jazdy. Idealnue. Dzięki wielkie !!! [emoji1]
U fizjo Miłka przeszla próbę teajcyjna. Ale mamy niewidoczna asymetrie. Oraz wzmozobe naluecie jakby w lędźwiach. [emoji1]pani lediatra teomche na moje oko zle zrobila ta próbę.
Napięcie mimo wszystko trzeba rozpracować. A im szybciej zaczniesz tym lepiej. Oby tylko terminy były krótkie
 
Napięcie mimo wszystko trzeba rozpracować. A im szybciej zaczniesz tym lepiej. Oby tylko terminy były krótkie
Tak tak. Mamy cwiczenia. Wiec mamy miesiac na nie i potem do kontroli. 👍 jestem przykładem tego jak bardzo vzlowiek uwaza i podnosi i stosuje atywna pielęgnację a jednak przyzwyczajenia typu noszenie na jednej ręce. Mogla wpłynąć na ułożenie dziecka 😆 z tym jestesny do tyłu ale do przodu z wyciąganiem raczek, lapaniem przedmiotów i malutka juz nogę do buzi wklada. 👍3.5 miesiaca.
Ale najbardziej widoczne jest napiecie na lędźwiach i tutaj musimy w kangurka zawijać. 🙄 dzięki za wszystko;)
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś z Was ma czasem okropny kryzys i przestaje wierzyć w to, ze kolejna ciąża zakończy się szczęśliwym finałem? Ja dziś mam taki dzień. W tym miesiącu mogę zacząć kolejne starania, z jednej strony się bardzo ciesze, czekałam 3 długie miesiące, ale z drugiej jestem przerażona, bo wiem, ze 3 poronienia już nie przeżyje..:( Przy mojej dwurożności to jest loteria z tym szczęśliwym rozwiązaniem, a kwestia zabiegu i usunięcia wady została przez doktor odrzucona.
 
Do góry