reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzięki dziewczyny. Dziś również zrobiłam test owulacyjny i był już ujemny. Co dziennie staram się robić to o tej samej godzinie i nie pijąc przynajmniej godzinę przed. Ale dla pewności zrobię jeszcze betę. A wiecie może czy przy utrzymującym się wysokim poziomi beta HCG może dojść do owulacji w tym cyklu od poronienia do 1@ po?
Jeśli beta będzie wysoka to owu na 100% nie będzie- no bo logicznie, jak jesteś w ciąży to nie ma owu. Ale jak beta będzie się zbliżać do 0 to pewnie już może byc
 
reklama
To zależy co masz na myśli mówiąc o wysokim poziomie, bo ja np po pierwszym poronieniu miałam jeszcze betę we krwi (ale niskie wartości) a pecherzyki owulacyjne już się tworzyły na jajniku.
Jeśli beta będzie wysoka to owu na 100% nie będzie- no bo logicznie, jak jesteś w ciąży to nie ma owu. Ale jak beta będzie się zbliżać do 0 to pewnie już może byc

Dzięki dziewczyny. Poczekam na spokojnie te dwa tygodnie do wizyty i zobaczymy co lekarka powie. Byle tylko @ przyszła do 6 tygodni. 😉
 
A to narty, to już w ogóle magia [emoji16]
Da radę z nimi dogadać się swobodnie po angielsku? :)



Lekarz kazał odczekac 3 pełne cykle.
Właściwie to dwóch, jeden w szpitalu i mój lekarz na kontroli.
Tak przymierzać się zaczęliśmy w trakcie trzeciego cyklu ale ja się szalenie bałam, trochę przegapiliśmy owulacje i wręcz byłam przeszczesliwa, że dostałam @. Kolejny cykl to już pelnia działań i się udało, czyli w 4 cyklu po poronieniu.

I dziękuję [emoji3590] to zdecydowanie mały cud. ;)
Taaa, tam po ang mówią wszyscy - od dzieci po staruszków.
 
Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było :) u nas wszystko idzie w dobra stronę dziś byłam na usg genetyczny i wszystko wyszło prawidłowo. Pozdrawiamy :)
 

Załączniki

  • IMG_20200218_101427.jpg
    IMG_20200218_101427.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 78
Taaa, tam po ang mówią wszyscy - od dzieci po staruszków.
No to super, łatwiej zawsze od początku :)
Cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było :) u nas wszystko idzie w dobra stronę dziś byłam na usg genetyczny i wszystko wyszło prawidłowo. Pozdrawiamy :)
Hej, ale super wieści!!! :)[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
A jak się czujesz? :)

Jezusku ale poczułam powiew świeżości, ja już czuję się totalnie zafisiowana na punkcie porodu, pakowania, prania.... [emoji23]
Głowa taka ciężka... I brzuch taki ciężki się robi, i spać się nie da i dolegliwości coraz to nowe.... [emoji16]

@Paula919191 a wy jak tam? :*
 
No to super, łatwiej zawsze od początku :) Hej, ale super wieści!!! :)[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
A jak się czujesz? :)

Jezusku ale poczułam powiew świeżości, ja już czuję się totalnie zafisiowana na punkcie porodu, pakowania, prania.... [emoji23]
Głowa taka ciężka... I brzuch taki ciężki się robi, i spać się nie da i dolegliwości coraz to nowe.... [emoji16]

@Paula919191 a wy jak tam? :*
A dziękuję że pytasz :) my chyba dobrze ;) w przyszłym tygodniu mam wizytę, czekam na wynik pappa z krwi, dziś dzwoniłam to babka powiedziała że w czwartek po 13 mam zadzwonić to powinno już być i wtedy na piątek mnie wrzuci do genetyka żeby skonsultować wynik i go odebrać. Wprawdzie mam sam wynik białka i wolnej bety na stronie laboratorium ale taki suchy wynik bez norm i bez podania ryzyka nic kompletnie nie mówi więc czekam cierpliwie. Detektor jest dla mnie wybawieniem bo raz dziennie używam na kilka sekund żeby sprawdzić co tam w brzuszku i zdecydowanie jestem spokojniejsza dzięki temu :)
 
