reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

2 mają zaczęłam krwawić, wylatywały ze mnie duże tkanki, szkoda, że nie miałam jak ich zabezpieczyć bo bym dała do badań... Ale cóż... Jeszcze krwawie, ale nie tak jakoś mocno. Znowu zaczęłam rozpowszechniać naszą zrzutkę na ivf. Może chociaż część uda się zebrać. Lekarz powiedział mi, żeby sobie póki co dać spokój ze staraniami i ze względu na wirusa i mojego zdrowia fizycznego i psychicznego głównie. Dostałam skierowanie na badania krwi, toksoplazmoza, cytomegalia. Mam je zrobić po normalnej miesiączce.
Przynajmniej coś się ruszyło... Podaj nam ten link do tej zbiórki, wierzę, że dużo dziewczyn tu dołoży chociaż symboliczną złotówkę żeby Cie wesprzeć!
 
reklama
@młoda1994 troszkę dziwne podejście lekarza żeby nie mówić o poronieniach. Równie dobrze mogą zrzucić na wagę to, że nie możesz zajść w ciążę. Zachodzisz w ciążę więc problem jest z jej donoszeniem i tu powinni szukać przyczyny in vitro też nie rozwiąże tego problemu wydasz tylko kupę kasy. Trzeba się przebadać nad waga też możesz trochę popracować troszkę więcej aktywności, orbitrek czy rowerek stacjonarny jakie lekkie ćwiczenia. więcej wody ja np piłam sok z cytryny w sumie stopniowo woda z cytryna później mniej wody więcej cytryny aż sam sok. Możesz poszukać tej diety ale sama dieta bez ćwiczeń też niewiele da. Zastanów się co będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem mówić, że nie możesz zajść czy nie możesz donosić. Ja osobiście mówiłabym prawdę żeby klinika wiedziała co robić.
Musze się z tym zgodzić... Ja rozumiem w każdym kraju jest inaczej ale dla mnie to już jest serio dziwne, @młoda1994 jesteś po 5 poronieniach a lekarz twierdzi że powinnaś to zataic?? Oczywiście zrobisz jak uwazasz ale ja tego chyba nie ogarniam...
 
@młoda1994 troszkę dziwne podejście lekarza żeby nie mówić o poronieniach. Równie dobrze mogą zrzucić na wagę to, że nie możesz zajść w ciążę. Zachodzisz w ciążę więc problem jest z jej donoszeniem i tu powinni szukać przyczyny in vitro też nie rozwiąże tego problemu wydasz tylko kupę kasy. Trzeba się przebadać nad waga też możesz trochę popracować troszkę więcej aktywności, orbitrek czy rowerek stacjonarny jakie lekkie ćwiczenia. więcej wody ja np piłam sok z cytryny w sumie stopniowo woda z cytryna później mniej wody więcej cytryny aż sam sok. Możesz poszukać tej diety ale sama dieta bez ćwiczeń też niewiele da. Zastanów się co będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem mówić, że nie możesz zajść czy nie możesz donosić. Ja osobiście mówiłabym prawdę żeby klinika wiedziała co robić.
Też o tym myślałam ale jak byłam w zeszłym roku w klinice to lekarka się wystraszyła. Co innego mówiła co innego robiła więc lekarz pow że jak tak zrobimy to może to lepsze skutki przyniesie.

Wody z cytryna nie mogę, nie mogę również byle jakiej wody pić.

Nawet mój gin pow żeby zwalać na wagę to trzeba wszystkie inne rzeczy wykluczyć żeby móc być pewnym że to waga jest problemem. Ale okazało się że mój mąż ma oligoospermie czy coś w tym stylu i prawdopodobnie zdaniem mojego gin będzie musiał zażywać genatropiny alfa (nie pamiętam jak on to pow dokładnie słowo w słowo).

Zasugerował że można iść do kliniki niech zbadają meza jak będzie trzeba żeby zaczęli go leczyć a w między czasie na diecie próbować coś robić z waga bo to nie zaszkodzi a napewno w jakimś stopniu może pomóc z tym że zaznaczył że to że mogę schudnąć ale nie daje mi gwarancji że zajde czy donoszę ciąże.
 
Ja żeby jakoś wypełnić tą pustkę zamówiłam sobie bransoletkę z aniolkiem i serduszkiem. Może da mi siłę na przyszłość, bo pustki napewno nie wypełni.

