Witaj :* ja też straciłam córeczkę z zespołem Turnera w okolicach 10tyg w kwietniu zeszłego roku, a wczesniej jeszcze jedna ciąże... A teraz jestem w 20 tygodniu
absolutnie to, że objawy minęły nie oznacza że to koniec. Ile razy ja sobie wkręcałam że to już koniec bo nie mam objawów. A następnego dnia wymioty, mdłości, ból piersi.. A może u Ciebie to już będzie czas gdy mdłości minęły - każda z nas jest inna. I jasna sprawa, ze się martwisz - my to doskonale znamy z własnego doświadczenia
Ale według mnie czekaj na wizytę i postaraj się wyluzować (wiem jak to brzmi, ale to jedyne co możesz zrobić dla swojego dziecka bo nerwy nam szkodzą
).