No to super, łatwiej zawsze od początku :) Hej, ale super wieści!!! :)[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
A jak się czujesz? :)

Jezusku ale poczułam powiew świeżości, ja już czuję się totalnie zafisiowana na punkcie porodu, pakowania, prania.... [emoji23]
Głowa taka ciężka... I brzuch taki ciężki się robi, i spać się nie da i dolegliwości coraz to nowe.... [emoji16]

@Paula919191 a wy jak tam? :*
Czuje się super mdłości odpuściły czasem męczy mnie zgaga ale nie jest źle zaczynam się przyzwyczajać do tego czego lepiej nie jeść :) a końcówka też mnie przeraża w końcu ostatni trymestr wypada mi na całe lato oby nie było upalne 😁😁
 
Dziewczyny jak wyglądała Wasza pierwsza @ po poronieniu?
U mnie zaczęło się w niedziele niepozornie, krwawienie od skąpego do średnie. Aż zaczęłam trochę się martwić, bo lekarz powiedział na kontroli, ze to będzie bardzo obfity okres.
Wczoraj wieczorem pierwszy duży wyciek krwi z dość dużym skrzepem. Później stabilnie, krwawienie jak przy pierwszym dniu miesiączki. Dzisiaj po 14 wręcz krwotok. Zdążyłam wstać z fotela w pracy a krew mnie cała zalała. Całe spodnie, po kostki. W łazience oczywiście wielki skrzep.
Od tej 14 tak dużego wycieku już nie było, ale krwi jest dosyć sporo. Nie mam żadnych boli ani gorączki.
Czy któraś z Was tez miała taka pierwszą @?
 
Dziewczyny jak wyglądała Wasza pierwsza @ po poronieniu?
U mnie zaczęło się w niedziele niepozornie, krwawienie od skąpego do średnie. Aż zaczęłam trochę się martwić, bo lekarz powiedział na kontroli, ze to będzie bardzo obfity okres.
Wczoraj wieczorem pierwszy duży wyciek krwi z dość dużym skrzepem. Później stabilnie, krwawienie jak przy pierwszym dniu miesiączki. Dzisiaj po 14 wręcz krwotok. Zdążyłam wstać z fotela w pracy a krew mnie cała zalała. Całe spodnie, po kostki. W łazience oczywiście wielki skrzep.
Od tej 14 tak dużego wycieku już nie było, ale krwi jest dosyć sporo. Nie mam żadnych boli ani gorączki.
Czy któraś z Was tez miała taka pierwszą @?
Moj pierwszy okres po poronieniu nie był jakoś bardzo obfity powiedziałabym że normalny ale za to drugi był już bardzo obfity
 
reklama
Dziewczyny jak wyglądała Wasza pierwsza @ po poronieniu?
U mnie zaczęło się w niedziele niepozornie, krwawienie od skąpego do średnie. Aż zaczęłam trochę się martwić, bo lekarz powiedział na kontroli, ze to będzie bardzo obfity okres.
Wczoraj wieczorem pierwszy duży wyciek krwi z dość dużym skrzepem. Później stabilnie, krwawienie jak przy pierwszym dniu miesiączki. Dzisiaj po 14 wręcz krwotok. Zdążyłam wstać z fotela w pracy a krew mnie cała zalała. Całe spodnie, po kostki. W łazience oczywiście wielki skrzep.
Od tej 14 tak dużego wycieku już nie było, ale krwi jest dosyć sporo. Nie mam żadnych boli ani gorączki.
Czy któraś z Was tez miała taka pierwszą @?
U mnie był bardzo obfity. Zmienialam podpaski chyba co 2h.. Nie wspominam go najlepiej
 
Do góry