Jedno wiem, jeśli znów kiedyś będę w ciąży nic nie będę planować. W tej mojej wyczekanej, utraconej już snulam wielkie plany na przyszłość, a wyszło jak wyszło.
Kochana, wiem, że doświadczenie z każdej z nas jest jedyne w swoim rodzaju, jak to dziecko, które w nas żyło, ale dokładnie wiem o czym piszesz... wyczekana ciąża... ja wczoraj rysowalam.
 

Załączniki

  • IMG_20200506_222707_306.jpg
    IMG_20200506_222707_306.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 43
Musze się z tym zgodzić... Ja rozumiem w każdym kraju jest inaczej ale dla mnie to już jest serio dziwne, @młoda1994 jesteś po 5 poronieniach a lekarz twierdzi że powinnaś to zataic?? Oczywiście zrobisz jak uwazasz ale ja tego chyba nie ogarniam...
Dla mnie to nie jest dziwne bo jeśli mąż ma problem z nasienie i w klinice i urolog pow że jest ok a tu się okazało że nie jest ok to wiadomo że w pierwszej kolejności mąż musi być przebadany i leczony i wtedy jak się nadal nie będzie udawało to zająć się od głowy do stóp mną i szukać przyczyn. Możliwe że do moich poronień przyczyniły się plemniki mojego m bo były może uszkodzone nie wiem nie dopytywałam gin.

Nie znam tu realii w Niemczech a Lekarz wie co robi. Wolę zrobić tak jak pow niż nic nie robić bo on i tak nie może mi dać skierowań na specjalne badania które tu dziewczyny wymieniły.
 
Też o tym myślałam ale jak byłam w zeszłym roku w klinice to lekarka się wystraszyła. Co innego mówiła co innego robiła więc lekarz pow że jak tak zrobimy to może to lepsze skutki przyniesie.

Wody z cytryna nie mogę, nie mogę również byle jakiej wody pić.

Nawet mój gin pow żeby zwalać na wagę to trzeba wszystkie inne rzeczy wykluczyć żeby móc być pewnym że to waga jest problemem. Ale okazało się że mój mąż ma oligoospermie czy coś w tym stylu i prawdopodobnie zdaniem mojego gin będzie musiał zażywać genatropiny alfa (nie pamiętam jak on to pow dokładnie słowo w słowo).

Zasugerował że można iść do kliniki niech zbadają meza jak będzie trzeba żeby zaczęli go leczyć a w między czasie na diecie próbować coś robić z waga bo to nie zaszkodzi a napewno w jakimś stopniu może pomóc z tym że zaznaczył że to że mogę schudnąć ale nie daje mi gwarancji że zajde czy donoszę ciąże.
To Twój mąż ostatnio robił badania? Bo wcześniej o tym nie pisałaś. Jakoś mi umknęło to.
Dostałaś skierowanie do innej kliniki więc i inni lekarze, inne podejście. Jeśli masz możliwość przebadania siebie i męża to trzeba z tego skorzystać i nie ukrywać niczego. My możemy Ci radzić, podpowiadać ale i tak zrobisz jak uważasz.
 
To Twój mąż ostatnio robił badania? Bo wcześniej o tym nie pisałaś. Jakoś mi umknęło to.
Dostałaś skierowanie do innej kliniki więc i inni lekarze, inne podejście. Jeśli masz możliwość przebadania siebie i męża to trzeba z tego skorzystać i nie ukrywać niczego. My możemy Ci radzić, podpowiadać ale i tak zrobisz jak uważasz.
Robił ale w zeszłym roku. Ma około 3mln plemników w 1ml i to bardzo wolno poruszające się plemniki.
Nasienie jest lekko lepkie pH 8.0

Tu mam 2 kliniki w swojej okolicy jedna jest spalona i teraz będę jechała do drugiej. Teraz jak bym pow jakie problemy zdrowotne ile poronień to myślę że kolejny lekarz się wystraszy nie chce ryzykować znowu olaniem mnie. A tak może inaczej do nas podejdzie.
Nie mam możliwości dojeżdżania do kliniki do innych dalekich miast.

Poprzednia lekarka się wystraszyła nawet tego że mam epilepsje i bała się żebym w ciąży z padaczka była. Kto jej pozwolił odebrać moja nadzieję na przyszłe macierzyństwo.? Moim zdaniem nikt.
 
reklama
Do góry