Ciąża Po Poronieniu

[kociara :)]

Oby tak było [emoji4][emoji6] kto wie co zostało dla nas zaplanowane, wierzę że za jakiś czas będziemy marudzić że nie potrafimy spać bo przeszkadza nam wielki brzuch, a później bedziemy sie stresowac porodem [emoji16]

 

[Patrycja 1991]

U mnie 7 lat starań i 5 poronień żadnego ziemskiego dziecka

Współczuję ale wierzę się się uda ! Wiadomo jaka przyczyna ?

 

[młoda1994]

Współczuję ale wierzę się się uda ! Wiadomo jaka przyczyna ?

Niestety nie.

 

[Patrycja 1991]

Niestety nie.

Żadnych badań ? Ja po 3 poronieniach ostatnie 22 kwiecień teraz zmieniłam lekarza bo poprzedni wmawiali mi że natura sama tak decyduje itp ... Ah szkoda pisać szkoda że mieszkam w takim mieście że brak specjalistów w konkretnej dziedzinie

 

[młoda1994]

Żadnych badań ? Ja po 3 poronieniach ostatnie 22 kwiecień teraz zmieniłam lekarza bo poprzedni wmawiali mi że natura sama tak decyduje itp ... Ah szkoda pisać szkoda że mieszkam w takim mieście że brak specjalistów w konkretnej dziedzinie

Mieszkając w Pl nie było mnie stać na te badania a z NFZ lekarz mówił że nie trzeba żadnych badań bo w ciążę zachodzę. A tutaj zwykły gin nie daje takich skierowań na badania tylko w specjalnych klinikach. Będę szła do kliniki i zrobię tak jak lekarz podpowiedział i może się wszystko uda.

 

[Patrycja 1991]

Mieszkając w Pl nie było mnie stać na te badania a z NFZ lekarz mówił że nie trzeba żadnych badań bo w ciążę zachodzę. A tutaj zwykły gin nie daje takich skierowań na badania tylko w specjalnych klinikach. Będę szła do kliniki i zrobię tak jak lekarz podpowiedział i może się wszystko uda.

Rozumiem u mnie w moim mieście jest tak w ciążę zachodzisz to o badaniach możesz zapomnieć ale już jestem umówiona z innym lekarzem bo spokoju mi to nie daje nie mogę spać jeść w pracy też uwagę mi zwracają że myślami jestem gdzie indziej

 

[młoda1994]

Rozumiem u mnie w moim mieście jest tak w ciążę zachodzisz to o badaniach możesz zapomnieć ale już jestem umówiona z innym lekarzem bo spokoju mi to nie daje nie mogę spać jeść w pracy też uwagę mi zwracają że myślami jestem gdzie indziej

W końcu się uda. Mi w klinice nawet bez prób naturalnych zaproponują in vitro to się zgodzę bez żadnego ale. Nie ważne jak zostało poczęte dziecko najważniejsze żeby było całe i zdrowe i będzie przez nas bardzo kochane. Kosztami ivf się nie martwie bo ja ze swojej kasy chorych mam 100% refundowane pod warunkiem że komórka jajowa będzie moja a plemnik męża bo jak będzie trzeba dawczynie lub dawce zależy co wyjdzie to już będę musiała płacić 100% lub 50% kosztów w klinice. Iui też mam darmowe 3 bez stymulacji i 3 ze stymulacja.

 

[Takaja123]

@młoda1994 troszkę dziwne podejście lekarza żeby nie mówić o poronieniach. Równie dobrze mogą zrzucić na wagę to, że nie możesz zajść w ciążę. Zachodzisz w ciążę więc problem jest z jej donoszeniem i tu powinni szukać przyczyny in vitro też nie rozwiąże tego problemu wydasz tylko kupę kasy. Trzeba się przebadać nad waga też możesz trochę popracować troszkę więcej aktywności, orbitrek czy rowerek stacjonarny jakie lekkie ćwiczenia. więcej wody ja np piłam sok z cytryny w sumie stopniowo woda z cytryna później mniej wody więcej cytryny aż sam sok. Możesz poszukać tej diety ale sama dieta bez ćwiczeń też niewiele da. Zastanów się co będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem mówić, że nie możesz zajść czy nie możesz donosić. Ja osobiście mówiłabym prawdę żeby klinika wiedziała co robić.

 

[Evela.6]

Po ostatnim zabiegu tak miałam, tylko 1 dzien plamiłam, delikatny ból podbrzusza przyszedł po kilku dniach. Życzę Ci szybkiego powrotu do 'formy' i dużo siły [emoji8]

Cześć dziewczyny. Ja już (albo dopiero ) 3 dzien po lyzeczkowaniu. Pustka jaką czuję jest nie do opisania.

Zastanawia mnie to, ze nie mam ani krwawienia ani zadnych plamien. Zupelnie nic. Brzuch nie boli, gorączki brak. A naczytalam się , że mogę mieć nawet przez 2 tyg krwawienie. Któraś też tak miała? Czy może to powód do niepokoju i lepiej to skontrolować...

 

[Takaja123]

@gigi_ co tam u Ciebie? Już maleństwo jest z Wami?

@nnat. Kochana jak Ty o wszystkich pamiętasz jak tam u Was? Buziaczki dla Zuzi